reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Pupui, bardzo wspolczuje :-( Ja od razu zwialam na l4 ;-)
Yohosek powodzenia na wizycie ! I ciesze sie, ze nie jestem sama :-) I kazda kazdej 'nie stresuj sie wizyta, bedzie dobrze' a potem same przed wizyta obgryzaja z nerwow paznokcie :-)
 
reklama
Pupui herbatka z cytrynka i z miodem :-) Ale powiem Ci, ze ja wyleczylam sie tabletkami dla kobiet w ciazy 'prenatal grip care'. wyzarlam cale opakowanie i dopiero to mi pomoglo, bo domowe sposoby nie za bardzo chcialy dzialac :-(
 
yoohoosek to się nazywa złośliwość rzeczy martwych :) chcesz sobie człowieku jeszcze pospać a tu d*** nie da się.. co do genetycznego to ja właśnie na nfz idę i normalnie mój może ze mną wejść a dlaczego u ciebie nie może?? dziwne. Powodzenia na wizycie! i koniecznie wrzuć zdjęcia :tak:
magdus92 ja też w domu siedzę i tylko dni odliczam do kolejnej wizyty. Już sama siebie na tym łapię że kilka razy dziennie w kalendarz patrzę i sama do siebie mówię "no głupia przecież tam się nic nie zmienia dni szybciej nie płyną". Co do kręgosłupa to tak zaczyna boleć w dolnej części, ostatnio dłużej autem jechałam i też nie mogłam wysiedzieć a tak chciałam w czerwcu nad morze jechać, ale jak ja w aucie wytrzymam :-(

pupui ja też herbatką się leczę i nieraz sok z malin do niej dolewam
 
Beatko mnie to zalezy jak leze/siedze... Ostatnio gdzies z boku mnie klulo, czesto w polowie boli i wlasnie na dole, az rwie ! (Jak to milo sobie ponarzekac :-)) Haaa, zaczelam myc naczynia i mi sie niedobrze zrobilo :-)
Ja wczoraj z psem bylam, 10 min spaceru a ja 3 razy powtarzalam sobie w glowie, ze jeszcze 11 dni do wizyty :-) Juz nie mowiac o tym, ze tez kilka razy na dzien ciezko licze, ktory to dzien i ktory tydzien ciazy :-)
Moj tez ze mna wszedl zeszlym razem na genetycznych.
 
Pupui ja zawsze leczę się herbatą z miodem, cytryną i imbirem oraz pieczywem czosnkowym (własnej produkcji) z dużą ilością natki pietruszki.

Beata88 no właśnie nie wiem dlaczego nie mógł wejść, zapytałam a pani dr się oburzyła że co to za pomysły.... Robiłam w szpitalu w Krakowie i powiem Ci że bardzo mi było z tego powodu przykro. Dobrze że u Ciebie nie robią problemów.
 
Yohosek, a to dziwactwa... U mnie zawsze mogl wejsc, czy to normalnie na wizycie, czy jak bylam na genetycznych...
Na wizyte to nawet mame czasem zabieram/zabieralam :-)
 
Magdus no mi też się wydawało normalne, że ojciec dziecka też chce zobaczyć i usłyszeć od lekarza co i jak, ale mina i reakcja lekarki była taka jakbym zspytała czy może mi towarzyszyć orkiestra symfoniczna, kosmetyczka i fryzjerka :p
 
Hej
Bylam na ip w sprawie tej infekcji no i okazalo sie ze w tym prywatnym szpitalu gdzie chodze do gina i do innych specjalistow (jak trzeba) czy w razie w na ip, zlikwidowali ip ginekologiczne i porody wogole:szok:
W tym szpitalu urodzila sie moja corka, jest ok i do tego niecale 10 min od domu. Pasowal mi bardzo. A teraz bede musiala rodzic w Maladze a to gdzies 20-25 min jazdy. Nie wiem teraz czy szukac nowego gina w tym szpitalu w ktorym moge rodzic czy zostawic tak jak jest.
pomimo tego ze nie ma tam juz ip ginekologicznego to mnie przyjeli. Przepisal jakis czopek na grzybice. Mam go zastosowac tylko raz, dzisiaj na noc i powinno przejsc.
Ale mam teraz zagwozdke. Pojde 15go do mojego gina i z nim o tym pogadam
 
reklama
Ja sie przyznam, że od razu w 5 tyg poszłam na L4 i mam zamiar całą ciąże na nim być - jestem strasznie nerwowa a moja praca stresująca, więc wolałam nie ryzykować i od razu siedzieć w domku. Już nie mówiąc o tym, że na L4 dostanę więcej pieniędzy niż miałabym siedzieć tylko 4h przy komputerze (bo mniejszy czas do wyrobienia premii). Także odpoczynkuje się :)

Chciałam Wam też napisać co tam z moją akcją dywersyjną

Oczywiście POWIODŁA SIĘ :-D

Mama poszła i powiedziała, że jestem w szpitalu i lekarz chce książeczkę ciąży, której Pani doktor nie wydała - oczywiście rejestratorka zaczęła mówić, że Pani doktor MOŻE ZAPOMNIAŁA (taaak na pewno tak było) i w końcu mamie wydali kartotekę :) skseruję ją i na środę przyszłą pójdę do tej lekarki do której chce chodzić (dzwoniłam do nie i na tej podstawie wypisze mi wsteczną kartę ciąży od 5 tyg).

Ale mam kolejny problem - zaraz będzie 11 tydzień a ja nadal nie mam żadnych badań oprócz morfologii bo tamta nic mi nie zleciła... no i czuje się jakbym zaniedbała małą kruszynkę :( a ta lekarka do której pójdę już mi ich nie zleci no bo do 8 tyg powinnam je mieć zrobione... więc szybko muszę na własną łapkę je zrobić i na środę mieć...

Czuję się oszukana jak nic i to chodząc prywatnie :no:
 
Do góry