reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Karolap-wszystkiego naj naj
karolaola-również wszystkiego najlepszego
Oli-zdrowia dla małego

Dzis małe zakupy zrobiłam dwie pary lekko błyszczacych leginsow ....to odnosnie czucia sie sexi w ciąży...jeszcze trzeba wszystko kurtka zakrywac ale juz niedlugo będę(będziemy)ligować brzuszkami.
 
KAROLAP wszystkiego naj naj z okazji urodzinek!!!

KAROLAOLA gratki z okazji rocznicy slubu, wszystkiego najlepszego dla WAS!

OLI zdrowka dla synusia. moja mala tez znow ma kaszel, i to taki mocny ze cala noc moje biedactwo sie meczylo, a ja wraz z nia.

ja tez cos zakatarzona, no ale apetyt mama wiec mam nadzieje ze to nic powaznego...
wlasnie pije herbatke i wcinam ciasteczka zagryzajac popcornem, nie ch zyje zdrowie odzywianie!

JASKOLKA natchnelas mnie i kupilam sobie pianke do wlosow, mam zamiar zaraz ja uzyc, please trzymajcie kciuki...he he
 
susumali rozumiem piankę koloryzującą?;-) zdrówka dla córci i Ciebie!!
Coś wirusowy czas mamy, oby poszedł precz!!

A ja marzę o ścięciu włosów, ale pomysłu nie mam..
 
no tak oczywiscie koloryzujaca...juz nalozylam kolor kakao....czyli ciemno zloty braz (tak napisali ale czy to to samo okaze sie w praniu a raczej po splukaniu)...odezwe sie jak bedzie efekt hi hi.

a jakiej dlugosci masz teraz wlosy KAROLAOLA? o jakiej fryzurce myslisz? ja pare razy scielam ale teraz wolalabym miec dluzsze...
 
Strasznie miałam zabiegany tydzień i siadając wieczorem do kompa, nie dawałam rady przebrnąć przez te posty pełne...powiedzmy polemiki :-D dziś odniosłam sukces w tej kwestii i myślę sobie podobnie jak większość z Was - chyba nie warto wdawać się w zbędne potyczki słowne. Miało tu być przyjemnie, a nie nerwowo i nikomu nie uwierzę, że spływa po nim jak po kaczce, bo nawet patrząc po ilości i tempie pojawiania się postów widać, że sytuacja stała się zbyt gorąca.

Ja dziś chyba pożałowałam, że nadal pracuję, choć gin marzy o pozostawieniu mnie w domu. Nie wiem czy będę pracować do końca kwietnia jak planowałam, bo w sumie po co mam się "użerać" z dorastającą młodzieżą...siedzę tam dla nich bo bardzo o to prosili, ale dziś dali mi popalić równo.

Chyba przyłapuję dołka i czasem się cieszę, że będę miała dziecko i chciałabym żeby już tu było z nami, a czasem mnie to przeraża :zawstydzona/y:Też tak macie? Zastanawiam się czy damy sobie radę z maluszkiem...i zaczynam rozumieć, że już zawsze będzie z nami i to jemu życie będzie podporządkowane.
 
Heloł!

Balacberry też mam podobne plany do Twoich a propos pracy, hihihi... Poszłabym już na zwolnienie, bo lekarka chciała mi ostatnio pisać, ale szkoda mi tych moich matołków, bo wiem, że sensownego zastępstwa nie będzie na kilka miesięcy przed końcem roku. Także męczę się do świąt. Wystawię ołówkiem oceny i spadam.
Ja już nie mam takich myśli jak ty, ale przeżywałam to przy Filipie. Wszelkie wątpliwości miną jak urodzi się maluch. Zobaczysz. Głowa do góry...

Oli, zdrówka dla Pitka. Pamiętam jak mój tak strasznie chorował. O rany, makabra. Polecam szczepionkę doustną na uodpornienie - ribomunyl. U nas pomógł :tak:

Karolaola wszystkiego najlepszego na następne lata małżeństwa:tak:
Karolap 100 lat!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki za słowa otuchy, oby tak było i u mnie.

A co do pracy - u mnie jest w sumie fajnie, bo awaryjny plan zajęć leży już w szufladzie i jest całkiem niezły, więc w razie czego mogę się ewakuować w każdej chwili, ale ta moja nieszczęsna "lojalność" wobec nich nadal mi na to nie pozwala...:-)
 
Do góry