reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

hej dziewczyny. Nie odpisze kazdej z oosbna bo nie nadrobie 2dni.
Co do weza to ja tez jestem z niego zadowolona kupilam na samym poczatku ciazy, jak ja nie korzystam to zaraz M przytula sie do niego.
My dzisiaj mamy rodzinny dzionek. Siedzimy z kuzynami na podworeczku.
Zycze udanego wieczorka,
 
reklama
Dzięki za wszystkie odpowiedzi dziewczyny. Jestem dzisiaj jak ostatnia sierota, boję się napiąć mięśnie brzucha, schylać, siadać... okolice pępka nadal nietykalne - ale tak sobie pomyślałam, że rozeszły mi się jakiś czas temu mięśnie brzucha - tak z miesiąc temu i wczoraj jak lekarz z uporem maniaka chciał drugą rączkę obejrzeć - a młody zasłaniał to mocno aż boleśnie jeździł mi po brzuchu to tak się chyba zaczęło i może mi coś jeszcze naruszył. Dr Google też nie sugeruje niczego groźnego, a raczej coś z ułożeniem dziecka i obijaniem narządów wewnętrznych, młody rozrabia standardowo więc chyba ok. Wzięłam no-spę i mam zapisaną spasmolinę na skurcze więc też biorę. A w sobotę nad morze...hmmm chyba jak się nic nie będzie działo. Oby nie.


Jeszcze jedno - jak byłam dzisiaj w szpitalu to miałam wątpliwą przyjemność obejrzeć gabinet lekarski na izbie przyjęć...ja pierdykam - największy szpital połozniczo-ginekologiczny w regionie, a tam dramat - wszystko jak z demobilu, takiego fotela ginekologicznego to ja chyba w życiu nie widziałam, ktg maskryczne - gdyby nie to, że mały się kręcił cały czas to bym chyba ze strachu umarła zanim udało im się za pomocą tego cuda tętno złapać...gdzie my żyjemy???kraj trzeciego świata??? i ja mam tam rodzić jeśli naturalnie bo dają znieczulenie...chyba pójdę obejrzeć porodówkę...a może lepiej nie...???
 
Ostatnia edycja:
Ale sie wkurzylam!!!
Pod nami mieszka kobieta z 6 letnia corka...jest okropna!!!
Ciagle nam wali w sufit i dzwoni do urzedu,gdy tylko moja corka przebiegnie sie po domu!!!
Wszystko jej przeszkadza,nawet jak ogladamy polska telewizje!
Zbierala podpisy od innych sasiadow,przeciwko nam...
Od tamtej pory,ona i kilku sasiadow nie mowia nam dzien dobry!!
Po dwoch latach,urzad w koncu zdecydowal sie cos z tym zrobic!!
Maja nam klasc izolacje na podzlodze,czyli zrywac doczasna podloge,polozyc izolacje i zrobic nowa podloge...ok,ale oni to chca zrobic jeszcze przed porodem:wściekła/y::wściekła/y::szok::szok::szok::szok::angry::angry::angry:
Zostalo mi 6 tyg do daty...kiedy dokladnie urodze,to nie wiem...ale musze przeciez przygotowac lozeczko dla malego i inne rzeczy!!! nie bede tego robila w kurzu i w balaganie!!!Ratunku!!!!Do tego jutro urzad organizuje jakies zebranie dla nas...w sprawie przyszlosci...kurde,ale znalezli sobie czas!!!!Akurat teraz?????
 
Tonya, ale ani wczoraj ani dzisiaj nie miałam ani jednego skurczu :-D. Staram się w miarę odpoczywać.

Dołączam do tych z kiepskimi nocami. Ja na dodatek mam przymusowe pobudki na fenoterol. Więc co usnę, to albo dzwoni budzik tabletkowy, albo piszczy Li, albo chce mi się siku, albo drętwieję, albo pada deszcz (co mnie budzi :O ). Do tego nie ma zmiłuj najdalej 6.30 pobudka Li i gotowa do zabawy.

Właśnie wróciliśmy z roczku Lilkowego, ach te imprezy rodzinne i komplementy 'cześć grubasie', 'ale Ci brzuch urósł od ostatniego, maaaskara'.
 
Igasia, gdzie w UK mieszkasz? Strasznie przerabani ci twoi sasiedzi, az dziwne, nigdy sie z czyms takim nie spotkalam, zawsze wydawalo mi sie, ze tu ludzie jacys tacy bardziej cierpliwi :confused2: Mam nadzieje, ze wszystko sie pouklada.

Ja dzisiaj mialam swoje pierwsze skurcze (przepowiadajace?). Trwalo to moze z 15 min i nie bylo bolesne ale jakos tak coraz bardziej dociera do mnie to tykanie zegara!
 
Witajcie!
Ja dziś po imprezie imieninowej dziadków. Kurcze z dnia na dzień coraz bardziej czuję spadek formy. Ja nawet przy stole nie umiem usiedzieć dłużej niż kwadrans, bo plecy i brzuch bolą tak, że :szok: do tego mój brzuch stawia się coraz częściej i już nawet nie ma znaczenia czy leżę czy chodzę. Jeśli chodzi o ból pępka to też odczuwam, ale nie martwi mnie to, bo nie utrzymuje sie długo i podobnie jak Malgoo mam siny.
Jakby tego było mało od dwóch dni podbrzusze boli mnie jak na miesiączkę i dziś rano krzyż w okolicy lędźwiowej bolał mnie tak , że myślałam, że coś się zaczyna.

Jakbyśmy tak zerknęły na początek tego wątku to każda radosna, szczęśliwa i pełna życia, a teraz...:-Dale przyznam się bez bicia, że nie sądziłam, że może mi być tak ciężko choćby z tymi dodatkowymi kilogramami i brakiem tchu, a gdzie reszta...
 
... Ja na dodatek mam przymusowe pobudki na fenoterol. Więc co usnę, to albo dzwoni budzik tabletkowy, albo piszczy Li, albo chce mi się siku, albo drętwieję, albo pada deszcz (co mnie budzi :O ). Do tego nie ma zmiłuj najdalej 6.30 pobudka Li i gotowa do zabawy..
I tak wiemy, że to wszystko robisz dla pudelka. To tylko kwestia nazewnictwa.
Igasia a ja sądziłam, że Polacy są porąbani. W głowie mi się nie mieści, że mogą tak zadecydować co Wam kłaść, kiedy i do tego jakieś zebrania. Gorzej niż za komuny.
Też tak macie, że Wam brzuch zaczyna praktycznie we wszystkim przeszkadzać? Nie pamiętam kiedy ostatni raz w normalny sposób wytarłam stopy:confused2:
 
Malgoo ja mieszkam w Salisbury,ale usilnie chce sie stad wyprowadzic. A TY?
Ogladasz One born every minute??ja tak...i oczywiscie lzy w oczach i ciary na ciele ;):-D Moi sasiedzi sa straszni,nie powiedza Ci nic w oczy,tylko od razu dzwonia i skarza,nawet jezeli cos nie jest prawda...ech!!smutni sa...chyba maja za malo slonca:baffled::baffled:

Ja tez mam silne skurcze,ale moje zaczely sie juz po 20 tygodniu:szok::szok:,bralam no-spe i magnez.
 
reklama
dominic, a Ty skąd wiesz że najlepsze newsy wychodzą nocą ?:-D
Mi brzuch jeszcze tak nie przeszkadza jak z Li (chociaż z powrotem się napompował do swoich rozmiarów a nawet więcej:-D), ale nie mogę znieść bólu krocza czy tam pachwin i pleców, i chodzę gorzej jak kaczka dzisiaj.
 
Do góry