reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Jesteście WIELKIE ( bez urazy...:-D) Ja czytałam o tym, że nie będę przybierała już na wadze i wręcz chudła, a ja ciągle wietrzę lodówkę i chodzę permanentnie głodna...Mąż patrzy na mnie jak na żarłoczne zjawisko - bo regularnie muszę coś przetrącić i już myślałam, że jestem dziwolągiem, ale nie - to miło;-)I wieści z dziś - znów galareta ze mnie wyłazi - tym razem bez krwi. FUJ!

Mówicie, że dzieciaki lubią bardzo ciasno...rożka nie kupiłam cholera:wściekła/y: Myślicie, że śpiworek wystarczy, czy powinnam udać się po rożek?
 
Szuszu czyli jak u mnie. Dzień wcześniej jakieś regularne twardnienie brzucha a jak KTG to flak :-D. No i uważaj na siebie......niefajnie tak o glebę się obić. Mam nadzieję, że większych urazów nie doznałaś a jedynie lekko się osunęłaś na ziemię......
 
Ewa, wy uczycie sie siebie a my przy okazji uczymy sie od Ciebie. Bylam przeciwnikiem zawijania a teraz sie ciesze, ze na wszelki wypadek zamowilam dwa rozki i juz do mnie jada :-)

akutan,
a propos rozkow cala posciel do mnie doszla i w takich kolorach, jak chcialam (zamowilam dwa komplety), takze dziekuje za namiar. Udalo Ci sie wymienic Twoja, czy zostawiasz jak jest?

A85, moze maluch jeszcze tak rosnie na ostatniej prostej? Ja tez zaczelam wiecej jesc od tygodnia i jestem juz szersza niz dluzsza Bardzo mi sie podoba Twoj cytat, to wiele wyjasnia!

Szuszu,
kurcze niefajnie. Jak sie teraz czujesz? Nic sobie nie zrobilas przy upadku? Juz usiadz zesz w domu, kobito.

Laseczki powiedzcie mi prosze, co wy robicie calymi dniami (oprocz BB oczywiscie :-))? Tylko sprzatanie odpada, az tak zdesperowana nie jestem. Ale tydzien siedze w domu i zaczyna mi sie nudzic. A tu jeszcze planowo 2 tygodnie przede mna. Ogladacie TV? Czytacie? Prosze o podpowidzi, jak zabic czas!
 
witajcie
ja po ciezkiej nocy, wczoraj 2 godz musialam odczekac zanim zasne... mala tak dawala czadu ze az lzy same lecialy, w koncu gdy sie uspokoila jakos zasnelam, w nocy jak szlam na siku mialam skurcz- tym razem bylam pewna ze to skurcz!, potem nad ranem obudzil mnie bol ja na @,potrzymalo jakies 5 min i ustapilo... wstalam ledwo przytomna,
pojechalam podbic legitymacje ubezpieczeniowa- co wazne przed porodem hehe
ledwo sie ruszam, od dwoch dni mam bardzo duzo wydzieliny, gestszej niz wczesniej, zaczal doskwierac kregoslup...czuje ze to moze byc w kazdej chwili - z tym ze do piatku musze wytrzymac - wtedy ciaza donoszona, maz bedzie w domu i.... nagorsze transport...
co do meza - dzis mu samochod po stopie przejechal, ale jak to chlop- po co do lekarza, przeciez moge ruszac i tylko spuchnieta jest... no coz nie przegadam tym bardziej na odleglosc

no coz ponarzekalam troche....

cokies trzymam kciuki- dawaj znac co i jak
tonya co do pozycji jak mala nie rozrabia to moge spac na boku jednym i drugim ,ale przekrecenie sie to jest dopiero dramat!
flower nie nikogo nie chcialam dobijac artykulem hehe, zastanawiam sie jak w moim przypadku bedzie z czopem - za duzo o tym tu czytam...
dominic, malinowa fajnie ze wszystko oki
bishopka ale mnie rozbawilas z tym sexem na porodowce hehe

dla sekszacych sie - gratulacje, ja niestety nie moge sie wypowiedziec jak "jest w srodku" ale jestem tam na dole opuchnieta wiec sadze z emoze byc ciasno... hmm moze sprobuje tym mojego przekonac....
 
Malgo ja siedzę w domu od 1 lipca. A że byłam w kompletnym "proszku" to musiałam porobić zakupy, potem poprać, poprasować. Dalej ogarniałam trochę chatkę i kończyliśmy remont sypialni. No i normalne zajęcia domowe jak co dzień, bo F. też ciągle coś wymyśla......Tydzień byłam na wyjeździe a teraz już w sumie już chyba jestem gotowa.....więc siedzę i czekam.......:rofl2: A i tak się zawsze coś do roboty znajdzie, bo mnie robota zawsze sama znajdzie - jak mówi mój M. :-D
 
Gratulacje dla rozpakowanych mamusiek! Ale zazdroszczę!!!

Tonya, ja kupilam staniki 85DD ale to z miesiac temu i teraz boje sie, ze beda za male :szok: Jak mi cycki po karmieniu opadna to beda do kolan...
Jezu dziewczyny ja normalnie noszę 80E i teraz kupiłam sobie 85F... masakra... Dobrze, że znalazłam chociaż jakiś w miarę przyjazny dla psychiki model:fiszbiny, koronka, miły w dotyku, rzekłabym nawet, że seksi :D
I do tego jeszcze klasyczny z mikrofibry, miękki. Namioooot!!!!

Moje dolegliwości w zasadzie ograniczają się do mega mocnych kopniaków i niemożności znalezienia pozycji do siedzenia i spania. Do innych rzeczy już się chyba przyzwyczaiłam.
Co więcej - codziennie latam z odkurzaczem i mopem, jak tego nie zrobię to ŚWIRA dostaję, bo mi się psie kłaki walają po domu.
Tu mnie boli, tam mnie strzyka, już nie wiem co jest skurczem a co bólem uciskanego/kopanego narządu.

Czekam aż się coś zacznie dziać, maluch jest duży, w czwartek mam wizytę z pomiarem miednicy - zobaczymy co powiedzą. Nastawiałam się na sn, ale teraz to już nie wiem. Ostatni tydzień tak mnie wykończył, że marzę już o rozwiązaniu, a przedtem panicznie się bałam... W końcu tyle kobitek rodzi i sn i cc, jakoś postękają parę dni i są w domu, od tego się nie umiera, więc i ja to przeżyję - tak sobie tłumaczę :D
 
reklama
mi tez na szkole rodzenia wbijali do głowy, ze im mocniej dziecko owinięte tym spokojniejsze. ja mam rozek i otulacz, ale nie trzeba specjanie kupować bo w szpitalu podobno owijają w pieluchę i ucza mamuśki. Z dziecka robi się taki ciasny kokon i podobno jest to jedna z technik uspokajania maleństwa.
Malgo000 ja tez dostaje swira w domu. tydzień człowiek moze pognic, ale dłuzej to się nie da. ja osobiście przeczytałam tomy ksiązek, gazet, zaczełam gotowac, jem za szebernastu i tyję ;) Czasami staram sie wyjść pospacerowac, ale w taka pogode jak dziś to się nie do, a szczególnie, ze w jedyne buty jakie mieszcza się moje stopy to gumowe klapki. A i oczyliście dołaczyłam do forum BB ;)
 
Do góry