reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

a wstajesz na siku na śpiocha i lulu czy się pałętasz po chałupie? I o której z reguły ostatni raz wstajesz i o której byś chciała mierzyć?
Wstaję do dzieciaków i na siku przy okazji. Wstaję raz lub dwa w nocy. Z reguły wstaję o 6 rano. Mierzyłabym chyba o tej 6.
 
reklama
@nudella a tu dowód mojej normy. Zwróć uwagę na godzinę pobrania. Dodam, że mam guza w przysadce, który mi wpływa na poziom prolaktyny.

Więc nie martw się, prolaktyna jest do naprawienia :)
 

Załączniki

  • Screenshot_20230819_112219_Gallery.jpg
    Screenshot_20230819_112219_Gallery.jpg
    140,6 KB · Wyświetleń: 60
Wstaję do dzieciaków i na siku przy okazji. Wstaję raz lub dwa w nocy. Z reguły wstaję o 6 rano. Mierzyłabym chyba o tej 6.
oj kurcze, to może być ciężko. Możesz mieć mocno pozaburzany wykres niestety, bo przed mierzeniem to najlepiej 3-4h nieprzerwanego snu. Ale też nie dowiemy się póki nie sprawdzimy :)
 
oj kurcze, to może być ciężko. Możesz mieć mocno pozaburzany wykres niestety, bo przed mierzeniem to najlepiej 3-4h nieprzerwanego snu. Ale też nie dowiemy się póki nie sprawdzimy :)
A pomiary muszą być o stałej godzinie? Jakbym mierzyła np. raz o 3 w nocy raz o 6?
 
tak, to w takim razie nie wina braku zachowania higieny badania. Ale robiłaś o najgorszej możliwej godzinie, bo o 7-8 rano prolaktyna jest najwyższa. Prolaktynę najlepiej badać koło 10, a nawet lepiej koło 11, po tym porannym szczycie. To raz. Dwa, że wysoka prolaktyna odpowiada za zaburzenia cyklu. Ty masz w miarę regularne, więc nie ma powodu do paniki :) warto skonsultować z lekarzem, warto mieć pod kontrolą, ale ja bym zastanowiła, czy zanim się będziesz pchać w leki, których ulotka sprawia, że włosy dęba stają, to czy przez cykl nie brać niepokalanka i po miesiącu nie pójść na powtórne badanie, tym razem ok. 11 :) ale to najlepiej oczywiście po konsultacji z lekarzem i za jego zgodą. Leki na obniżenie prolaktyny są i działają ekspresowo, ale mają niestety bardzo nieprzyjemne skutki uboczne, możesz sobie poczytać ulotkę np. dostinexu.

Ja też miałam dwukrotność górnej normy. Niestety wpadłam w panikę, poleciałam na lekarzu wymuszać dostinex, spadło ładnie, ale po odstawieniu wróciło. W międzyczasie trochę się dowiedziałam, zaczęłam brać niepokalanek, chodzę na badanie prolaktyny o 11 i magia - piękny wynik w normie :)
To o tej godzinie nie wiedziałam, że lepiej jest później o to może mieć jesscze wpływ. Musiałam na 8 być w pracy, ale dobrze wiedzieć. Powtórzę w następnym cyklu jeszcze raz. Nie lubię brać leków, więc poczytam o tym niepokalanku i poszukam w międzyczasie jakiegoś lekarza na konsultacje bo swojego jednego nie mam, jak coś trzeba to idę do Medi a badania robiłam na własną rękę dzięki temu forum. Dziękuję za tak obszerny komentarz 🤎
 
Ostatnia edycja:
To o tej godzinie nie wiedziałam, że lepiej jest później o to może mieć jesscze wpływ. Musiałam na 8 być w pracy, ale dobrze wiedzieć. Powtórzę w następnym cyklu jeszcze raz. Nie lubię brak leków, więc poczytam o tym niepokalanku i poszukam w międzyczasie jakiegoś lekarza na konsultacje bo swojego jednego nie mam, jak coś trzeba to idę do Medi a badania robiłam na własną rękę dzięki temu forum. Dziękuję za tak obszerny komentarz 🤎
a, jeszcze tylko dodam, że niektóre leki, np. antydepresyjne i przeciwpadaczkowe podwyzszają prolaktynę. Po jednych tak mi poziom skoczył w górę, że dostałam mlekotoku i nie mogłam wychodzić z domu przez kilka dni, bo mi staniki i koszulki przeciekały.

Więc jeśli bierzesz jakieś leki, to też warto spojrzeć w ulotkę czy nie mają tego jako skutku ubocznego.
 
reklama
a, jeszcze tylko dodam, że niektóre leki, np. antydepresyjne i przeciwpadaczkowe podwyzszają prolaktynę. Po jednych tak mi poziom skoczył w górę, że dostałam mlekotoku i nie mogłam wychodzić z domu przez kilka dni, bo mi staniki i koszulki przeciekały.

Więc jeśli bierzesz jakieś leki, to też warto spojrzeć w ulotkę czy nie mają tego jako skutku ubocznego.
O rety... To nawet nie wiedziałam, że można się takich skutków dorobić 🙈 Nie biorę żadnych leków, nawet apapu na ból brzucha/głowy. Wolę się przecierpieć niż się truć. Leki biorę tylko jak jestem chora, a tfu tfu dawno nie byłam 🤪 Biorę tylko suple, magnez, puerię, wit C, A i E:)
 
Do góry