reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Amor Akuku i za resztę chetnych &&&&&&&
Magdus nie przejmuj sie. Pierwsze tyg sa ciężkie a tajfun hormonalny w tym nie pomaga. Baby blues mija zobaczysz - cos o tym wiem. Popros o wieksze wsparcie i wypoczywaj kiedy możesz. Jestes najlepsza mamą dla swojej księżniczki.
A karmieniem sie nie przejmuj. Wazne zeby Liwecxka byla pojedzona i szczesliwa a rodzaj mleka nie ma tu nic do tego. Szczesliwa mama= szczęśliwe dziecko.
Ja tez sądziłam ze będę karmic tylko kp jak moich poprzednich chłopców. Ale niespodzianka mnie spotkała bo moja laktacja wcale nie chce sie tak nakręcić. Juz robilam wszystko i wyczytalam wszystko i wybeczalam sie przez to. A teraz jesli widzę ze malemu brakuje mojego mleka to poprostu dokarmiam go mm i tyle. Poczytalam o karmieniu mieszanym i nam pasuje.
Evelinka, Natka gratulacje i duzo zdrowka dla was!!!
Kasietta moj tez tak plakal przy przewijaniu i okazalo sie ze nie lubi mokrych zimnych chusteczek wiec w domku nalewam do miseczki cieplej wody i mocze te chusteczki ktorymi go wycieram. Teraz juz nawet bez marudzenia da sobie zmienić pieluszke i bez cieplych chusteczek.
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie właśnie przeszła wichura, drzewa leżą na środku pola. Śmietniki na środku osiedla, krzesła, stoły. Prądu brak. Grzmi i uderza. Zaczęło się w 5 minut a mój mąż był akurat w lesie biegać. Myślałam że oszaleje z nerwów, beczalam i chodziłam od okna do okna. Na polu sarna leciała, dosłownie fruwala. Na szczęście mąż dobiegł cały i zdrowy ale jeszcze przez pół godziny nie mogłam się uspokoić.
 
Ewelinka gratulacje!

Lunera dziękuję i trzymam kciuki, by samo się rozkrecilo.

Magdus współczuję Ci bardzo tego stanu. Przechodziłam to z Franiem. Dziewczyny mają rację., odpoczywaj ile się da. Tez wtedy odpuściłam kp, czego żałuję do tsj pory. Jednak wtedy nic nie mogłam zrobić. Baby blues mnie wciągnął. I jeszcze te ciągle pytania "karmisz?" Wyrzuty pediatry, że za mało się staram o kp. To wszystko mnie pogrążyło. Nie daj się, walcz o siebie dla siebie o corki. Zadzwoń do kogoś, wypłacz się jak trzeba. Ściskam Cię mocno.
 
Evelinka! Gratulacje! Wracaj do zdrowia!

Magduś - ja miałam jeden straszny dzień nawet się zastanawiałam po co to wszystko. Następny dzień był już trochę lepszy, ale też przebeczany. Teraz już lepiej chociaż dziś jestem masakrycznie zmęczona.
Pogadaj z mężem...

Kasietta - mój też się darł :p ale mu przeszło... trochę :p

za to u nas dziś problemy brzuszkowe... noc bez snu, w dzień spał tylko na dworze, koszmar... mam nadzieję, ze ta noc będzie lepsza.

No Dziewczyny nie opierniczać się! RODZIMY!
 
reklama
Magdus,
Wcale sie niczym nie przejmuj! Na mnie rodzina straszna presje wywierała z karmieniem piersią! Moja mama karmiła tylko miesiąc, ale odemnie wymagała bym karmiła całe życie! Miałam takie kryzysy, że pół nocy przepłakałam a mogłam podać mleko modyfikowane... Bym dala dziecko mojemu M. i bym poszła odpocząć! Teraz jestem o tyle mądrzejsza przy drugim dziecku, ze mam głęboko w D.... co kto mi radzi i będę robić tak jak mi sie dobrze wydaje. Nikogo nie słuchaj i dużo sie przytulajcie. Lez sobie z maleństwem w łożku i dużo odpoczywaj. Mi naprzyklad wydawało sie czasami, ze ten straszny okres płaczu i wiszenia na piersi nie skończy sie nigdy:) heh teraz chce mi sie z tego smiac... Jak mala płakała to mi sie wydawało, ze jestem najgorsza matka na swiecie i płakałam razem z nią. Jestes najlepsza mama- pamiętaj o tym.

Jak on jutro nie wyjdzie to go sama wyciągnę!!
 
Do góry