reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Ale się rozpisałyście :-)
Natka mam nadzieję, że się uda, a z Twojej mamy to niezła aparatka musi być :-)
Ja już się uspokoiłam bo widziałam nasze maleństwo :-) wszystko jest ok, są ruchliwe rączki i nóżki i w ogóle to niezły kręciołek. Ma już 4 cm i serduszko bije w normie. Z OM termin mam na 5 sierpnia ale wg CRL wychodzi 30 lipiec, jutro postaram się wrzucić zdjęcie, dziś zbieram się do spania bo jutro pierwszy dzień pracy po miesięcznej przerwie. Słodkich snów o naszych bobaskach :-)
 
Akuku - ja zawsze marzyłam o kaloryferze na brzuchu i sobie go w tym roku wytrenowałam.. i tak się wkręciłam też przy okazji w bieganie ( zawsze uważałam, ze to nie dla mnie). W sierpniu ważyłam jakoś 49 kilo.... i czułam się fenomenalnie! Później trochę odpuściłam. W listopadzie 52-53 :p ( "trochę" odpuściłam ;) :p

Ja właśnie o takiej wadze marze. Ale to za 9 miesięcy. Mnie sie min udało utrzymać 55kg przy 168cm Też lekko nie było. U mnie trochę praca na noc psuje rutynę ale da się. Póki co stoi waga w miejscu 56.5 wczoraj pokazało.
Ja przez policystyczne jajniki cierpiałam całe życie na otyłość brzuszną i takie tam. Po porodzie ostro zabieram się za siebie.
 
Ja w pierwszej ciąży zaczynalam z waga 56 kg przy 167cm a teraz miałam 63/4 i to nie kg po pierwszej ciąży tylko po prostu przytylo mi się.. A teraz mam 60kg
 
Anma14 ja tak jak w pierwszej ciąży nie zgodzilam się robić ale nie mowie ze nie zmienie zdania.. Oczywiście jeśli na USG będzie cos nie tak to zrobię
 
Martuszka szuper wieści :)

Ja już jestem umówiona na usg genetyczne. W pierwszej ciązy też miałam robione dwukrotnie, ale nie dlatego że były wskazania, tylko, że chciałam.Mój ginekolog je robi, ja tylko dodatkowo płacę. Co mi ono dało? Właściwie tylko spokój ducha, bo wiedziałam, że dzidzia z każdej strony jest pooglądana. Przypomniała mi się teraz historia z pierwszej ciąży, jak oboje z mężem już pod koniec zastanawailiśmy się, czemu mój ginekolog nigdy nie pokazywał nam na usg rączek ani nóżek, no i tak w 7 miesiącu poprosiłam go o zbliżenie na te części ciała, bo chciałam się przekonać, że są ;) Pan doktor zaczął się śmiać i oczywiście spełnił nasze życzenie, a ja posiadam piękne zdjęcie Ali stópki z usg i pamiętam jak tylko do męża powiedziałam "no stopy to ma po Tobie" i to się sprawidzło w 100%, bo Ala ma tatusiowe piękne stópki :)
 
reklama
Do góry