Panikara, ucz sie imion bo za 3 lata nie będziesz wiedzieć w co sie Szymek bawi, hahaha!
Ewelinka, znam ten ból... Cierpliwość i spokój i cierpliwość i spokój i jeszcze raz cierpliwość i spokój... Ja poszłam na warsztaty z komunikacji bez przemocy. Czytałam książkę Jak mowić, zeby dzieci nas słuchały. Nazywalam jego emocje i to co chce zrobić (widzę, ze chcesz pogłaskac siostrę, to bardzo miłe, zróbmy to delikatnie, o tak - i miziasz go po policzku i pozwalasz ja dotknąć.
Co do histerii - siądz obok i przeczekaj. Po nazwij jego emocje (ale byłeś zły. Czy chcesz teraz sie przytulić?) albo w trakcie (mój mi nie pozwalał mowić).
Co do innych dzieci - jesli nic innego nie działa to może spacer do parku a niekoniecznie na plac zabaw? Od siostry nie izoluj (wręcz przeciwnie), ale jesli kontakt z innymi dziećmi jest dla niego stresujący to może spróbuj trochę ograniczyć i zobacz za kilka tyg czy sie poprawi. Zima to trochę naturalnie wyjdzie.
Gdzieś kiedyś czytałam, ze uczucie zazdrości pojawia sie dopiero w 4tym roku życia. Teraz na pewno pojawiły sie u niego emocje, ale chyba inne. (np chęć posiadania zabawki płynie z tego, ze jest to cos interesującego a nie z tego ze trzyma ja siostra). Tak czy inaczej, im więcej czasu razem i im bardziej to naturalne to bedzie mu łatwiej. I szukaj ulatwiaczy. U nas na czas karmienia pomagała bajka (starszy uwielbiał i nie interesowało go co ja robie). A potem odkładam małego i bawiłam sie z nim a mały sie przygladal. Pozwalalam mu wtedy na podejmowanie własnych decyzji np jak chciał jeździć na spacerze w koszu pod wózkiem to jeździł :-)