Ja dzisiaj mam położna... Heh... Nie wiem po co ja w ogóle do niej idę jak mi nic nie powie ciekawego. Sprawdzi mocz. Posłucha serca. Sprawdzi ciśnienie. I powie, ze trzeba czekać. To to ja sama wiem.
Jutro wyczekiwany 18 ale nic sie nie zapowiada by miała to byc szczególna data.
Moi "kochani" teściowie sie na dzisiaj zapowiedzieli chociaż sie zarzekali, ze już nie przyjadą. Zamierzam podczas ich wizyty spać... Jeszcze tego brakuje zeby na samej końcówce mnie denerwowali.
Jutro wyczekiwany 18 ale nic sie nie zapowiada by miała to byc szczególna data.
Moi "kochani" teściowie sie na dzisiaj zapowiedzieli chociaż sie zarzekali, ze już nie przyjadą. Zamierzam podczas ich wizyty spać... Jeszcze tego brakuje zeby na samej końcówce mnie denerwowali.