reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Amor,
Bo za duzo chcemy mieć - śliczne, zadbane dzieci, ogarnięta chatkę i zadowolonego męża... Ja tez nic innego nie robię tylko cały dzien laze i ogarniam zamiast odpocząć. A jak usiądę to sie dziwnie czuje...

Marand, to mówisz ze mam niedużo czasu i mnie tez kciuk czeka? Nie mam doświadczeń z niesmoczkowym dzieckiem... Na sile mu nie daje, zobaczymy co z tego bedzie.

Co do specjalistów to poza usg bioderek to chyba nie na nic w standardzie. To juz pediatra kieruje.
Potem, jakiś czas jak zacznie chodzić do ortopedy warto sie przejść.

Dobrej nocy!
 
Blerka brawo dla Ciebie za porade dla kolezanki ;)
A dentystki bym zapytala czy jak zdawala na dentyste to i na zywienie niemowlat..

Amor ja jak jest weekend czy m w domu to nie robie tak jak w tyg i wtedy syfem zarastamy... serio wole byc sama w donu i zyc wg swojego systemu.. jak ktos mi w donu siedzi to wszystko sie rujnuje..
Ttlko ze ja wczoraj caly dzien od rana nie usiadlam.. rano szykowanie dzoeci potem tenis... potem gosci mialam i szybko obiad robilam potem spacer dlugi wrocilisny po 17 zjedlismy obiad (dwa dania..nigdy tak nie robie haha ) to byl moj pierwszy posilek wczoraj o 18.30! Rosol na zimno i na stojaco z Alicja na jednej rece!
Pozniej sernik robilam i sprzatalam kuchbie bo wybuchu!
Usiadlam o 22 na chwile i do spania a Alicja budzila sie co godzine..
A i z tego wysilku(chyba) znowu zaczelam krwawic tak jak ostatnio po wysilku..

M jak jest w domu pomaga.. ale hm i tak wiekszosc spoczywa na mjie chpc m mysli e duzo robi.. robi ale on nie wie ile ja robie bo mu nie wyliczam heh.

Dobra zmykam spac choc zmexzebie minelo..
 
Podziwiam Was, że tyle robicie. U mnie spora część dnia to karmienie, trzymanie jej na ramieniu i na rękach. Wtedy zwykle niestety siedzę w internecie i czytam różne rzeczy. Dzisiaj był pierwszy dobru dzień od dłuższego czasu-dwie dłuższe drzemki, takie 1-2 h, więc udało się pranie zrobić i trochę sprzątnąć kuchnię. Zasnęła kolo 21, ale za to chyba właśnie się budzi.
Teraz budzenie w nocy to nie jest płacz, tylko głośne cmokanie i ssanie łapki. Ciekawe, czy uda mi się ją tego oduczyć, chociaż czasem to wolę, niż płacz. Na razie to traktuję jak sygnał, że jeszcze jest głodna i udaje się podmienić rączkę cycem.
 
Ostatnia edycja:
Jlnx u nas podobnie to wygląda z tym że wychodzę do sklepu i przy okazji na spacer z małym. Jak śpi staram się czy pozmywac czy trochę ogarnąć chałupe ale też z tym ciężko albo robię na raty.
 
Dobrze Blerka że jej nie dogadałaŝ, bo byś mogła teraz z bólu się wić :p. Są momenty kiedy trzeba się ugryźć w język, a wizyta u stomatologa jest jednym z nich ;-).

Jinx właśnie obudziło mnie głośne cmokanie rączki i podmieniłam na cyca. 5 minut i sam puścił, bo chyba Najedzony
 
Ale mnie gardło boli! Siedzę na fotelu i bujam małego.

Ja podczas dnia tez cały czas latam i wiem, ze nikt mnie nie wyręczy. Jak mały jest marudny i nieodkladalny to go w chustę zawijam i razem tak sobie latamy i sprzątamy.

Faceci moim zdaniem da ślepi i bardzo egoistyczni. Moj mi wczoraj pomógł dom posprzątać i chyba uważał, ze na nagrodę z tego powodu zasluguje... Ja to robię codziennie i nikt mi nagród nie daje... On chyba nie widzi ile ja robię. A jak już dziecko mi potrzyma na chwile bym mogła prysznic pięciominutowy wziąć to już zupełnie dumny z siebie jest... Wczoraj usłyszałam jeszcze "co ty myślisz sobie, ze ja będę 4 dni w pracy robił i 4 dni i domu.. A ja mi tylko odpowiedziałam "Aha a ja mogę mieć 24h zmianę do śmierci?" Nie wiem co sie z nim stało. Chyba go za dużo wyręczałem bo kiedyś mi więcej pomagał i nie marudził.

Chociaż jestem śpiąca i mi zimno to tak miło sie poprzytulać do mojego małego misia;-)
 
reklama
Helou

Pobudka 7 rano. Ech ta moja corka... Oczywiscie tescie spia. Ostatni dzien jak tutaj jestesmy, zamiast spedzic jak najwicej czasu z wnuczka to oni wola spac. Ciekawe czym sa tak zmeczeni...ech szkoda gadac. Ani jeden raz z rana tesciowa sie nie zapytala czy mi pomoc. W ciagu dnia owszem ale rano porazka.
Dobrze ze Hugo jeszcze spi i mam tylko jedno dziecko na glowie.

Dzisiaj popoludniu wracamy do domu. Jupiii. Tylko boje sie podrozy bo ostatnio byl hardcore a teraz dojedziemy do domu ok 22 wiec dzieci beda marudne...do tego enek ma bardzo silne zapalenie ukl moczowego. Goraczka, dreszcze i bol przy sikaniu. Wczoraj to krwia sikal. Wiec nie za ciekawie. A jeszcze jutro mamy isc z Maja na urodziny kolezanki z przedszkola.
Walizki to chyba rozpakuje dopiero w poniedzialek.

A narazie to musze sie dopakowac.
 
Do góry