reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Cina nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno te dzisiejsze smoczki nie psują zgryzu, kciuk jak najbardziej. Mój ośmiolatek mniej więcej do trzeciego roku życia ssał smoczek i nie ubolewam z tego powodu. On dzięki temu był spokojny i czuł się bezpiecznie, ja byłam spokojna bo on był szczęśliwy ;) a na sposób trzeba czasem trafić! Ja próbowałam wszystkiego co na necie, obcinałam końcówkę, nakładałam ociupkę soli i inne takie ale nic nie działało i przy wszystkim był wrzask. A któregoś dnia moja koleżanka urodziła córeczkę i na dzień przed wizytą u małej powtarzałam synkowi że idziemy do dzidziusia i że trzeba będzie mu oddać smoczek, że smoczek był jego, ale teraz jest mniejszy dzidziuś i teraz on go potrzebuje. Wróciliśmy do domu i kiedy malutki kładł się spać, łapka po nynusia wyciągnięta i mówię mu że przecież smoczek u Darusi został jak u niej byliśmy, bo Darusia teraz go potrzebuje. Dyskusji nie było, histerii też nie było. Tak się pozbyliśmy smoka :)
 
Kasietta,
Nic dziwnego ze spi jak ma takie 2 kaloryferki mruczace obok :-)

Panikara,
Dzięki za link. Tak myślałam, ze kafeterka bedzie najlepsza. Kiedyś korzystałam ale od czasu kuchenki indukcyjnej została u rodziców...

Co do smoczka to kiedyś pisałam, ze ja zabieralam w 6-7 mcu. Niby mozna długo (siostra mojej przyjaciółki jest dentystka - ortodonta i nie widziała przeciwwskazań przy anatomicznym kształcie smoczka). Ale ja chciałam uniknąć właśnie tego odstawiania. Pewnie maluchy nie były zachwycone ale szybko zapomnieli.

My poki co lecimy na dźwiękach suszarki, bardzo sie przy tym ładnie wycisza. W ogóle ładnie sie sam wycisza jeśli go nic nie boli. Pobranie krwi np krzyczał jak pani go ukula a potem juz nie mimo ze tak 2 pielęgniarki mu łapkę cisnely. Szybko sie rozluźnił i zaraz poleciało.
 
Cinamona moj Alex ssal smoka jakies 2, 5 roku.
Tez probowalam odzwyczajac na rozne sposoby i tak jak Ty myslalam ze moze dobrze ze Viki nie chcial smoczka.. i zalowalam ze przestalam probowac.. zabkowanie i wssystkie inne problemu byly bardzo trudne do uspokojenia..
Dla tego emila uczylam smoczka dlugo bo chyba do 3-4 miesoaca ale nie zaluje.. teraz mu piatki wychodza..dam smoczka i sie uspokaja..

Alexa oduczylismy w taki sposob. Opowiedzielismy o kroliczku wielkanocnym i ze on potrzebuje smoczki dla swoich maluch kroliczkow.. a w zamian daje prezenty dzieciom.. i poszlismy do sklepu by wybral co chce .. wybral smkeciarke i kroliczek mu przyniosl ja.. zanim ja znalezlismy w domu powiedzialam ze dzis kroliczek zostawi nam w dknu smieciarke ale najpierw musi wyzucic smoczka do ogrodu.. oczywisvie rozmawialismy z nim wczesniej ze juz smoczka nie bedzie itd.. i to trwalo jakis tydzien.. wyzucil smoczka .. znalazl smieciare.. wiecxorem jak szedl spac powiedzial.. nie ma lulka jest duzie auto..
 
amor - Radek za bujaczkiem nie przepada, za to lubi siedziec w nosidle samochodowym i jak tam zasnie to go tak zostawiam, choc staram sie zeby jednak zasypial w innych pozycjach, ale w akcie desperacji to nawet go ta bujam

cina, kruszka - zdrowka dla dzieciackow

martuszka - my chrzcimy za 3 tyg i tez nie mam w co sie ubrac:sorry:

co do kawy to ja jak narazie na INCE lece:-D
co do smoka to tez niechetnie go bierze ale czasm uda mi sie go mu wcisnac i dzien wtedy jest o wiele lepszy, lepiej spi, jest spokojniejszy i mam wrazenie ze nawet z brzuszkiem wtedy lepiej, ale srodni lubi tego smoka i czasem w histerie wpada kiedy mu go daje, starszaka oduczylam jak mial niecale 2 latka, po prostu pewnej nocy mu nie dalam i juz, po kilkuu dniach juz o nim nie pamietal
anney - nie pisz nic wiecej o spaniu, bo jak wsystkie sie zbierzemy z blerka to pupa sina bedzie, Twoja oczywiscie:-D


moj krolewicz lubi chyba nocne zycie, bo spanie nocne zaczyna sie od polnocy, chyba po tatusiu to ma

moj starszak ma niedlugo urodzinki i dal wyzwanie mamie, na torcie ma byc traktor TOM, hmmm....
 
Ostatnia edycja:
Jinx, Lunera ja smoczek dałam jeszcze jak Michaś był w szpitalu za radą położnej laktacyjnej bo ma bardzo silny odruch ssania i żeby te położne ciągle mu butli z mm nie dawały to dałam mu smoczka i zadziałało. Bo nie dawały mu mm jak tylko zaczął płakać bo biedak od tego ciągłego karmienia ulewal nie raz przyjechałam a on mokry bo cwane butle mu ciągle dawały a takie dziecko to na początku wypija po parę ml a nie pół czy cała butelkę 90 ml. W każdym bądź razie od tego czasu daje mu smoczka i on rzeczywiście się uspokaja i baczki też wychodzą chodź nie wiem czy to pomaga ale jak ciamka tego smoka to daje czadu z baczkami :-)

Panikara spróbuję ta kawę :-)
 
Lunera - ja kawy nie pijam ale mój mąż też lavazze lubi. Czarna albo niebieska. Nie wiem jak one tam się nazywają..
A co do smoczka tez miałam podobne wątpliwości.. Ale wygrała wygoda i to że czasem potrzebuje po prostu młodego uspokoić szybko. Robię tak że wyciągam mu smoczka jak tylko zaśnie :-)

Kasietta - wow! Ale ma obstawe :-)

My u starszej córki się pozbylismy smoka w lipcu (miała 1,5 roku) i w sumie nie poszło źle :-) choć strasznie się bałam jak to będzie.. Młoda wyrzuciła do kosza i juz nie wracała po niego :-)
 
A w ogóle to smoczek mamy taki :
Bardzo go lubię bo cały silikonowy :-)
 

Załączniki

  • 1442864845199.jpg
    1442864845199.jpg
    16,9 KB · Wyświetleń: 41
reklama
Do góry