reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Wspolczuje kataru :( Ja za to w nocy sie przewracam z boku na bok i nie moge spac :( A teraz z checia bym sie polozyla :D Dziekuje, mam nadzieje, ze tak bedzie :)
 
Dzień dobry dziewuszki:-)

Magdus oczywiscie trzymam kciuki będzie dobrze. Ja niecierpliwie czekam do poniedziałku już nic nie powtarzam tylko czekam:-)

Cinamona a masz w domu kwiat aloesu?? Sok z jego lisci też jest dobry na katar.

A ja dzis wyspana. Do 8.30 poleniuchowalam z córcia:-) nie wiem jak ja wrócę do tych bezsennych nocy i pieluch;-) dopiero co małą oduczylam od sikania w nocy żeby mieć spokój a tu znowu pieluchy ;-);-)
 
Magdus92 3mam kciuki za betkę ;)

Kasietta fajne podejście lekarza ;) Musi być spoko gość.

Ja dziś w nocy nie mogłam też długo zasnąć ;/

A słuchajcie do jakiego lekarza będziecie chodzić? Na nfz czy prywatnie? Do tego co chodziłyście zawsze, czy do jakiegoś innego? Czy będziecie szukać lekarzy, którzy pracują w szpitalach? Co o tym myślicie?
 
Muffi ja jednak będę chodziła na nfz bo nie stac mnie prywatnie co wizyta 150 później wiadomo że wizyty nawet dwa razy w miesiącu. Do tego badania prywatnie to tez koszt ponad 300 zl i ktg pozniej to tez 30 za kazdym razem. Dla mnie to za dużo. Wiec będę chodzila na nfz a na ważniejsze badania pójdę dodatkowo jeszcze prywatnie. Dla własnego spokoju. Ale jak by mnie bylo stać to oczywiście chodzlabym prywatnie;-) a i u mnie i ten co pracuje na nfz i ten prywatny pracują w szpitalu :-)
 
Kasietta wierze ze korci :-)

Beata aloes mowisz. W domu nie mam ale popatrze po ogrodkach i po krzakach bo tutaj gdzie mieszkam to i chyba dziko rosnie :-)I co mam z tym aloesem zrobic? Pic czy jak?
Ja to chyba na wiosne lub latem zajme sie odpieluszkowaniem mojej pszczoly. Narazie ona nie chce, chyba jeszcze nie dorosla. Mysle tak sobie tylko czy jak ona zacznie robic na nocnik przed narodzinami dziecka to czy jak zobaczy ze maly/mala robi w pieluchy czy ona znowu nie zacznie w pieluchy robic. Ale musze byc dobrej mysli.
 
Ostatnia edycja:
Cinamona mi to rosnie w doniczce;-) no ja urywam listek i kropelki sobie wciskam do nosa :-) a co do cofania sie dzieci przy mlodszym rodzenstwie to tez słyszałam ze tak może być. Że dzieci nie noszące już pieluch czy nie pijace z butelki znowu chca pieluchy zakładać. Ale nie wiem czy to prawda.
 
No i mnie też dopadło - ból gardła. Niestety to mój słaby punkt i wszystkie przeziębienia zaczynają się i kończą na gardle. Cóż, spróbuję miód i cytrynę, może też kit pszczeli. Na szczęście na grypę się w tym roku szczepiłam, więc mam nadzieję, że nic naprawdę poważnego się z tego nie rozwinie.

Dzisiaj odebrałam wynik betaHCG z wtorku - 2152. Dr chory, więc mam zadzwonić w poniedziałek, co dalej. Pani w rejestracji powiedziała, że dr zdecyduje albo dać mi skierowanie we wtorek na wszystkie potrzebne badania albo znów na betaHCG, żeby sprawdzić, czy rośnie.

Ja chodzę na NFZ i póki będzie wszystko ok, to tak zostanie, bo też mnie nie stać na tyle wizyt prywatnych - wolę oszczędzić pieniądze na maluszka. Wcześniej, po plasterki chodziłam prywatnie, ale to zupełnie co innego - raz na pół roku i w dodatku okazało się, że w miejscu, gdzie zapisałam się do lekarza rodzinnego mam zniżkę i płacę tylko 90 zł. W razie czego pójdę do mojej pani dr, ale na razie mam nadzieję, że nie będzie potrzeby.
 
reklama
Do góry