reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Monila...byłam tu z wami zimą. Straciłam dzieciątko, ale zaglądałam...Tak bardzo mi przykro...Nawet nie wiem co napisać. Pomodlę się za Waszego synka.
 
Ja tu byłam na samym poczatku na tym temacie i pewnie mnie nie pamietacie

I dołanczam sie do kondlencji z całego serca Monila trzymaj sie kochana wszyscy jestesmy z wami
[*]
 
Kochane weszłam dosłownie na chwileczkę bo nie mam pojęcia co ze soba zrobic..;(normlanie o tej porze byłam u mojego skarba małego a teraz.. nie wiem co robic... nie wiem jak zyc... nie mam pojecia czy dam rade to wytrzymać..;( Tyle czasu walczyłam z całych sil o zycie mojego synusia...i jak juz było coraz lepiej to jego serduszko odmowiło wspolpracy..;( ehh do bani jest te zycie..;(


Dziekujemy wam za wsparcie.;*
 
Monila kochana ściskam Cię mocno! wiem,że żadne słowa nie ukoją teraz Twojego bólu. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak ci cięzko.
ale pamiętaj,że zawsze jesteśmy tu dla Ciebie i możesz liczyć na nasze wsparcie...
Płaczę razem z Tobą...
Cholera takie rzeczy nie powinny się zdarzać......
 
Kochane weszłam dosłownie na chwileczkę bo nie mam pojęcia co ze soba zrobic..;(normlanie o tej porze byłam u mojego skarba małego a teraz.. nie wiem co robic... nie wiem jak zyc... nie mam pojecia czy dam rade to wytrzymać..;( Tyle czasu walczyłam z całych sil o zycie mojego synusia...i jak juz było coraz lepiej to jego serduszko odmowiło wspolpracy..;( ehh do bani jest te zycie..;(

Dziekujemy wam za wsparcie.;*

Monia, nie wiem co mam Ci powiedzieć, żadne słowa nie zmniejszą Twojego bólu, ale pamiętaj że w ludziach drzemie nieznana siła, która sprawia, że jesteśmy w stanie przetrzymać wszystko, nawet największą tragedię..Wy też przetrwacie, będzie bardzo ciężko, ale na pewno dacie radę..Mocno Cię przytulam kochana, najmocniej jak potrafię..
Jesteśmy u wszystkie z Wami..
 
Monila, chylimy nisko czoła przed walką, którą przeszliście i przed tragedią, którą teraz przeżywacie. Tak bardzo chciałybyśmy móc napisać Ci coś, co przyniosłoby Ci ulgę, ale w obliczu śmierci jest to bardzo trudne, jeżeli w ogóle możliwe. Wiem, że niektóre szpitale pośredniczą w organizowaniu spotkań dla osób, które spotkała taka tragedia (albo przekazują informacje o podmiotach organizujących takie grupy wsparcia)- rozmowa z osobami w podobnej sytuacji potrafi bardzo pomóc...
 
Monila dla Was wielki uścisk, łączymy się w bólu, obydwoje z B. jesteśmy w szoku i nie możemy przestać myśleć o tym jak ciężko musi Wam być:-:)-:)-:)-:)-(
W takich chwilach widać jak inne sprawy nie mają zadnej wartości :(
Karolek zawsze będzie z Wami, pomoże przetrwać najbliższe dni i miesiące.Ja płacze z Tobą kochana. Zawsze Cie wesprzemy, jezeli nie bedzie to dla Ciebie zbyt trudne zaglądaj do nas.
 
reklama
Monilla tak strasznie mi przykro, brak mi słow. Łączę sie z wami w bólu. Az mi łzy ciekna cały czas. Trzymajcie sie kochanie, wasz synek przebywa juz wsród aniolków
[*]
 
Do góry