Obudzial sie przed 6, nie chciala spac chociaz jej mowilam ze jest jeszcze noc, szczegolnie ze u nas ciemno o tej godzinie jeszcze. Widac ze spac jej sie chcialo bardzo ale za chiny nie chciala sprobowac zasnac. Chciala zebym jej puscila bajki na ipadzie. Tlumaczylam jej ze w nocy sie spi a nie oglada bajki. W koncu enek wzial mlodego do innego pokoju. Ona zostala ze mna w naszym lozku i troche sie uspokoila. Polezala spokojnie do ok 7.30 i dopiero wtedy wlaczylam jej bajki zebym mogla jeszcze troche polezec w spokoju.
No i generalnie miala slaba noc. Musialam do niej wstawac chyba ze 3 razy. Tak wiec sen byl mi dzisiaj obcy...
No i generalnie miala slaba noc. Musialam do niej wstawac chyba ze 3 razy. Tak wiec sen byl mi dzisiaj obcy...