Sagaa-szkoda,że sie nie udało,ale wiesz bądź czujna na pewno cos sie jeszcze pojawi na allegro
CO do cery, to u mnie jak zwykle kosmos! Jak nie jestem w ciąży cere mam ok,a te hormony ciazowe to tak mi paskudzą buzie ,plecy( choc to sie dopiero zaczie w 2 trym.znając zycie). Ciągle robią mi sie jakies nowe pryszcze,poza tym nie moge sobie kremu dopoasować. Wszystkie,ktorych uzywałam wcześniej juz sie nie sa skuteczne,nic nie nawilżają. Na gwiazdke dostalam od mamy krem z Dermiki,no w tym nadzieja...na razie mnie nie uczulił i spełnia swoje zadanie
,a probowałam juz wszystkiego. Boze ilez ja kasy w aptece wydalam na te wszystkie super produkty....i nic- zużyłam do ciała bo na buzie sie nie nadawały....wrrrr...a kasa pooooszła! no nic mam nadzieje,ze teraz trafiłam z ta Dermiką(a moze przez c to sie pisze...nie pamietam
)
Ewak-przykro mi,że tak cie jeszcze meczą te dolegliwości,ale juz bliżej niz dale do zakończenia tego potencjalnie najgorszego pod tym względem okresu. Trzymaj sie. A na pomelo to i ja ostatnio mam mega zachciewajke
i non stop kupuje,a i jeszcze ruccola na wszystkie sposoby w sałatkach....mniam mniam
Karolap-spokojnie wszystko bedzie dobrze. Wiem,że sie stresujesz i łatwo tak powiedzieć,ale mysl sobie o sierpniu,kiedy twoj Babelek juz bedzie i nie myśl o złych diagnozach. postaraj sie dla swojej kruszynki,ktorej twoj sters sie bardzo udziela i jej szkodzi. Nooooo...bedzie dobrze! głowa do góry! No i poza tym tu tyle osob zawsze kciuki trzyma,że po prostu nie moze byc inaczej niz DOBRZE