reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

No wlasnie blerku totalnie mnie zaskoczył i strachliwy to on nie był
Do momentu poczucia główki ;)
Powiedział, ze stukać jej głowy nie bedzie.
I tu wlasnie szydercze ha ha ha (moje) [emoji17][emoji17][emoji17][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Chyba jednak będę musiała ten taniec zrobić prędzej niż
Mi sie wydaje.

Miałam dziś koszmarny sen.
 
reklama
Anney no jak to sie wystraszyl ?? Twoj zboczuch ? Haha nie wierze!

Lilija jejku ja tez bym zawalu dostala jakbym ruchow nie czula!
U mnke na odwrot bo mala sie wiercila do 1 ..

Alex dzis dusznosci w nocy nie mial.. :D

Emil spal cala noc u siebie ! Bez mleka ! Druga noc ;) jest szansa ze jak sie mala uroodzi to nie bede 2 noca obslugiwac juppi ;)
Co prawda od ok 6.30 juz spal ze mna bo pic mu sie chcialo i tak do 8.30 (bo pozniej poszedl spac wczoraj o 22dopiero) i to obudzila go kupa hehe. Wczoraj nie robil woec sie nie dziwie.
Ahh jakie ja mam soczyste tematy :p

Mialam wczoraj prasowac ale nie dalam rade nic a nic.. bo dluga babla usypialam i tak o.. ale dzis juz musze i to po sniadaniu zaczne.. trkche rano. . Troche na drzemce emila i wieczorem.. a mam duuuzo znowu :/ bo i malej pranie x3 i nasze x3

Milego dnia lasencje ;)

Kto dzis rodzi ? Blerka czeka do poniedzialku :D Anney o ty mala w cipce trzymasz wypusc ze ja w koncu ! :D
 
Cinamona,
Bylam kilka lat temu konsultowac sie z logopeda, chcialam wiedziec jak stymuliwac rozwoj mowy w 2 jezykach. W tym roku tez mielismy duzo zajec.

Wiec generalnie obaj mieli opozniony rozwoj mowy (tzw prosty), ze wzgledu na 2 jezycznosc. Zaczeli wyraznie mowic slowa mniej wiecej jak skonczyli 3 lata. U chlopcow to nastepuje podobno pozniej niz u dziewczynek. Niemoznosc komunikacji werbalnej starszy kompensowal aktywnoscia ruchowa, on po prostu nie siadal (tylko bajka go zatrzymywala maks na 10 min). Wiec jak sie mlody urodzil to bylo ciezko.
Ale jak zaczal mowic to sporo sie zmienilo w zachowaniu, po kilku mcach zaczal tez przesypiac noce :-)

Dowiedzialam sie tez, ze najlepsza zasada to kazdy mowi w swoim Jezyku ojczystym do dziecka, bez wtracania obcy co slow. No i moi mieli w pierwszej kolejnosci opanowac jezyk matki. U ciebie jest troche inaczej bo mala ma wiecej kontaktu z jezykiem ojca.

Dlugo mielismy okres, ze nie mowili po hiszpansku. Rozumieli wszystko mniej wiecej w tym samym czasie, nie bylo roznicy w jakim jezyku byl komunikat, ale odpowiadali po polsku, czasem tylko wtracajac hiszpanskie slowa, bo np tylko takie znali na okreslenie danej rzeczy.

Zawsze po wyjazdach do dziadkow ta swiadomosc hiszpanskiego sie u niech zwiekszala. Jakies 2 lata temu starszy zaczal prosic o nauczenie go niezbednych zwrotow przed wyjazdem (uwaga: babciu, poprosze wode, babciu, poprosze loda i babciu, chce siku :-))
No i niespodzianka w tym roku, po kilku dniach w maju, gdzie juz dosc mocno probowal sie wyrazic na miejscu, po powrocie duza zmiana, bo zaczal tacie odpowiadac po hiszpansku, no i miedzy soba mowia po hiszpansku w zabawie. Zwlaszcza jesli angazuja sobie tamtejsze postacie typu wujek czy kuzyni. Smieszne to czasem jest dla nas bardzo jak podslu****emy co mowia :-)
A teraz maja 4 i 6, i trudno stwierdzic, ze starszy duzo lepiej mowi, moze odrobine.
Takze moge powiedziec, ze od 2 mcy mowia w 2 jezykach.
Zalecali nam tez, zeby nie wprowadzac 3go jezyka dopoki sie nie naucza dobrze 2. No ale nie zabranialam im chodzic na angielski zwlaszcza ze bardzo lubia.
 
Ostatnia edycja:
Lakara - mnie też żołądek boli i w ogóle cały układ trawienny chyba, od góry zgaga, na końcu sra** ;) podobno przed porodem rozluźnia się wszystkie mięśnie, te z żołądka, czy jelita tez. Może to to?
 
Lunera, z własnego doświadczenia wiem, ze dzieci łapią wszystkie języki
Spokojnie naraz i sami wiedza, na który nałożyć większy nacisk, bo jest zwyczajnie potrzebniejszy, wiec spokojnie wysyłaj na angielski.

Józio zaczął wogole rozmawiać jak miał grubo ponad 2.5roku, lulek jak miał niecałe 2layka.

U nas ja mówiłam po polsku, on w swoim języku i miedzy sobą po angielsku.

Dla
Chloocow wszystkie języki sa naturalne i jak zaczęli mowić, to we wszystkich 3 w zależności od sytuacji.
Dzieci sobie radzą lepiej niż nam sie wydaje.
Jedyne na co ja zwracałam bardzonuwage, to składnia. Czy nie maja dysleksji werbalnej, ta często dotyka dzieci wielojęzyczne. Nas na szczęście ominęło.


Werci, lakara, nie żołądek może was bolec a woreczek żółciowy. Mnie boli od dwoch miesięcy prawie. Niewiele da sie z tym zrobić oprócz picia na czczo cieplej wody z wciśnięta świeża
Cytryna. Polecam.

Nie wiem jak jest z rozluźnieniem
Mięśni, bo ja mam rozwarcie, mała nisko a zgagi ani przez minutę nie miałam ;)
 
Akuku, no wlasnie! Przerazony wielce, bohater haha.
Moja miala tez fisiowala i spać mi nie dawała(wideo na zamkniętym)

Brawo dla emisia!

Chętnie bym ja wypuściła!
Tak sie zastanawiam ile
Można z takim rozwarciem
Chodzic? I dlaczego mimo
Tego szyjka jeszcze niezgladzona?
 
Dziendobry!

Snilo mi sie dzis ze urodzilam! Ale byl to dziwny sen, bo malutka od urodzenia umiala mowic :-D i ze mowila do mnie ''chce tamta rozowa kolderke'' haha I ze taka duza byla... I ze mama do mnie dzwonila jak przebiegl porod to za chiny nie moglam sobie przypomniec, nic... Hehe tylko moj m mowil ze szybko poszlo. Mam nadzieje, ze chociaz z tym przebiegiem porodu to sie sprawdzi bo na reszte nie licze. No ale sny zwykle na odwrot sie interpretuje... :eek:

pupui- do diabla z takimi goscmi!!! sluchaj siebie i swojego organizmu, jestes zmeczona to lez i caly dzien. Badz egoistka tak jak oni, pomysl tylko o sobie i o malenstwie. Oni i tak nie docenia Twojej goscinnosci. Nosz kurde co za tupet!!!

lilija- dzieki za chec pomocy, ale ja mieszkam w Danii i niestety tu jest troche inaczej i policja przysyla te slone mandaty... trudno, przelknelam to jakos.

fioleczka- ciezka sprawa z praca meza, ja bym namawiala do zostania przy starym systemie. Same korzysci dla Ciebie, dziecka i Waszej rodziny. Bo kariera oczywiscie tez jest wazna i rozwoj osobisty, ale jak sie ma rodzine to trzeba ustalic pewne priorytety. A szczegolnie ze macie taka mozliwosc- maz tydzien w domu i jeszcze zarabia przyzwoicie. Marzenie. Moj m pracuje od 7.30 do 16 a w weekendy wolne. Ale czasem w weekendy tez pracuje, wtedy czuje sie jakby go w ogole nie bylo... Kicha. A ja zmeczona i wiadomo nerwy biora gore. Nic dobrego. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Trzymam kciuki zebyscie doszli do porozumienia. :-)

A co do dwujezycznosci u dzieci, my do Mai mowimy po polsku w domu. W przedszkolu mowi po dunsku. Doskonale rozroznia gdzie i z kim w jakim jezyku ma mowic. Czasem po powrocie z przedszkola jest nakrecona i mowi po dunsku ale to raczej dla wyglupow.Przed pojsciem Mai do przedszkola konslutowalam sie z pedagogami, nasza tutejsza 'opiekunka zdrowotna' (taka dobra dusza odwiedzajaca matke i dziecko od urodzenia do 2 lat). Wszyscy byli zgodni zeby w domu mowic po polsku a w innych miejscach po dunsku. Zeby dziecko czulo sie naturalnie i dobrze w domu, bo wiadomo ze skoro rodzice sa polskojezyczni to nie wyraza tak samo uczuc i emocji w innym jezyku. I ze to lepiej dla jej rozwoju. A dzieci szybko lapia i bez problemu beda mowic w obcym jezyku nawet jak w domu go nie slysza. A to i tak duzy prezent dla dziecka dajac mu szanse poznawac jezyk obcy 'od podszewki', mieszkajac w danym kraju, nie tylko z ksiazek. Maja zalapala dunski po 4 miesiacach chodzenia do przedszkola, piosenki spiewala nawet szybciej, a ma 2,5 roku.

Podziwiam Wasze maluszki, ktore znaja 3 i wiecej jezykow! Super! To dopiero start w przyszlosc!

Lece pakowac kolejne kartony, do porodu 10 dni, a do przeprowadzki 7... hm... Trzymajcie kciuki zebym urodzila juz w nowym gniazdku!!!

Buziaczki Kochane!!!
 
Evelinkua, bardzo dzielnie znosisz trudy ciazy. Jeszcze tylko 3 tygodnie!!! Trzymam kciuki!

A pytania o rozstepy to chyba tez taki znak naszych czasow i kanonu pieknego (nienaturalnego) ciala... Bez znaczenia.

Pupui, i co w koncu bylo z tym obiadem? Fajnie, ze spanie wybrane. My mamy okresy, kiedy spimy oddzielnie. Nie widze w tym tragedii (zwlaszcza w te upaly, hahaha), bo ani ja ani on nie lubimy przytulania w nocy, jestesmy lepiej wyspani bez klotni czy okno otwarte czy zamkniete, a okazji do przytulanek nie brakuje. W sumie wygoda i dzieciaki wymusily taki system, chociaz pierwszy okres byl podczas pierwszej ciazy jak nie moglam spac po nocach calych i w 2 lozku oboje bardzo sie meczylismy...

Blerka, obawiam sie, ze koloru nie unikniesz. Ale przynajmniej przez pierwsze lata bedziesz miala duzy wplyw na ksztaltowanie gustu malucha :-) wszystko w twoich rekach.

Ja nie spuchlam, ale od dawna nie nosze zadnej bizuterii. Zapominam przed wyjsciem z domu...

Fioleczka, jakkolwiek nie zdecydujecie z praca, na pewno macie szanse byc szczesliwa rodzina. To nie godziny pracy przeciez beda decydowac o zaangazowaniu twojego m w opieke nad dzieckiem. Rownie dobrze moze tego nie robic nawet przez caly tydzien, a ty bedziesz sie wtedy na niego denerwowala, bo masz inne oczekiwania... Najwazniejsze, zeby on chcial to robic, wtedy na pewno znajdzie czas.
Pomyslcie tez w dlugiej perspektywie, regularnosc tez ma swoje plusy: dzieciaki lubia wiedziec co sie bedzie dzialo kazdego dnia, zostawianie i odbieranie z przedszkola czy zlobka, a potem ze szkoly etc.

Generalnie przykro mi dziewczyny jak czytam o waszych frustracjach z m. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowe klopoty...

Lilija, zobaczysz, wszystko bedzie dobrze z tetnem. A nastepnym razem daj sie dziecku wyspac, bo sie potem bedzie mscil jak wyjdzie z brzucha :-)

A ja wczoraj bylam na babskim wieczorze. Bardzo dobrze mi to zrobilo, moze dlatego nie warcze na mojego. No a w nocy mlody dostal temperatury, wiec siedzimy dzis razem. Juz dawno nie bylam sama z jednym tylko. Buzia mu sie nie zamyka, az momentami nie moge sie opedzic od pytan. Troche brakuje starszego brata do zabawy :-)

Milego dzionka!
 
Współczuję przejść z facetami.. Może rzeczywiście jak pisze blerka to przez stres związany z porodem?

Lilija - to rzeczywiście się nakręciłas w nocy :-) dobrze że się ruszył w końcu!

Lunera - tez właśnie słyszałam o tym opóźnionym rozwoju mowy u dzieci dwujęzycznych. Zresztą wcale mnie to nie dziwi :-)
A nie wylapalam wcześniej - twój mąż jest hiszpanem i mieszkacie w pl?
 
reklama
Lilija też bym pewnie dostała zawału jakby mały się nie ruszał !
Lunera zazdroszczę babskiego wieczoru, ja już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam, w ogóle to powiem wam że mam takiego smaka na zimne piwo że szok! a tu jeszcze pal licho poród bo potem będzie karmienie i też się nie napiję :/ ale to chyba tak jest, że zazwyczaj chce się tego czego nie można szczególnie że ja za piwem raczej nie przepadam. Może ma to związek z tym że chłop mi w brzuchu rośnie ;)
 
Do góry