reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Kwiatuszku, sciskam mocno :-(

Dziekuje kochane za kciukasy ! :* I gratuluje wszystkich dobrych wiesci !
Akuku spac i jesc <3 Najlepsze co moze byc w tym momencie :-)

Anma, Lucalew, widze ze naprawde ciezko razem pracowalysmy :-) Anma 6,1, Ja 6,2, Lucalew 6,3 :-)
Ja nie slyszalam serduszka, ale je widzialam i najwazniejsze ze bilo :-) Poprzednim razem (w lutym, marcu) plakalam. Ale dzis po prostu sie smialam :-) Naprawde nadal ciezko mi uwierzyc, ze tam gdzies siedzi bejbol i jest taaaaaaki pyci a juz wywraca mnie i mezowi swiat do gory nogami :-)
Jednak chyba zdecyduje sie na l4. Bardzo sie boje, w pracy sie trzeba nalatac, nie zawsze bede miala kogos pod reka zeby mi wszystko podal wiec i dzwigac bym musiala... Wole nie ryzykowac.
 
Ostatnia edycja:
Gratuluję pozytywnych wiadomości z dzisiejszych wizyt.
Kwiatuszku, ja nie wiem, jak z tą betą, ale może warto się upewnić u lekarza, może to jeszcze może się zmienić?

Trochę myślałam, czy by na po świętach sobie l4 nie wziąć, bo mam do pracy 30 km i właściwie żadnej roboty w te pojedyncze dni między świętami, ale w końcu zapomniałam poprosić lekarza. Tak poza tym, to raczej chcę pracować cały czas, jeżeli się będę dobrze czuła - moja siostra w pierwszej ciąży jeszcze w dniu porodu pracowała. Z tym, że obawiam się, jak to będzie, jak się zrobią upały, być może w czerwcu/lipcu będę musiała zrezygnować, bo nie dam rady dojeżdżać moim samochodem bez klimy takiego dystansu. Ja mam taką pracę, że część mogłabym robić w domu - pracuję naukowo, obecnie robię dużo doświadczeń, ale pewnie wiosną/latem z tym przystopuję, a za to zajmę się pisaniem publikacji.

Ostatnio też odczuwam zmęczenie i mam trochę problemy ze snem, tzn. albo nie chce mi się spać (zwykle wieczorem), albo przez cały dzień jestem senna. No i jeszcze te dziwne sny, nigdy tylu ich nie pamiętałam zaraz po obudzeniu.
 
reklama
Jinx, mozemy podac sobie rece. Ja caly dzien chodze spiaca, a jak sie klade to mi sie odechciewa... Ostatnio dopiero o 3 w nocy mnie zmoglo ...
Lucalew i Beatko, tez tak mysle. Troche glupio byloby zmarnowac taka szanse jaka sie trafila zeby sie pokazac ze ja potrafie. Jinx, nie mowie o Tobie i o innych kobitkach, ale mam taka kolezanke w pracy, ktora tez jest w ciazy, ale probuje udowodnic, ze ze wszystkim da rade i najlepiej do porodu bedzie pracowac. Ja wole odpuscic, z reszta wiecznie mi sie spac chce i zrec i zawroty glowy... Dzieki dziewczynki za wsparcie ;-)
Jest to sprawa indywidualna kazdej z nas, mimo wszystko co kobitka to inne zdanie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry