reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Anna mój mały jak miał chrypkę i przez 3 dni mu nie przeszła (nie miał innych objawów chorobowych), to poszłam sprawdzić do pediatry czy to nie infekcja gardła, okazało się, ze gardło czyste a chora krtań. Podawałam mu tylko wit. C A potem zaobserwowałam, że zaczyna chrypieć po dniach, w których dużo płacze i potem samo mu przechodzi.
 
reklama
Anna mój mały też jakoś kaszle i kicha strasznie często od wczoraj. Chyba coś się nam przyplątało. Jutro do neurologa i przy okazji sprawdzimy czy gardełko zdrowe, bo temp. też nie ma.

Tonya zazdroszczę! Mój jak 1h śpi to ja się cieszę jak głupia. Czy Wasze maluchy też tak mało śpią?
 
hej,

mój mały śpi w dzień po max. 45-1h......potrafi nawet w 30 min. się zregenerować.......masakra. Też nic zrobić się nie da, bo włącza mu się "bin laden" :-) i od razu kwęka żeby się z nim zabawiać......Za to na spacerach śpi całe 2 h i w domu jest wyspany.

I od kilku dni jest marudny, szczególnie trudno mu zasnąć wieczorem.....nie wiem o co chodzi, bo innych objawów brak :no: Muszę jutro powiedzieć lekarce o tym, bo może go nie zaszczepi :confused:
W sumie zgadzałoby się ze skokiem rozwojowym w 12 tygodniu.....a może i ten syn za miesiąc powita zęby :confused::confused: Aaaa i jeszcze zauważyłam, że się zrobił lękliwy np. jak się znienacka szybko podejdzie, zrobi straszną minę....od razu się zanosi płaczem. Czy wasze maluchy też tak reagują?
 
MONILA kochana jestesmy z TOBA i Twoim ANIOLKIEM!!!!!!!!

JJ u nas tez na spacerku to 2 a nawet 3 godz Salus potrafi pospac a w domciu to dzis np po 30 minutek tylko, ale potem budzil sie marudny bo chcial dalej spac a nie mogl..oj ten system senny bardzo jest zmeinny (nawet sie zrymowalo)
poki co jeszcze nie ma takiej reakcji jak u Was (przestraszenie),ale pewnie wkrotce tez sie pojawi

MLODAM wspolczuje reakcji po szczepieniu

ANNA zdrowka dla coreczki
 
JJ moj tez stal sie wyczulony na glosniejsze dzwieki i nagly ruch. To chyba nowy etap w ich zyciu - zwracaja uwage na wiecej bodzcow. Moj niestety spi 45min - mozna zegarek ustawiac wg. jego pobudek... nie ma znaczenia czy w domu, czy na dworzu.
W sobote wybralismy sie do Warszawy, niestety w poniedzialek maly dostal takich boli - zabkowanie, ze w panice wracalismy do domu. Tu juz spokojniej - mozliwe, ze otoczenie domu tak na niego dziala ale pierwszy raz sie tak darl... kolki, to bylo nic w porownaniu z tym....
 
Tonya zazdroszczę! Mój jak 1h śpi to ja się cieszę jak głupia. Czy Wasze maluchy też tak mało śpią?

Mój też z reguły ciągnie 2h na spacerze a poza tym góra godzinkę zalicza w domu, ale zdarza mu się od czasu do czasu jakiś dłuższy sen w domu. Dziś dociągnął do 4h :szok: ale spaceru nie było, może dlatego

hej,

mój mały śpi w dzień po max. 45-1h......potrafi nawet w 30 min. się zregenerować.......masakra. Też nic zrobić się nie da, bo włącza mu się "bin laden" :-) i od razu kwęka żeby się z nim zabawiać......Za to na spacerach śpi całe 2 h i w domu jest wyspany.

I od kilku dni jest marudny, szczególnie trudno mu zasnąć wieczorem.....nie wiem o co chodzi, bo innych objawów brak :no: Muszę jutro powiedzieć lekarce o tym, bo może go nie zaszczepi :confused:
W sumie zgadzałoby się ze skokiem rozwojowym w 12 tygodniu.....a może i ten syn za miesiąc powita zęby :confused::confused: Aaaa i jeszcze zauważyłam, że się zrobił lękliwy np. jak się znienacka szybko podejdzie, zrobi straszną minę....od razu się zanosi płaczem. Czy wasze maluchy też tak reagują?

JJ u mojego zauważyłam to samo, potrafi się porządnie rozpłakać jak ktoś za szybko do niego podejdzie i tak samo reaguje jak mama się za bardzo wygłupia - coś mu nie pasuje, bo wymawiam inne dźwięki i w ryk - jeszcze się na wygłupach nie zna Bączek

Młodam właśnie co z tą padaczką?!! Nie doczytałam wcześniej...od gorączki ją dostała???

Miriam aż tak źle z tym ząbkowaniem?? Nie pocieszasz mnie...my dopiero powoli wychodzimy z problemów brzuszkowych
 
u mnie ze spaniem ładnie. Ale to dlatego, że jest 'jak we wojsku' :-D. Po Lilce już wiem, jak ważne są stałe pory wszystkiego, rytuały.
W związku z tym, póki co z sukcesem nauczyłam go, że jest drzemka poranna ok. 1h-1,5 w okolicach 9-10, potem śpi ok. 3h od 12-15 (i tutaj robię wszystko, żeby spał - choćby miał spać mi na brzuchu choć rzadko zdarza, bo go już też oduczyłam lulania- lepiej mu się usypia samemu niż ze mną, czasem ma tylko potrzebę pospać na mnie), i potem również ma z 1,5h w okolicach 17-18. Po 20 idzie spać i budzi się raz w nocy na jedzenie.
Docelowo ta drzemka 12-15 zostanie, a reszta wg jego potrzeb (pewnie wraz z upływem miesięcy będą się skracać lub eliminować).

Z tymże, u mnie nie ma wyjątków. od 12 do 15 zawsze jesteśmy w domu, a jak gdzieś wychodzimy w innych porach, to ze wszystkim celujemy tak, żeby stałe pory karmień, kąpieli, aktywności, zostały zachowane.
I przyznam, że z rozdartego Tymona(ciągle płakał), mam spokojnego syna, który jak nie śpi to bez protestów leżakuje w łóżeczku, na łóżku, kanapie, macie. Zdarzają się gorsze dni, ale raczej zwalam to na skoki, albo niekorzystną pogodę?:-D
 
witam z rańca!

jest lepiej! hura... ale nie zapeszam, chociaż rano ni z gruszki ni z pietruszki zaczęła płakać... ale na szczęście się nie powtórzyło.

Tonya co do słodkiego to 1 dni były ciężkie, poźniej tak już o tym nie myślałam. Przyznam się bez bicia, że kawałek ciacha zjadłam na urodzinach chrześniaka.
Nikoś pamiętaliśmy o nich, dostała dostała.
fikusowo padaczka w sensie, że marudna, płaczliwa i to aż do zanoszenia się, nie można było jej uspokoić, problemy z zaśnięciem miała.
byliśmy dziś u ortopedy, wszystko jest dobrze
biggrin.gif
za miesiąc kolejna wizytka.
zupka pomidorowa się już gotuje, ja chwilkę przed kompem, bo trza ogarnąć mieszkanko, aaa jutro wraca moja mama od brata ze Szkocji
biggrin.gif
hura, ciekawa jestem tych ciuszków co nakupowała i tego co bratowa pozamawiała na ichnych aukcjach za małe pieniądze
biggrin.gif
 
reklama
u nas też raczej bez problemów ze spaniem: jak wstaniemy to do następnego karmienia jest aktywna czyli ok.2h później udaje się na drzemkę i tak na przemian, ale niestety ciężko mi zaplanować coś bo te drzemki są różnej długości. ostatnie karmienie zawsze koło 20 i później śpi tak mniej więcej do 2, potem 5-6 i przewijanie, 7-8 i śpimy do 9-10 no i zaczynamy dzień! Czasem wstajemy o tej 7-8 co by z tatusiem zjeść śniadanko jak jestem na tyle przytomna.;-) karmienie co 2h jak w zegarku prawie a budzikiem jest wrzask :-D(kombinuje popołudniu trochę tak żeby karmienie ostatnie wypadło koło 20), kąpiel koło 19:30.


Mucha - mam pytanko: jak sobie radzisz ze spacerami? bo Lilka chyba dalej w wózeczku? przecież nie ma bata na 2 wózki wyjść samej:-D

jutro mamy szczepienie na rota a w sobotę gości więc mam nadzieję że obędzie się bez reakcji poszczepiennych. ma być 13 osób a część zostaje do niedzieli, mąż na delegacji i wróci dopiero jutro więc wszytsko na mnie (zakupy, sprzątanie, gotowanie plus dziecko po szczepieniu:szok:) ale jakoś się zorganizowałam i większość żarełka pzrygotowałam i zamroziłam.
ale będzie wyżerka !!tylko szkoda że ja nie wszystko będę mogła zjeść (zapiekanka makaronowa z kukurydzą, szynką i pieczarkami w sosie piwno-serowo-śmietanowym mnie ominie, ale pieczonych bananów nie odpuszczę tylko zamiast zwykłej zrobię sobie z białą czekoladą)
 
Do góry