Lana M tez tak mowi. chociaz chodze do 2 b.dobrych prytwanych klinik i tez chce wierzyc ze wszystko jest oki, moze macie jakies namiary na niedrogie kwatery w wawie kolo CZD?? z gory dzieki. Ciesze sie ze u WAs jest wszystko oki i coraz wiecej z nas przekracza 30t.c i juz coraz blizej jak dalej
reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
to wszystko jest takie... hmmmm..... zwierzęce, nieludzkie.
dokładnie

aanka84 trzymamy kciuki by wszystko wyjasnilo sie szybko i byly to pomysle wiesci
ja jakies 30 min weszlamm do domu, ale pozalatwialam co mialam
ale goraco dzis masakra myslalam ze sie udusze w busie i kolejce...
ide cos zjesc bo w brzuchu burczy
dziewczyny jaki syrop na gardlo mozemy pic? bo cos zaczynam pokaslywac, zachrypnieta jestem.... przeziebienie nie przechodzi
ja jakies 30 min weszlamm do domu, ale pozalatwialam co mialam
ale goraco dzis masakra myslalam ze sie udusze w busie i kolejce...
ide cos zjesc bo w brzuchu burczy
dziewczyny jaki syrop na gardlo mozemy pic? bo cos zaczynam pokaslywac, zachrypnieta jestem.... przeziebienie nie przechodzi
Lana M tez tak mowi. chociaz chodze do 2 b.dobrych prytwanych klinik i tez chce wierzyc ze wszystko jest oki, moze macie jakies namiary na niedrogie kwatery w wawie kolo CZD?? z gory dzieki. Ciesze sie ze u WAs jest wszystko oki i coraz wiecej z nas przekracza 30t.c i juz coraz blizej jak dalej
Aankaa, CZD zamieszcza na swojej stronie info o hotelu obok CZD, wygląda na to że jak na warszawskie ceny (i ceny z okolic wawy) nie jest tragicznie
Centrum Zdrowia Dziecka
Ostatnia edycja:
Kuuuurcze Aniu,wspołczuję Ci tych wiadomosci,ale tak jak dziewczyny piszą: spokojnie,czekaj na dalsze diagnozy,a i tak dopiero po porodzie mozna wszystko ostatecznie zweryfikować. Powiem Ci ,ze moja dobra znajoma,ktora urodziła w marcu na pierwszym usg stwierdzili jej ktoryś z zespołów( nie Down...nie bede pisać bo nie pamietam po prostu),duża wade serca u córki. Została wysłana chyba do Wrocka ,bo tam jakaś super specjalistyczna poradnia i badania genetyczne najlepiej robia. Diagnoza wyszła własnie taka,ze jest ten jakis zespół wad,w tym m.in wada serducha. Własciwie idioci namawiali ją do usuniecia ciazy,tzn moze namawiali to naduzycie słowne,ale sugerowali,ze w takich wypadach ciąze sie usuwa. Oni jako b.wierzacy ludzie absolutnie nie brali tego pod uwage. Dziewczyna poszała do wspomnianego juz tutaj prof ROSZKOWSKIEGO,ten powiedział,że widzi tylko wade serca i to nie az taki duzą,ale pewnie w przyszłosci jakaś operacja bedzie konieczna. I co ??W marcu koleżanka urodziła własciewie zdową córcie z maleńka wadą serca,ale zabieg bedie wykonany jak bedzie nastolatka bo wczesniej nie ma takiej potrzeby to raz,a własciwe to z ta wada w ogóle da sie zyc bo jest dosc powszechna i wiekszosc ludzi nawet nie wie ,ze ją ma. Także widzisz....NIby tez byla w secjalistycznych klinikach i w ogóle... Takze głowa do góry ! Jak by co to teraz medycyna naprawde jest na tyle zaawansowana,że na pewno Wam pomogą o ile w ogóle bedzie taka potrzeba. Skoro bedziesz w Wawie to idź koniecznie do tego prof ROSZKOWSKIEGO to naprawde swietny spec!!!!!!!
Trzymam kciuki i dawaj znać co u Was.
Trzymam kciuki i dawaj znać co u Was.
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Dziękuję za troskę, wszystkim i każdej z osobna:-).
Wybaczcie, że nie pisałam i mogłyście wyciągnąć daleko idące wnioski (że dzieje się coś niedobrego, szpital itp.). W każdym razie, moja nieobecność niewiele miała wspólnego z ciążą. Miałam taki tydzień, jakiego dawno nie miałam i nie pamiętam, żebym w ogóle miała. To był jakiś istny koszmar, ale już wychodzę na prostą:-).
Za to skurcze nie minęły, byłam u lekarza dzisiaj znowu. Szyjka się skróciła(ale jeszcze ma trochę ponad 3 więc spoko loko), rozwarcie powiększyło(i ujście zewnętrzne i wewnętrzne), ale jako tako patologii innej nie ma. Co tydzień będę dokładnie badana przez najbliższe 2-3 tygodnie, jeśli to będzie postępować w takim tempie - sama nie wiem co mnie czeka, jeśli się zatrzyma - no to lekarze uznają że 'taki mój urok' i powinnam dać radę 'do końca'. Trochę dzisiaj plamię, ale ponoć mogę po tym jakże dziwnym(takiego jeszcze nie miałam:O) badaniu.
Ankaa, nawet nie wiem co napisać, mam tylko nadzieję że to jednak nie będzie nic poważnego, lekarze potrafią się mylić. O ile to możliwe, czekaj spokojnie do dnia porodu, nerwy teraz niewiele pomogą.
Wybaczcie, że nie pisałam i mogłyście wyciągnąć daleko idące wnioski (że dzieje się coś niedobrego, szpital itp.). W każdym razie, moja nieobecność niewiele miała wspólnego z ciążą. Miałam taki tydzień, jakiego dawno nie miałam i nie pamiętam, żebym w ogóle miała. To był jakiś istny koszmar, ale już wychodzę na prostą:-).
Za to skurcze nie minęły, byłam u lekarza dzisiaj znowu. Szyjka się skróciła(ale jeszcze ma trochę ponad 3 więc spoko loko), rozwarcie powiększyło(i ujście zewnętrzne i wewnętrzne), ale jako tako patologii innej nie ma. Co tydzień będę dokładnie badana przez najbliższe 2-3 tygodnie, jeśli to będzie postępować w takim tempie - sama nie wiem co mnie czeka, jeśli się zatrzyma - no to lekarze uznają że 'taki mój urok' i powinnam dać radę 'do końca'. Trochę dzisiaj plamię, ale ponoć mogę po tym jakże dziwnym(takiego jeszcze nie miałam:O) badaniu.
Ankaa, nawet nie wiem co napisać, mam tylko nadzieję że to jednak nie będzie nic poważnego, lekarze potrafią się mylić. O ile to możliwe, czekaj spokojnie do dnia porodu, nerwy teraz niewiele pomogą.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 715 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 378 tys
Podziel się: