u mnie ze spaniem ładnie. Ale to dlatego, że jest 'jak we wojsku'
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. Po Lilce już wiem, jak ważne są stałe pory wszystkiego, rytuały.
W związku z tym, póki co z sukcesem nauczyłam go, że jest drzemka poranna ok. 1h-1,5 w okolicach 9-10, potem śpi ok. 3h od 12-15 (i tutaj robię wszystko, żeby spał - choćby miał spać mi na brzuchu choć rzadko zdarza, bo go już też oduczyłam lulania- lepiej mu się usypia samemu niż ze mną, czasem ma tylko potrzebę pospać na mnie), i potem również ma z 1,5h w okolicach 17-18. Po 20 idzie spać i budzi się raz w nocy na jedzenie.
Docelowo ta drzemka 12-15 zostanie, a reszta wg jego potrzeb (pewnie wraz z upływem miesięcy będą się skracać lub eliminować).
Z tymże, u mnie nie ma wyjątków. od 12 do 15 zawsze jesteśmy w domu, a jak gdzieś wychodzimy w innych porach, to ze wszystkim celujemy tak, żeby stałe pory karmień, kąpieli, aktywności, zostały zachowane.
I przyznam, że z rozdartego Tymona(ciągle płakał), mam spokojnego syna, który jak nie śpi to bez protestów leżakuje w łóżeczku, na łóżku, kanapie, macie. Zdarzają się gorsze dni, ale raczej zwalam to na skoki, albo niekorzystną pogodę?
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)