Hej:-)!
Dziewczyny mieliśmy być już po konsultacji a tu zmiana planów- jedziemy jutro na 15.
Najszybciej jak będę mogła dam znać co i jak.
My od tygodnia zakładamy majtki. Rezultaty- hmm chyba 50/50. Igor zdaje sobie sprawę kiedy będzie sikał, potrafi też powstrzymać siuśki i dobiec do nocnika, ale równie dobrze wychodzi mu sikanie gdzie popadnie byle nie do nocnika. No i kupa na podłogę też 2 razy się zdarzyła. Czasem ma tak, że za nic w świecie nie zrobi na nocnik a tylko wstanie to naleje na podłogę. No i b. lubi sikać na stojąco Ale najgorzej jest na dworze, bo wtedy to woła po fakcie- w ogóle nie przeszkadza mu to sikanie w gacie w niczym, no ale w sumie też z basenu korzysta a więc i tak mokry i tak mokry. U nas to pewnie jeszcze potrwa. Czasem to mnie taka złość nachodzi, bo pytam go czy chce siku, idziemy na nocnik po czym on i tak naleje na podłogę- świadomie z uśmiechem. Czasem mam mu ochotę założyć pieluchę, ale to byłby krok w tył, a tego nie chcemy ...
karolap dbaj o siebie. Ja znów od jakiś 2 tygodni walczę z codziennym bólem głowy. Nie wiem skąd to, chyba powinnam jakieś podstawowe badania porobić.
Pflaume jakie zdjęcia ogarniałaś? U nas też z mową super. Wszystko powtórzy, składa zdania. Fajny, taki mądraliński i do zakochania jest, ale czasem to istny szogun, ale o tym dalej ...
sagaa my z Wodzisławia Śląskiego, a Wy też Śląsk? U nas jednego dnia woda o 17 była jak wrzątek- ja nieświadoma wsadzam Igora, a ten mi w ryk i nogi do góry.
Przetrzymasz ten trudny czas dla Was. Już bliżej niż dalej i będziecie na swoim, a wtedy teściowie mogą Cię w nos! U nas też czasem z D. mamy napiętą atmosferę strasznie tego nie lubię, ale to nieuniknione.
taycia jak oglądałam filmik to tylko czekałam w skupieniu kiedy Szymuś palnie Mikusia. Ale to tylko przez pryzmat Igora, bo na dzień dzisiejszy tak sobie wyobrażam zabawę moich dzieci. Igor na każdym kroku musi ją palnąć. Nie wiem jak mu tłumaczyć i skąd to bierze, ale ją bije. Trochę potuli, pocałuje, ale i tak prędzej czy później palnie. Dziś to już w ogóle przeszedł siebie. Ugryzł ją w okolicy żeber. Myślałam, że go rozniosę, ale skończyło się na karze w łóżeczku i tłumaczeniu. Powiem Wam, że czasami jestem podłamana tym jego zachowaniem. On jest mega zazdrosny o nią, a ja nie potrafię temu zaradzić. Poświęcamy mu full uwagi. Jesteśmy teraz obydwoje w domu więc zawsze ktoś ma dla niego czas. Ale to się nie tyczy tylko nas, ale czy moja mama, tata zainteresują się Mania to jest to samo. Boję się, że tak zostanie i zawsze będzie ją bił. W ogóle nadal się buntuje, próbuje bić itd. marzę, żeby ten okres się skończył o ile nie wyrośnie mi taki gagatek
U nas leje. Jutro ma być 13 stopni Jak nie skwar nie do wytrzymania to zgrzytanie zębami ...
Edit. D. był u lekarza co najmniej do września o kuli, a później jeszcze rehabilitacja. Także będzie dobrze jak jeszcze w tym roku do pracy wróci bo i to nie jest pewne.
Dziewczyny mieliśmy być już po konsultacji a tu zmiana planów- jedziemy jutro na 15.
Najszybciej jak będę mogła dam znać co i jak.
My od tygodnia zakładamy majtki. Rezultaty- hmm chyba 50/50. Igor zdaje sobie sprawę kiedy będzie sikał, potrafi też powstrzymać siuśki i dobiec do nocnika, ale równie dobrze wychodzi mu sikanie gdzie popadnie byle nie do nocnika. No i kupa na podłogę też 2 razy się zdarzyła. Czasem ma tak, że za nic w świecie nie zrobi na nocnik a tylko wstanie to naleje na podłogę. No i b. lubi sikać na stojąco Ale najgorzej jest na dworze, bo wtedy to woła po fakcie- w ogóle nie przeszkadza mu to sikanie w gacie w niczym, no ale w sumie też z basenu korzysta a więc i tak mokry i tak mokry. U nas to pewnie jeszcze potrwa. Czasem to mnie taka złość nachodzi, bo pytam go czy chce siku, idziemy na nocnik po czym on i tak naleje na podłogę- świadomie z uśmiechem. Czasem mam mu ochotę założyć pieluchę, ale to byłby krok w tył, a tego nie chcemy ...
karolap dbaj o siebie. Ja znów od jakiś 2 tygodni walczę z codziennym bólem głowy. Nie wiem skąd to, chyba powinnam jakieś podstawowe badania porobić.
Pflaume jakie zdjęcia ogarniałaś? U nas też z mową super. Wszystko powtórzy, składa zdania. Fajny, taki mądraliński i do zakochania jest, ale czasem to istny szogun, ale o tym dalej ...
sagaa my z Wodzisławia Śląskiego, a Wy też Śląsk? U nas jednego dnia woda o 17 była jak wrzątek- ja nieświadoma wsadzam Igora, a ten mi w ryk i nogi do góry.
Przetrzymasz ten trudny czas dla Was. Już bliżej niż dalej i będziecie na swoim, a wtedy teściowie mogą Cię w nos! U nas też czasem z D. mamy napiętą atmosferę strasznie tego nie lubię, ale to nieuniknione.
taycia jak oglądałam filmik to tylko czekałam w skupieniu kiedy Szymuś palnie Mikusia. Ale to tylko przez pryzmat Igora, bo na dzień dzisiejszy tak sobie wyobrażam zabawę moich dzieci. Igor na każdym kroku musi ją palnąć. Nie wiem jak mu tłumaczyć i skąd to bierze, ale ją bije. Trochę potuli, pocałuje, ale i tak prędzej czy później palnie. Dziś to już w ogóle przeszedł siebie. Ugryzł ją w okolicy żeber. Myślałam, że go rozniosę, ale skończyło się na karze w łóżeczku i tłumaczeniu. Powiem Wam, że czasami jestem podłamana tym jego zachowaniem. On jest mega zazdrosny o nią, a ja nie potrafię temu zaradzić. Poświęcamy mu full uwagi. Jesteśmy teraz obydwoje w domu więc zawsze ktoś ma dla niego czas. Ale to się nie tyczy tylko nas, ale czy moja mama, tata zainteresują się Mania to jest to samo. Boję się, że tak zostanie i zawsze będzie ją bił. W ogóle nadal się buntuje, próbuje bić itd. marzę, żeby ten okres się skończył o ile nie wyrośnie mi taki gagatek
U nas leje. Jutro ma być 13 stopni Jak nie skwar nie do wytrzymania to zgrzytanie zębami ...
Edit. D. był u lekarza co najmniej do września o kuli, a później jeszcze rehabilitacja. Także będzie dobrze jak jeszcze w tym roku do pracy wróci bo i to nie jest pewne.
Ostatnia edycja: