reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
karolaola - jezeli chodzi o zestaw lego duplo dla chlopca to chyba zoo najfajniejsze
dzieci ze żlobka to chodzące zarazki i same nawet mogą być zdrowe ale przenoszą wirusy które mogą zaatakować słabszego niemowlaczka. MOja przyjaciolka urodziła w lutym córeczkę i ja się do niej nie mam zamiaru wybierać dopoki mała nie bedzie miala pierwszej dakwi szczepien. Dla mnie to bardzo drażliwy temat bo my prosilismy wielokrotnie siostre meza zeby nie pzryjezdzala z dzieckiem (chodzi do pzredszkola) np po Karoliny szczepieniu czy chorobie gdzie mala byla oslabiona i podatna na choroby i izolowalismy ja nie puszczajac do zlobka a ona miala to zawsze w dupie a nawet pzryjedzali pzreziebieni - to byl glowny powod dla jktorego sie wyprowadzilismy i od pzreprowadzki (1 grudzień) mała nam ani razu nie chorowała
taycia - oj ciekawa jestem jak Szymus zniesie podroz samolotem , bo Miki to pewnie bedzie grzecznie spal a przynajmniej nie bedzie biegal po calym samolocie :p
oj tak dzieci ucza sie ogromnie duzo od starszych na zasadzie obserwacji. Karolina chodzi do grupy w zlobku gdzie jest najmlodsza a reszta dzieciakow ma po 2 albo 2,5 roku i tak sie rozwinela ze czasem az mnie zaskakuje. wyskakuje z jakimis slowami lub gestami ktorych jej nie pokazywalismy oczywiscie czasem uczy sie tych "zlych" rzeczy jak np ostatnio uparte "masz" a ja jej powtarzam jak zdarta plyta prosze albo "sio", gada jak najeta ze buzia sie jej praktycznie nie zamyka czasem powtarza po nas a czasem cos tam po sowjemu.
ciagle ma problem z wymowieniem sowjego imeinia ale coraz czesciej mowi "kalola" a jak nie ma ochoty się męczyć to mowi "niunia", a imiona innych dzieci ma juz opanwowane: jest Maja, Mata (marta), julcia, zuzia, bjuno (bruno),józio, tosia, kasia, basia, kysia (krysia), matu, jasiu, ala, ola, lilcia do jednego dziecka mowi po nazwisku bo z imieniem sobie nie radzi :) wczoraj zaczeła paplać kolejne nowe słowa: rybka, jeżyk, kurka, lizak! no i alfabet powtarza cały po mnie (z J i R ma problemy) no i niestety pierwsze przekleśntwo pada coraz częściej: o kulde :p
 
Flower - ja tez musze z reka na sercu powiedziec,ze od kiedy Szymon nie chodzi do zlobka - dzieci nie choruja.
Jesli chodzi o samolot to Mikus tez rozki potrafi pokazac. On albo lubi lezec albo byc noszony ... ale wydaje mi sie,ze zasnie,bo tam szum silnikow no i cisnienie dobre na spanie :tak: Z Szymonem nie wiem jak bedzie,wole nie myslec...oby tylko w histerie nie wpadl. Legalnie moje dziecko weszlo w bunt dwulatka jak nic. Jedyny minus jaki zauwazylam to juz nie mowi tak duzo jak chodzil do zlobka, wrecz sie cofa. Kiedys mowil daj,a teraz steka yyyy ... no,ale moze to chwilowe zacofanie. Probuje teraz ograniczac mu telewizje i uczyc madrych rzeczy,ale on tylko pilke widzi i w nia gra. Chlopcy z reguly tez mowia o wiele pozniej niz dziewczynki. Maz zaczal mowic normalnie po ukonczeniu 3 lat.

Pokaze Wam Mikusia. Filmik wczorajszy. Usmialam sie z niego po pachy :
[video=youtube;H5Fos3PDIpw]http://www.youtube.com/watch?v=H5Fos3PDIpw[/video]
 
Flower, u nas też Kasia bardzie się rozwinęła odkąd mieszkaz nami moja siostra z rodziną (czyli od 6 miesięcy) Moja siostrzenica ma 5lat siostrzeniec 4. Kasia przy nichnauczyła się szybko mówić, stała się samodzielna i teraz wszystko chcę robićsama. Rozmawiać już z Nią mogę normalnie bo Jej zasób słów z każdym dniem jestwiększy. Także plusy przebywania z nimi są, ale też minusy są ;-) Kasia przynich pokazuje „różki”. „Małpuje” od nich nie tylko te dobrze rzeczy, ale też tezłe…

Taycia,
nie martw się na zapas lotem, może akurat Szymuśzniesie go dobrze.

Mikuś, jest boski :-) A co Mu dawałaś?
 
Witajcie!:biggrin2:

U nas pogoda straszna, mroźno i szaro. Czekamy na przyszły tydzień, żeby wyjść z dziećmi na pierwszy, wspólny spacer.

Rozmawiałam z koleżanką no i tak jak się spodziewałam niby rozumie, ale bez małej nie przyjdzie. Fakt, że taki ciężki okres dla niej teraz, bo od poniedziałku jest na szkoleniu w Warszawie i wraca dopiero jutro, a więc weekend chce z małą spędzić, ale nic nie dał nawet fakt, że zapraszamy ich wieczorem, a więc może uspać małą i dopiero później przyjechać! No trudno!

Maluchy śpią, a ja trochę nieprzytomna- chyba pogoda tak działa na mnie, że bym z chęcią też się położyła!

taycia Mikuś już taki fajny bobasek- czekam na ten okres u Marcysi:tak:
No i jak piszecie o tym szybszym rozwoju jak dzieci jedno przy drugim chowane to też się nie mogę tego doczekać jak mała w Igora będzie wpatrzona! Fajne czasy przed nami:-D

flower u nas... o kude! też na topie:-D
Igor też strasznie chłonie słówka, no i wczoraj kolejna nocka gdzie zasnął sam:biggrin2:

Tonya mam nadzieję, że Danielek niczego nie podłapał od Was!
 
Karolaola, u nas też zima na całego... Ja chcę już wiosne:-)

Trochę dziwi mnie podejście Twojej koleżanki. Pozostaje Ci tylko ograniczyć kontakt Małej z Twoimi dziećmi.
 
To super, przynajmniej będziesz pewna, że dzieci niczego nie podłapią ;-) A "opić" Marcelinkę jeszcze na pewno zdążycie :-)
 
Sprawdzalam pogode w Polsce no i wcale wiosny nie widac. Sa chyba dwa dni cieplejsze ,gdzies kolo 28-29 marca i ogolem zimno,wiec zabieram dla dzieci zimowe rzeczy,a szkoda,bo myslalam,ze bedzie juz troszke cieplej. Nie dosc,ze raz na ruski rok wyjezdzamy gdzies to jeszcze bedzie zimno ...:eek:

Rok temu zanim dowiedzialam sie,ze jestem z Mikusiem w ciazy zarezerwowalismy wille w Hiszpanii. Kupilam nawet bilety na samolot . W kazdym badz razie zaplacilam depozyt za rezerwacje daty. Niestety,ale musielismy zrezygnowac,bo lecialabym w 31 tyg( i Bogu dzieki,moze bym urodzila w samolocie?? :nerd:). Przelozylam rezerwacje na ten rok,ale w tym roku po prostu z kasa sie nie wyrobimy ( sam samolot do Pl kosztowal Nas ponad 500e - szalenstwo!!!). Napisalam do tej Pani jaka jest sytuacja ,a ona ,ze depozyt przytrzyma dla Nas na nastepny rok. Od dzisiaj oszczedzam na wakacje :tak::-D oto ta willa :
Holiday Villa for rent in Frigiliana, Costa del Sol S12841
 
reklama
Wyjdzie jeszcze tak, że święta Wielkanocne będą białe...:baffled:

Taycia, szczęściara z Ciebie, mi od kilu dobrych lat marzy się Hiszpania (konkretnie Madryt). Chciałabym tam zamieszkać, a jak nie to chociaż pojechać na wakacje :-)

A gdzie reszta Mamuś?
 
Do góry