Sierpniowe mamy 2015

[marand]

Martuszka u nas mam wrazenie ze tez lewa raczka jakby bardziej ruchliwa. I glowke woli w lewa strone ukladac. Widac to zwlaszcza jak spi. Dlatego wtedy gdy nie spi staram sie go tak ukladac aby musial odwracac w druga strone. Tak samo zabawki na macie wieszam pod prawa raczke.

Cinamona moze i skok bo 11-12 tydz jest. My chyba go mamy za soba. Mam nadzieje, bo maly zaczal przewracac sie na boczki, mowi mammm i robi bulbonki ze sliny:-)

Zdrowka dla chorowitkow a dla tych co po szczepieniach - brak niepozadanych reakcji.
My jeszcze nie bylismy na zadnym szczepieniu pomimo ze w niedziele Radek skonczy 12 tyg bo jak nie jeden to drugi synus z katarem i nie chce ryzykowac.

Lucalew brawo dla Michasia za przybieranie! Oby tak dalej sie rozkrecal:-) a Tobie wytrwalosci

 

[lucere]

O zaburzeniach napięcia mogę wam napisać później. .teraz nie dam rady bo to dość duzy temat. dopiero ogarniam net bo dziś pół dnia w podróży, trochę na plaży, a jutro znów wycieczka ☺ tym razem jedziemy na gibraltar.

Co do noszenia w pionie to chodzi o to że dziecko jeśli bierzemy na ramię do odbicia to jest ono w takim skosie do przodu. Ręce obydwie dziecka powinny być poza ramieniem dorosłego. Więc nie jest to osiowe obciążenie kręgosłupa.
Jeśli nosimy w chuscie to maluszek powinien być ułożony w taki łuk, nóżki podwiniete, kręgosłup w literę C. I taki maluszek jak nasze nie mogą mieć szeroko nóg, bo to wymusza wyprost kręgosłupa. Kręgosłup musi być wygięty, a więc siła grawitacji nie działa na niego pionowo.
Więc jeśli nosicie przodem do siebie to pamiętajcie że miednica musi być podwinieta a kręgosłup w literę C.

 

[anney]

Dlatego ja ciagle trabilam o wadze cc i tym, ze te powikłania sie zdarzają czesciej niż sie wydaje.

Marand, ja sie na asymetriach nie znam. Ale trzymam kciuki [emoji8][emoji8][emoji8]

 

[lucere]

Choć oczywiście nie powinno się nosić przodem do siebie bo trudno uzyskać prawidłową pozycję no i dziecko może się odginac co sprawia że już nie mamy wówczas rąk żeby je bezpiecznie trzymać.
Najfajniejsza i bardzo wygodna pozycja do noszenia to na boku, tyłem do rodzica. Postaram się wrzucić jakieś zdj po powrocie. Jedną rękę mamy wówczas wolna a i maluszek wszystko widzi.
Jeśli nosicie tyłem do siebie w pionie - czego też nie polecam - to pamiętajcie tak samo o tym podwinieciu miednicy. Tyłem do siebie można nosić po 4 mies.
Wiem że to tylko urywki ogromnej ilości wątpliwości i pytań.
Polecam książkę Zawitkowskiego - ta co Lunera pisała - mamo tato co ty na to cz 1. Tam on bardzo fajnie opisuje mnóstwo rzeczy dotyczących pielęgnacji, noszenia, podnoszenia itp.

 

[lucere]

Marand - bardzo dobrze robisz zachęcając młodego żeby wyginal się w drugą stronę.

O asymetrii też mogę trochę napisać ale też po powrocie pewnie.
Generalnie nasze dzieci do 3 mies mogą się wyginac w łuk w jedną lub druga stronę, ale ważne żeby to robiły w obie strony a nie zawsze w jedną. Po 3 mies powinny powoli osiągać więcej symetrii, leżeć patrząc w górę, więcej pracować przeciw sile grawitacji.

 

[anney]

Lucere, jestes skarbnica wiedzy

 

[maartuszkaa89]

Dzięki dziewczyny,
Marand też się staram w ciągu dnia układać na prawej stronie bo w nocy i tak na lewo go ciągnie. Ale tak dłużej się zastanowić to ja sama go częściej na lewo trzymam bo jestem leworęczna i kładąc na prawej ręce pewniej się czuję, na przewijaku też w lewo spogląda bo tam karuzela i podczas kąpieli pomimo że tato go trzyma to też stoi tak że mały przytula się do lewej strony :-/ co ja bym bez Was zrobiła?
Moja koleżanka miała poważny problem z córką, bo nieświadomie układała wyłącznie na jeden boczek bo w szpitalu powiedziano jej żeby nie kłaść na plecach ale nikt nie dodał że trzeba raz tak raz tak i trafili na rehabilitację bo malutkiej ciało zaczęło się odkształcać i ciągnęło w jedną stronę do tego stopnia że oczko uciekalo ale na szczęście w czas zareagowali. Ja też zacznę bardziej uważać w takim razie bo chyba sama się przyczyniam do tego co się dzieje :-(
Moja bratanica już od urodzenia była noszona w pionie, w 4 miesiącu już była sadzana a w 8 już stawiana na nogi i powoli prowadzana za rączki, jak pytałam rodziców czy nie za wcześnie to twierdzą że ją strasznie ciągnie na nóżki więc jej nie stopuja, nie jestem specjalistką więc się nie udzielałam więcej w temacie

 

[Akuku]

Borysiatko moja Ala w dzien tez tylko w bujaczku foteliku.. jak ja przekladam to zaraz sie wybudza.. dzis spalam dlugo an spacerze na plasko..ale wozek w ruchu..a ja duzo autem muesze jezdzic wiec musi buc w foteliku.. na szczescie on ma dosyc dobra pozycje nie jest gleboki.. hujaczek tez prawie plasko ..

Panikara to super

Lucalew super ze michac ladnie rosnie

Panikara wszystko bedzie dobrze ale fakt ja tez bym chciala wiedzirc jakie to zagrozenie dla dziecka..

Amor haha ja jiz go nauczylam ze trzyma za reke..ale w dzien jak sie przytula to wpycha lapki.. w nocy m wciska tez w dekplt hahaha

Ja caluje w usta dzieci moje zadnej dziury w zebach nie maja Alex i tak juz buziaka nie da.. Viki sam przychodzo by dac..
Nie caluje jak czuje sie niewyraznie lub jak oni sa przeziebieni..
Ale ogolnie lubie dawac buziaki ale tez nie za czwsto.

Ide spac bo dzis caly dzien w biegu doslownie!!!!

 

[Akuku]

Martuszka moj Viki chodzil sam jak mial 8, 5 miesiaca... jednak za raczki bym nie prowadzala ani nie sadzala..

Dobranoc

 

[cinamona]

Dziendobry

Mloda obudzila sie o 7. Ale na szczescie bak spal lepiej niz poprzedniej nocy wiec o 7mej nie bylam jakos padnieta. Moj baczek jeszcze spi, dobrze ze chociaz on ma spanie.
Ale za to w dzien spi ostatnio fatalnie. O dlugiej drzemce moge zapomniec.
No i do tego od dwoch dni popoludniami i wieczorami jest nieodkladalny i jedna wielka jeczydupka z niego. Do tego ma problemy z zasypianem. Chyba skok...