reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Witajcie kochane!:-)

Meldujemy się cali i zdrowi.

Igor nie raczkuje choć dupkę podnosi, nie siedzi, ale w leżaczku chwyta się rękami i siedzi bez oparcia, to samo w foteliku samochodowym. Wyżyna się nam dolna prawa jedynka ( dziąsło opuchnięte, zaczerwienione i zakończone białą kropką ) ale doskwiera małemu najbardziej podczas wieczornego zasypiania.

Mały pięknie zjada obiady, ale coraz mniej otwiera buźkę na owoce i boję się, że całkiem je odrzuci, bo zjada kilka łyżek i buźkę zaciska.

Do wieczornego mleka dosypuję mu kaszki, bo zjadał kolację o 19, a budził się o 22.30, 1.30, 4, 6 na mleko i wypijał 120ml ( sporo jak na niego ) teraz budzi się koło 1.30 i nad ranem koło 6,7- przeważnie już wtedy wstaje.

Po ściągnięciu kombinezonów i my cieszymy się spacerami. W letniej kurteczce mały bez marudzenia siedzi w spacerówce.

No i to tak w skrócie co u nas. Podczytuję Was i wiem co słychać u każdej z Was i każdą pozdrawiam:-)!
 
reklama
Jagienka - ja bym to skonsultowała bo może Twoja pediatra zaleci inny kompleks witamin np z żelazem bo w tym okresie mogą się niedobory ujawnić? Podobno do 6 mies pokarm pokrywa zapotzrebowanie dziecka na wszytskie skladniki odzywcze ale pozniej lepiej suplementowac dlatego tez kaszki/mm sa wzbogacane w witaminy, żelazo, cynk no ale Laurusia nie je....

Właśnie tego się obawiam (to co pogrubione)...:-( co prawda jeszcze teraz bez paniki ale lada miesiąc może być nieciekawie...krew jej robiłam niedawno i miała piękną hemoglobinę-12...

Nikos,ja daję od początku kapsułki,do 3m-ca z wit.K a potem już bez,no i te kwasy omega...kurczę,zaczynam się stresować coraz bardziej,to moje trzecie dziecko ale z chłopcami takiego problemu nie miałam...:no: co prawda Oliś miał rozszerzaną dietę po 7m-cu ale wcześniej też był chętny do jedzenia,pediatra jednak sugerowała nie spieszyć się,jak zaczęłam to jadł bez problemu wszystko...najciekawszy w tym wszystkim jest fakt że ona wcale nie sprawia wrażenia nienajedzonej..:confused: owszem,interesuje się tym-co kto je ale na tym koniec,jak tylko próbuje jej podstawić pod buźkę,choćby polizała-ona odwraca główkę :dry:
 
U mnie przełom!
maz strzelil focha, ze mu wczoraj wygarnelam, ze zachowuje sie jak dziecko i teraz chce mi udowodnic, ze jestem niedojrzala, wiec wszystko robie sama... i tak, dzisiaj po raz pierwszy udało mi się samodzielnie zawiązac Antosia w chuście na plecach!:laugh2: i poszlismy sobie sami na spacer... :happy:

Czytam "Bobas lubi wybór"... powiem szczerze, że jakos mnie ta ksiazka nie przekonuje... a juz na pewno nie w takim stopniu jak "W głębi kontinuum", ktore czytałam wczesniej. Probowałam wprowadzic dzisiaj ta "złota" metode z ksiazki, tzw. BLW, czyli odstawianie polegajace na podawaniu dziecku calych kawalkow jedzenia i pozwoleniu mu na zabawe nim. Ale moje dziecko sie wkurzyło, gdy nie mogło zjesc banana i jabuszka, a do tej pory je jadl w postaci papek. :confused2:
byc moze metoda sprawdzi sie wsrod niejadkow nielubiacych papek... ale akurat mój Antonio kocha rozpackanego bananka i jabuszko z łyżeczki. :rofl2:
 
czesc kochane!

kurcze, ale mam zaleglosci. teraz mam 2gie zmiany to wracam moment zakręcę się po domku i spać. Rano jakieś sprzatanie, z mała posiedzę, spacer i do pracy. Mam nadz ze w niedziele znajdę chwilę, zeby Was nadrobić.

sciskam!
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie sierpnówki!!!
Nie było mnie tu miesiąc, ponieważ praca się zaczęła. Jak przychodzę do domu to na komputer nie ma już czasu, trzeba zająć się dziećmi, domem i mężem. W pracy jakoś się wdrożyłam ale jak sobie pomyślę że tak będę musiała już pracować do 67 roku to chce mi się płakać, bleeeee. Teraz znalazłam trochę czasu bo mam dzisiaj i w poniedziałek wolne - "opiekunka" czyli moja mama musiała wyjechać.
Igorek dopiero 19 marca dostał pierwsze ząbki dwa naraz (czekaliśmy długo), niestety nie chce raczkować, bardzo lubi stać na nóżkach więc może szybciej zacznie chodzić niż raczkować. Córka też nie raczkowała tylko skakała na pupie, jedna noga do przodu i tak jakoś się przesuwała do przodu.

Pozdrawiam
 
ja dzis dalam Mai rosolek z ryzem bobovity i am byly juz male kawaleczki warzywek- krztusila sie co chwile!!!
Jeszcze nie dawałam małej tej zupki. Pewnie tak samo będzie pluła jak ją dostanie, Lenia nie cierpi kawałków w zupce.
Dziś dałam jej pierwszy raz żółtko w zupce, pluła nim jak szalona, bo nie udało mi się go dokładnie rozetrzeć.
 
ja dzis dalam Mai rosolek z ryzem bobovity i am byly juz male kawaleczki warzywek- krztusila sie co chwile!!!
a ostrzegałam przed podawaniem papek! moja mała od początku jadła starkowane na tarce zwykłej ale na małych oczkach owoce i tak przyzwyczaiła sie do większego "gryza" i teraz wcina chrupki i zupki a nawet i ryż bez wysiłku
 
Witam wszystkie sierpnówki!!!
Igorek dopiero 19 marca dostał pierwsze ząbki dwa naraz (czekaliśmy długo), niestety nie chce raczkować, bardzo lubi stać na nóżkach więc może szybciej zacznie chodzić niż raczkować. Córka też nie raczkowała tylko skakała na pupie, jedna noga do przodu i tak jakoś się przesuwała do przodu.

Pozdrawiam

Gratuluję ząbków:tak:.
Pewnie, że dziecko wcale nie musi raczkować. Część dzieciaków nie raczkuje, przez co może szybciej nauczyć się chodzić. Mój synek tak lubił raczkować, że takim sposobem poruszał się do 13 miesiąca.
 
reklama
Zapomniałam spytać, czy macie jakieś niekapki godne polecenia.
Przymierzam się do kupna Leni takowego, a nie chcę kupić jakiegoś "badziewia". Kubuś miał niekapek Avent, ale on jest dobry dla starszych dzieci.
Ja chciałabym kupić jakiś z miękkim ustnikiem i z uszkami, żeby sobie mała trzymała.
 
Do góry