reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Skurcze sie rozeszly na szczescie ;) jeszcze tylko dzisiaj ;)

Natka i ciesz sir bo co z tego ze ja skurcze mam od miesiaca ? Wolalabym mie miec zadnego i zeby mnie poprpstu zlapalo jednego dnia.. a tak to ja sie od miesiaca zastanawiam czy ja juz rodze czy nie ! Bez sens..

A mnir sie nikt nie pyta czy urodzilam. Jak sie dluzej nie odzywam to pytaja co slyvha albo jak tam hehe. Ale malo xainteresowanych..

No dziewczyny patrzcie na cinamone ! Zaczely sie skurcze i urodzila a dzien wcześniej nawet o tym nie pomyslala ;) takze nigdy nie wiemy kiedy nas zlapie !

Lunera prawie sie doczekalam przyloyu mamy..a teraz mala jak na zlosc bedzie siedziala jeszcze miesiac !

Magdus biedny Twoj m tak przezywa ha. Moj tez sie juz doczekac nie moze ;);)
 
O właśnie! Któraś chciała przepis na chłodnik i zapomniałam. Tak więc na powiedzmy 6 porcji:
1 - 1,5l kefiru lub zsiadłego mleka
2 ogórki
2 pęczki rzodkiewki
Szczypiorek (ten cienki)
Koncentrat soku z buraków
Sól
Pieprz
Ogórek i rzodkiewka w drobniutką kosteczkę solimy i odstawiamy żeby puściły wodę, którą przed dodaniem kefiru odlewamy. Dodajemy kefir, szczypiorek, sok z buraków (tak żeby po pomieszaniu chłodnik miał jasno różowy kolor chyba że ktoś lubi więcej lub mniej). Próbujemy i wg własnego smaku doprawiamy solą i pieprzem. Do lodówki i gotowe. Najlepiej podawać z jajkiem na twardo tak jak żurek. Smacznego![emoji16]
 
Dziś kuzynka męża, która ma termin na połowę września spytała mnie czy już się zdecydowałam czy będę rodzić SN czy poprzez CC!! [emoji15][emoji33][emoji43] Muszę przyznać, że trochę straciła w moich oczach. Nie to że mam coś do kobiet, które nie urodziły naturalnie, ale operacja na życzenie to dla mnie dziwne. A co Wy sądzicie?
 
Dzień dobry Żuki...

wstałam o 6, bardzo boli mnie brzuch, twardy jak skała, Vinci bardzo leniwy...Skurcze chyba też mam... Chociaż skąd ja mogę to wiedzieć... Nigdy nie miałam...W zwiazku z tym, że się zestresowałam właśnie kończę sprzątać kuchnię i zaraz się biorę za łazienkę.
No..
Miłego dnia!
 
blerka może się wreszcie zacznie ;) &&&

zuzzi ja kompletnie mam gdzieś jak ktoś będzie rodził. Sama chciałam rodzić Martę sn i tak się wszystko zaczęło, ale zaczęły się komplikacje a nikt nie chciał zrobić cc, jak się w końcu zdecydowali to urodziła się z 4pkt nie oddychała, nie płakała. Po porodzie chodzenie po neurologach i obawa o zdrowie dziecka. Wszystko się skończyło ok. Drugi raz nie wyobrażam sobie tego przeżywać, od razu będę miała cc. Wiem jak boli poród sn bo rodziam kilkanaście godzin łącznie z partymi i wiem jak boli dochodzenie do siebie po cc. Argument że cc nie boli jest głupi bo naprawdę ciężko się dochodzi do siebie, a jeszcze maleństwo leży obok i trzeba się nim zająć. Ja boję się że coś stanie się dziecku i nie będę ryzykować żeby przeżyć to co ostatnio. Takie mam doświadczenia, tak mi się to w psychikę wbiło i świadomie wybieram poród przez cięcie cesarskie
 
reklama
Panikara, ale to zupełnie inna sytuacja. Współczuję przeżyć, chyba bym umarła na zawał. Ta kuzynka jeszcze nie rodziła no i generalnie nie wiem czy zdecydowała się na CC bo tylko mnie spytała, ale jeszcze nie odpisała na moją odpowiedź.
 
Do góry