reklama
beata88
Fanka BB :)
Magdus przestan! Ja tez nie karmie i co i nic nie czuje się przez to gorsza. Próbowałam nie wyszlo i trudno..nie wracam do tematu..jestes najlepsza mama jaką mogla miec Liweczka!
beata88
Fanka BB :)
Akuku biedna :-(
Ewelina no moje gratulacje!
Ewelina no moje gratulacje!
Magdus nie gadaj głupot! Czasami się nie udaje karmić piersią i nie powinnaś mieć do siebie o to pretensji. Tak bywa i koniec. Pogadaj z m i poproś o większe wsparcie duchowe i przy małej. Powiedz może, że doceniasz to co robi, ale jest Ci ciężej niż się spodziewałaś i potrzebujesz więcej. W rozmowie zadbaj o to by go nie krytykować żeby się nie zniechęcił. Podkreśl, że jego pomoc jest niezastąpiona itp. Trzymam kciuki za poprawę [emoji8]&&&&
Bunia pakuj torbę szalona![emoji4]
Bunia pakuj torbę szalona![emoji4]
Hej,
Evelinkua!!!! Gratulacje potrojne!!!!! Strasznie sie ciesze, ze z maluchami wszystko ok. Teraz ty tez musisz dojsc do siebie, trzymamy kciuki!
Magdus, nie daj sie blusowi! To dopiero poczatki, zaraz wszystko sie ulozy i zlapiecie rytm. I wywalaja z siebie frustracje, nic w tym zlego nie ma.
Amor, jutro rodzimy!!! Takze sie przygotuj, bo byla umowa i zamierzam jej dotrzymac!
Ja dzis mialam nerwowy dzien, do poludnia w szpitalu na IP, a potem jeszcze czekanie w domu az sie zwolni miejsce na patologii. Ale teraz juz mnie przyjma i jutro bedziemy wywolywac. Wiec caly dzien w napieciu. Jeszcze rano wyszly wody na granicy, wiec na pewno nie mozemy juz czekac.
A skurcze sa tylko nie za czeste jeszcze. Ale bola. Wiec moze jeszcze samo sie zacznie.
Kruszka, jutro bede miala wiecej okazji wiec podpytam o to lezenie na brzuchu po cc.
Evelinkua!!!! Gratulacje potrojne!!!!! Strasznie sie ciesze, ze z maluchami wszystko ok. Teraz ty tez musisz dojsc do siebie, trzymamy kciuki!
Magdus, nie daj sie blusowi! To dopiero poczatki, zaraz wszystko sie ulozy i zlapiecie rytm. I wywalaja z siebie frustracje, nic w tym zlego nie ma.
Amor, jutro rodzimy!!! Takze sie przygotuj, bo byla umowa i zamierzam jej dotrzymac!
Ja dzis mialam nerwowy dzien, do poludnia w szpitalu na IP, a potem jeszcze czekanie w domu az sie zwolni miejsce na patologii. Ale teraz juz mnie przyjma i jutro bedziemy wywolywac. Wiec caly dzien w napieciu. Jeszcze rano wyszly wody na granicy, wiec na pewno nie mozemy juz czekac.
A skurcze sa tylko nie za czeste jeszcze. Ale bola. Wiec moze jeszcze samo sie zacznie.
Kruszka, jutro bede miala wiecej okazji wiec podpytam o to lezenie na brzuchu po cc.
ala_
Zaangażowana w BB
Natka gratuluje!!! I też chcę taki poród jak Ty :-)
Ewelinka dla Was potrójne gratulacje, trzymam kciuki za szybki powrót do formy!
Madzia trzymaj się dzielnie, jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki!!!
Ewelinka dla Was potrójne gratulacje, trzymam kciuki za szybki powrót do formy!
Madzia trzymaj się dzielnie, jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki!!!
kasietta
Fanka BB :)
Ewelina, gratulacje!
Ja też spędzam dzień na karmieniu i lulaniu. Wczoraj mieliśmy atrakcję, byliśmy w sklepie na zakupach. Nawet przeżyłam przewijanie w pokoju dla matek, ale na publiczne karmienie się nie odważyłam. Ja mam dużo pokarmu, ale tak mam zmaltretowane sutki, że wręcz boję się karmić... W czwartek była położna, ściągnęła szwy i jest dużo lepiej, mogę siedzieć, ale z kolei przez pogodę rana się syfi i różne dziwne maści mam stosować. A młoda w 4 dni skoczyła z wagi 3260 na 3600... Mam ją niby co 2,5-3h karmić, ale jest w stanie wytrzymać na dnia max 2 godziny. Na szczęście mój R. jest dużą pomocą, w nocy przewija, nosi małą, odgrzewa obiadki od mojej mamy
a ogólnie z moim dzieckiem problem jest taki , że jest histeryczką i przy przewijaniu drze się jakby ją ze skóry obdzierali...
Przepraszam że tak bez ładu i składu. I prosi się wszystkie chętne o rodzenie!
Ja też spędzam dzień na karmieniu i lulaniu. Wczoraj mieliśmy atrakcję, byliśmy w sklepie na zakupach. Nawet przeżyłam przewijanie w pokoju dla matek, ale na publiczne karmienie się nie odważyłam. Ja mam dużo pokarmu, ale tak mam zmaltretowane sutki, że wręcz boję się karmić... W czwartek była położna, ściągnęła szwy i jest dużo lepiej, mogę siedzieć, ale z kolei przez pogodę rana się syfi i różne dziwne maści mam stosować. A młoda w 4 dni skoczyła z wagi 3260 na 3600... Mam ją niby co 2,5-3h karmić, ale jest w stanie wytrzymać na dnia max 2 godziny. Na szczęście mój R. jest dużą pomocą, w nocy przewija, nosi małą, odgrzewa obiadki od mojej mamy
Przepraszam że tak bez ładu i składu. I prosi się wszystkie chętne o rodzenie!
reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Amor nie mam pojecia ! Ja mam dosc ciazy ..dosc wszystkiego...staram sobie wmawiac ze to oatatnie dni i ze jeszcze mi sie zateskni wiec powinnam sie delektowac kazdym dniem..ale nie potrafie
Lidia mi nic nie pomaga wywolac porodu wiec odpuscilam wszystko..
Mowilam ze mam dosc ? Dzis naprawde jakby mnie walec przejechal !
Bigdy wiecej ciazy ! W moim przypadku...
Lidia mi nic nie pomaga wywolac porodu wiec odpuscilam wszystko..
Mowilam ze mam dosc ? Dzis naprawde jakby mnie walec przejechal !
Bigdy wiecej ciazy ! W moim przypadku...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 669 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 412 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: