reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Lilija ja zapłaciłam 400 zł i jestem naprawdę zadowolona. Są 4 duże szuflady i 2 male na górze, wszystko mi się zmieściło i nawet mam jeszcze połowę jednej szuflady wolna, także polecam;)

Dziewczyny mam pytanko boli mnie dół pleców trzyma i puszcza, czy to są skurcze krzyzowe, bo za cholerę nie wiem, a troszkę się martwię, bo często się pojawiają, a przed bolało mnie podbrzusze, hak na mmiesiączke, a czarna masa w tej sprawie jestem.
 
reklama
Kruszka za nic nie przepraszaj! Od tego tu jesteśmy żeby sobie pomagać. Nawet dziś mówiłam mężowi, że to forum to chyba wymyślił mężczyzna. Ja dzięki Wam sto razy mniej truje mężowi i koleżankom [emoji4]
Nie mam 2latka więc Ci nic nie poradzę. Jeśli chodzi M. to jedyne rozwiązanie jakie widzę to jak zawsze rozmowa. Też ostatnio czuję się jakbym miała depresję przedporodową, a zmartwień mam dużo mniej. Też się czuję samotna i niezrozumiana mimo że mój wraca o 17. Tak więc nie miej do siebie pretensji bo to normalne wg mnie. Każdy ma gdzieś granicę wytrzymałości, a my w ciąży to już w ogóle. Uszy do góry! Trzymam kciuki za rozmowę [emoji8][emoji8][emoji8]
Lunera ja polecam na taką okazję mini tortilki. Nie mam przepisu, ale u znajomej bardzo mi smakowało. Na pewno znajdziesz w necie.
Bunia odwazajemnjam kciuki za usg [emoji4]
 
Cinamonowa tez boje sie jak będzie z dwójka dzieci. Mój M. pracuje na nocki po 12 h i po pracy nie nadaje sie do niczego. W wolne dni odsypia. Stara sie jak może, ale cała opieka nad domem i dziećmi spada na mnie. Najbardziej boje sie jak poradzę sobie wieczorami gdy będę miała dwójkę dzieci do wyłapania i uśpienia;)

Anney moja mała zna tych znajomych bardzo dobrze ale itak boje sie jak to będzie. Ona jest bardzo absorbująca i ma teraz okres, ze wszędzie musi wejśc i bardzo sie buntuje... Co do moich teściów to nie znam osób bardziej nieodpowiedzialnych. Omijając już fakt ze kochają alkohol, papierosy i solarium! (Nie wiem która z tych rzeczy bardziej kochają) to sa to osoby totalnie nieodpowiedzialne. W życiu bym im dziecka do opieki nie dała. Oczywiście udają cudownych dziadków przed osobami którzy ich nieznaja a tak naprawdę nigdy nie poświęcili nawet minuty by pobawić sie z Maluda. Przyjeżdzają raz w tygodniu ugrzac dupskiem kanapę i tyle. I jeszcze pretensje maja ciagle ze tak ja mała widza i ze nie zostawiamy jej u nich. Brak słów.
 
Kruszka kochana zobacz Sann i Borysiatko i Ola wszystkie cc i karmia piersią - wiec o to się kochana nie martw tylko pros polozne o pomoc, poszukaj sobie już pomocy laktacyjnej, można się umowic na wizyte wcześniej jeszcze przed porodem. może Cie to uspokoi ?
co do Frania to ma 2,5 roku dopiero. Ale wiem jak meczy wstawanie po nocach.. nie wiem może pojdz z malym do sklepu i niech wybierze sobie misia dla dużych chlopcow którzy z takim miesiam spia cala noc w swoim lozeczku.. taki magiczny mis, może pomoze ?
co do jedzonka to pewnie jakiś buncik :) jestem zdania by ufac dziecku i dac jesc jak glodny, jak nie chce nie wciskać..tylko zadnych słodyczy w zamian.
Co do siostry to faktycznie przykro ze tak powiedziała... moim zdaniem powinna wcześniej zaznaczyć w pracy ze siostra na dniach będzie rodzic i ze będzie potrzebowala wyjść z pracy..
Urlop faktycznie nie wypalil i wcale się nie dziewie ze nerwowa chodzisz... mysle ze tez hormony troszkę daja w kosc...trzymaj się! przytulam mocno i wysylam trochę pozytywnej energii której jak widze brakuje każdej z nas ostatnio..


Anney ale w pl tez sa zaniedbania podczas porodu niestety, może mało się o tym słyszy..ale ile jest niedotlenionych dzieciaczkow i inne poważne powikłania po porodzie..
ja uważam ze wszędzie można zle trafic. ja w uk miałam dobra opieke, ale porody bez większych komplikacji.. tzn z Alexem zanikało mu tętno podczas moich partych, na szczęście trwaly kilka minut...
Z Viki ja traciłam oddech i wszystko mi dretwialo..wypchnelam małego resztkami sil i wszystko wrocilo do normy, ale mój m miał lzy w oczach bo jak to mowi "zegnalam się z nim wzrokiem" .
Z emilem mówili ze do rana nie urodze a urodziłam 15 minut później...
ale wiem i czytałam ze tak samo jest w pl.. polozne czy w uk czy w pl uwazaja matki za kogos kto się nie zna..bo przecież one porodow odbierają nascie.. a my ? co my wiemy..

mój m bardzo się boi porodu wlasnie bo mimo ze mam polozna dla siebie to nie ufa im za grosz.. ja mowilam ze nie mogę oddychać a ona do mnie you doing well! oddychaj, przyj itp... gdyby nie to ze zebrałam w sobie sile to padlabym podczas porodu..
także licze na to ze wszystko pojdzie dobrze i wlasnie kontroowac będę sama tętno dziecka i to co się ze mna dzieje.

czy boje się porodu ? nie nie boje :D nie mogę się doczekać jedynie heh. nie chce się nastawiac na lepszy/gorszy porod..ja na to wpływu nie mam :)
 
Zuzzi chodzi tobie o takie z lososiem serkiem np almette rukola? Albo zamiast łososia szynka i musztarda malutko? Są pyszne ostatnio właśnie zrobiłam z musztardą, szynka i rukola pychaaaa!
 
Amor ja tez najbardziej boje sie wieczoru. Pory kapieli i usypiania. Zeby mloda zasnela musze lezec kolo niej i jak sie bak urodzi to chyba bede lezala z dwojka hehe jedna bedzie zasypiac a drugi cyca ciagnac...
 
Cinamonowa ja tez muszę leżeć przy małej i ja usypiać wiec tez będę z dwójka leżała :)

Anney o moich teściach mogłabym napisać książkę ;) teściowa podobno jak z moim M kiedyś na spacer jechała to tak sie zapatrzyła na wystawę sklepowa ze jej dziecko z wozka wypadło ;) wole nie ryzykować.
 
reklama
powiem wam jak ja robiłam ze starszakiami jak się Viki urodzil.
przeważnie udawalo mi się ululac Vikiego zanim szlam lulać Alexa :)
później jak już Viki podrosl troszkę to siadałam na fotelu obok lozeczka Alexa i Alex sobie usyial (pil mleko z butli na noc) a Viki ciagnal cyca :)

teraz mam trochę gorzej bo Emil w nocy się budzi wiec lozeczko ma dosuniete do naszego lozka i wlansie musze lezec obok.. i nie wiem jak dam rade.. nocy tez się boje jak m w pracy na nocce a mi się oboje obudzi.. bo jeszcze powiedzmy ze wieczorem to Alex czy Viki moglby popilnować Emilka jak będę usypiac mala lub pobujać w bujaku mala jak będę usypiac Emilka.. wszystko wyjdzie w praniu..
ale powiem wazm ze nie będzie latwo ! ja nie raz w trakcie karmienia chodziłam za Aleem i sciagalam go z krzesła alo kanapy jedna reka a druga trzymałam Vikiego karmiąc go.
kapiel to zawsze pomagal m, tzn jedno kapalo jedno drugie drugie..albo jedno kapalo drugie wycieralo/ubieralo itd.. teraz jak m na nockach to Emila będę myc zanim wyjdzie do pracy i będzie chodzil w piżamce godzinke.
a mala albo jak Emil usnie albo tez przed wyjściem m..ogolnie będę myc co 2-3 dzien..
trzba będzie to jakos ogarnąć choć tez się już boje jak dam rade. z jednej strony jest Alex i Viki którzy mogą pomoc ale z drugiej wiem ze będzie ciężko bo oni czasem bardziej szkodzą niż pomagają hehe.
 
Do góry