reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
wiesz co sytuacja się mocno skomplikowała. Teraz jest tak, że to ja muszę wspierać na wielu płaszczyznach.
No a przez to nie mam kiedy skorzystać z rozmowy z psychologiem. Psiółki tez nie chce ciagle obarczać, Was też i tak chodzę zagryzając policzki do wewnątrz i powtarzając sobie „sama musisz sobie poradzić”.
To nie jest dobra droga - wiem, bo też byłam w tym miejscu. Teraz, będąc po trzecim poronieniu, staram się już nie popełnić tego błędu i dzielę się z innymi moimi obawiam, przemyśleniami i bólem. Zagryzania policzków i trzymacie bólu w sobie (co robiłam przez większość życia) finalnie powodowało kumulacje, a po czasie wybuch negatywnych emocji, a to nigdy nie jest dobre.
 
Z tego co wiem jesteśmy na wątku kreskowym, a nie ciążowym. Wszystkie współczujemy straty. Ale weź pod uwagę uczucia innych dziewczyn które LATAMI starają się o dziecko. Moze nie chcemy wysłuchiwać bulgotania gilgotania srania musowania macicy.
A z tego co ja wiem to skomentowałam post o objawach innej dziewczyny ,a "dosrałaś" się do mnie,radzę wrócić parę postów wyżej.no ale....
 
reklama
Do góry