reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Boże jaki ja miałam dzisiaj problem by Was doczytać ;-) co zaczynałam czytać to co chwilkę coś... A to pranie sie wypralo, a to mały marudził.. A to starsza sie chciała bawić... A to obiad... Dosłownie można zwariować. Cały dzień chodzę i nie wiem w co ręce włożyć. Ostatecznie pominęłam z 20 postów...

Ja mówiłam do starszej "orzeszku" a do mojego maluszka mowie po imieniu... Jeszcze nie wymyśliłam odpowiedniej ksywki :-)

Akuku,
Uwielbiam Twoje rady na temat karmienia piersią i czytam je z przyjemnością!! Przy pierwszej córci ropialo nam oczko i tyle razy u lekarza byłam, ze w końcu pobrali wymaz. Okazało sie ze oczko ropialo bo małej rosły na dole rzeski i jej one wchodziły do oczek i je podraznialy... Po 2 miesiącu przestało ropieć samoistnie.

Moj mały bardzo ulewa. Pogarsza sie ciagle. Już nie wiem w jakiej pozycji go karmić... Jak tylko go odkładam to mu leci.. Pięknie mi odbija.

Moj M. Doprowadzę mnie do szewskiej pasji.... Kiedyś go zabije...
 
Amor,
nawet nie bede pytac co zmajstrowal...
Ulewa tylko czy tez chlusta?

Anney,
a co z kolanem? Stluczone czy cos innego? Swoja droga, to super, ze udalo ci sie malo ochronic!

Cinamona,
super, ze sie udalo. U nas tez noce sa bardziej powtarzalne niz dnie...
 
Raczej chlusta i ulewa. Jak go biorę do odbicia to zawsze odbije a potem dwa razy chluśnie mleczkiem. Potem czekam w pionie az mu sie mleczko ułoży... I tylko jak go położę to znow mleczko mu wyleci...

Ach Ci faceci! No dosłownie jestem na niego taka wściekła ze szok. Widzi ze dwójka dzieci sie zajmuje... Codziennie do nich wstaje.. Nawet jak "książe" ma wolne... Obiady robię i dbam by dom był czysty... Dzisiaj już ledwo prasowałam ze zmęczenia a on w laptopa wpatrzony i udaje ze noe widzi... Nic mi nie pomaga teraz... A jak mu zwrócę uwagę to jest wojna "ze ciagle sie czepiam"... Kurde skąd sie biorą tacy egoiści??? Ja od rana latam i o dzieci dbam a on tylko mysli zeby sie położyć przed tv i dobrze zjeść.
 
Amor po 2 wkropieniach mleka juz nie ropieje. Zobacze jak bedzoe jutro.

Amor mnie moj tez doprowadza.. caly dzien jezdzi ciezarowka.. siedzi w niej i duzo czeka az go zaladuja/rozladuja... siedzi na necie w tel i odpoczywa.. ja nie wiem w co rece wsadzic.. przyndzie do domu cieply obiad ma.. prosze go o herbate a on ze chce chwile spikojnie posiedziec i odpoczac... noz ku.rwa mac ! A ja ? Kiedy mam odpoczac.. przestajw gotowac ! Serio.. sprzatac tez ! Niech sam sobie robi po pracy.. on twierdzi ze on sie zalapuje na obiad przy okazji!!!
Az mi sie plakac chce bo jesCze z usmiechem na twarzy to mowi! On mowi ze on nie bedzie na moje pstrykniecie robil mj herbaty.. a ja wszystko na pstrykniecie robie! Bo musze.. obiad robic nie jak mi sie chce a jak musze...


Cina super Gratuluję.
W weekend nic nie robie.. ani obiadu..ani nie sprzatam..nic kompletnie.. bede tylko karmic ale.. a reszte niech sobie m sam robi.. niech kladzie spa emila z ala na rekach.. niech w trakcie drzemki zrobi obiad itd.. a ja mam wszystko w dupie..zachowuje soe jakbu nie wiedzial co sie w domu robi.. a siedzial dlugo w donu i robil.. tylko on tylko przy ludziach mówi ze w donu to praca na caly etat non stop.. i ze nie zauwazalna po czy. Stwierdza ze ja nic nie robie...
 
Haha!! Akuku przeczytaj moj post przed Twoim!! Czytasz w moich myślach!!! Dosłownie w tym samym czasie napisałyśmy to samo!!

Ja tez dzisiaj usypiałam starsza z maluchem na rękach... Co robił wtedy moj M.?? A oczywiście oglądał tv i jadł kolacje.... To chore jest!!! Ja jak wstaje to pierwsze co robię to dzieci ogarniam i mieszkanie.. Moje potrzeby sa na końcu... A moj M. jak wstanie to nawet nie zapyta czy ja coś potrzebuje. Najpierw musi w łazience zrobic wszystko w koło siebie, potem musi śniadanie zjeść... I jak wszystkie jego potrzeby sa zaspokojone to wtedy ewentualnie moze na kilka chwil sie dziećmi zając. Ja do łazienki czasem z dwójka dzieci chodzę i wszystkie moje potrzeby załatwiam w kilka sekund. Jem czasem na stojąco ale czy jego to obchodzi?? On mysli ze ja na kanapie siedzę... Ostatnio mi jeszcze uwagę zwrócił ze cały dzień w domu siedzę i naczyń z suszarki nie podkładałam... Hehe musialybyscie widzieć... On umie tylko jednym dzieckiem sie zajmować na raz i cały czas mu trzeba coś podawać, pomagać... Ehh
 
Marand - ponoć niektóre dzieci lubią konkretne smoczki wiec możesz spróbować różne dawać, jedne lubią Lovi, inne Avent itd.. Choć wiem że to majątek może kosztować. Lepiej porównaj kształty i spróbuj nowego, innego.. Ja polecam Avent soothie :-) ale każdemu dziecku coś innego może pasować.
 
reklama
Amor o kuzwa blizniakow my! Rozlaczyli ich po pprodzie !!!!!!!
Moj m na wyszykowanie siebie do pracy potrzebuje godzine! Jedyna rzecza jaka robi rano to owsianka dla siebie i emilka.. no i oczywiscie swoje potrzeby!
Idzie do pracy..wraca..zje obiad i musi odpoczac..

Ja tak jak ty kupe w boegu robie.. nie mam czasu sobie zrobic na spokojnie tylko niemal w locie sYbko sie podcierajac . Czesto w miedzyczasie zaboerajac emilowi podpaski..albo inne rEcY toaletowe...

Sniadanie jem jak juz dzieci zawioze uspie emila i mala.. wtedy na szybko jem o 12 gdzies bo wczesniej czasu brak...
Potem szybko obiad itd.. ahh

M sie sYkuje godzine .. a ja w godzine szykuje 4 dzieci i siebie... co tu porownywac ?

Jak ja chodzolam do pracy to przed praca roilam obiad ..itd..
Ahh
Lekcje z dziecmi tez mi sie naleza ! No masakra... jak tak dalej pojdzie to zmeczenie moje siegnie zenitu!
 
Do góry