Sierpień 2012

[asia.85]

Witajcie, ja dziś też jestem zombie, nie spałam dużo bo mnie męczył ten cycek w nawale, do tego jak spałam to jakieś koszmary i nie spanie ale czuwanie. Wzięłam w pracy na te dni "wolne" i kończę przygotowania do świąt. W pt Ula jedzie do moich rodziców, a ja będę wszytko szykować. Nie mam czasu i słiły na jazdę po sklepach więc sobie większość zrobiłam w Almie przez internet, są teraz takie przeceny na święta, że masło, czy sery, jak bakalie są tańsze niż w Realu czy Tesco o 2, 3 zl Jak M wróci muszę po zapasy jedzeniowe dla Uli pojechać, jeszcze tulipany, bukszpany ale to rano na giełdzie.

Aia, no ja tak nie mam, wiem, że może to nienormalne ale jak przychodziłam z kancelarii to ja muszę wcześniej posprzątać. Na szczęście Ula jak przychodziłam miała porę drzemki to ja sprzątałam po mojej mamie albo M, obiad gotowałam. Mama jest najukochańsza na świecie ale stety/niesety nie jest taką pedanktką jak ja więc oczywiście po niej poprawiałam. Zresztą nie po to jest żeby mi sprzątać tylko Ulcią się zajmować. Z racji tego, że moje dziecko chodzi spać później niż ja to wszytko muszę ogarniać rano ale na. dziś razem parsowałyśmy, ona wspindrała się w łóżeczku, a ja obok,a ciuchy przed prasowaniem dawałam jej do tarmoszenia.

Katjusza, u nas to chyba jednak prywatne kiedyś, a ile kosztuje w ogóle w Krakowie państwowe?

dzag, ja się tak nie roztkliwiam, co z oczy to z serca.

weronka, no gdzie Ty masz tą piękną pogodę, u nas brzydko strasznie

Mam nadzieję, że Kubuś i Agnieszka już są na sali pooperacyjnej.

irisson, w w co ją ugryzła?;-)

 

[irisson]

wzięła jej dłoń do buzi i zagryzała, cicho siedziały to się skapnęłam jak Nina się rozwrzeszczała przed chwilą chciała kakao, tylko po to, żeby mi wylać w przedpokoju, centralnie wzięła szklankę i wylała ciesząc się akurat Ninie pieluchę zmieniałam, nie wiem skąd jej się znowu wzięła ta zazdrość, bo już dawno pożegnaliśmy te zagrywki, a one znowu wracają, tylko sprytniejsze

 

[gorgusia]

Super,że Kubuś już po operacji i,że wszystko się udało. Oby teraz szybko doszedł do siebie! Jesteście dzielni. Macie moje &&&

Weronikaaa- dobrze,że to tylko trzydniówka i,że już w nocy bez temperatury. Ze spacerem poczekaj aż wysypka zniknie moim zdaniem.

Irisson- oby Lulkę do przedszkola przyjęli. Trzymam kciuki! 3-latek mojej siostry jest cały szczęśliwy, bo od września idzie do przedszkola. Ciekawe czy tak samo będzie się cieszył jak faktycznie zacznie chodzić.
Faktycznie te przejawy zazdrości są niefajne.... Nie wiem nawet co Ci radzić....

Aia- u mnie też bałagan straszny. Jak mam wolne przedpołudnie to chcę je poświęcić dla Kaca, gotuję mu obiadki, ogarniam jego ciuchy i na naszą chatkę już mi brak czasu, bo pracuję do 21 codziennie.

Studio się kręci, klientek mamy sporo, a po świętach mam nadziję będzie jeszcze więcej, bo sporo pań dopiero po świętach bierze się za siebie.
Kacper jest przekochany i bardzo dzielny. Strasznie go kocham,wiecie? ;-) Teraz chodzi spać po 21 i wstaje o 5-6 rano. Wyspana to ja nie jestem....Ale mam chociaż dla niego czas rano przed pracą- zawsze to jakiś plus. Ostatnio spał nieprzerwanie od 21 do 6 rano,ale to tylko raz się zdarzyło,więc się nie podniecam tym faktem

Kupujemy z M nowe łóżko! Całe 160cm szerokości- teraz mamy 140 i jest nam ciasno.

Pozdrawiam Was serdecznie.

 

[katjusza77]

Katjusza, u nas to chyba jednak prywatne kiedyś, a ile kosztuje w ogóle w Krakowie państwowe?

nie wiem dokładnie ale myślę, że ok. 400 zł miesięcznie plus zajęcia dodatkowe

teraz te państwowe przedszkola mają już ofertę zbliżoną do prywatnych - ludzie są mimo wszystko coraz bogatsi a przedszkola muszą się jakoś utrzymać na rynku.

 

[malinka78]

Gorgusia, że bliżej nie masz biznesu to też po świętach zabrał bym się za siebię ;-) irisson moja laura też ma czasami podobne ataki zazdrości a że system się doskonali jak mówi mój mąż to już takie cuda wymyśla i teraz jak młody płacze to zawsze biegnie laura do mnie z krzykiem mamusiu ja go nie zbiłam on sam płacze
Dzag spojrzenie na cielęcinkę jedyne w swoim rodzaju ;-) młoda uwielbiała zupę z królikiem i miała też ukochanego króliczka maskotkę, oj jakimi kryptonimami mówiliśmy wtedy o jej zupie żeby biedne dziecko się nie zorientowało co je hehehe.

 

[pamelcia100]

gosha to u mnie o tak nie zadziałało dostała butlę jak miała miesiąc bo ja musiałam wrócic na studia i 3 razy w tygodniu dostawała butlę i było wszystko ok do 4 mies nagle jej się odwidziąło. Tydzień z nią walczyłam i nic... teraz od czasu do czasu daję jej coś do picia woda soczek czy herbatka w butli i nic Ja tak samo chcę ją odstwic od cyca za 1,5 mies bo chcę schudnac tak ostro dwa rozmiary i widzę wyjście że nawet jeśli za te góra 2 mies ją odstwię to tylko głodówka ostra żadną dietą tyle nie zrzuce do 15 sierpnia bo wtedy bierzemy ślub. Słowo daję jak wejdę w suknię ślubą 40 to się rozryczę na środku salonu!!!!! tylko niewiem jak ja mam ją odstawic jak ona nie chce tej butli przecież nie będę mm łyżeczką jej karmic na BOGA!!!!!!!!!
Dzag nie przesadzaj porównałaś swojego mądrego Tymusia do bezrozumnego cielaczka. Co z tego że ten sam wiek to tylko zwierzę. Jakoś postulaty wegetarianów do mnie nie docierają może dziwna jestem
irisson a mówiłaś Laurze że ty idziesz do pracy a ona do przedszkola?? może o to chodzi bo nawet jeśli zapomniała konkretnie co ma się stac to pamięta że niedługo coś niemiłego się zdarzy i tak odreagowuje stres.

 

[irisson]

Pamelcia ona się cieszy na przedszkole, nie jarzy za bardzo, że będą zmiany

na zmianę krzyczą, nie wiem która głośniej, a jak skończą to się cieszą

 

[gosha_88]

jejku właśnie wstałam po drzemce, spałam z Tymkiem i się czuję jakby mnie ktoś obuchem strzelił pamelcia ja mam takie chwile słabości że się wkurzam tym karmieniem a dziś np znowu popatrzyłam na tego mojego skrzata i stwierdziłam że on taki malutki jeszcze, całe życie ma przed sobą, a niech sobie ciumka tego cycka. Tylko żeby sie budził rzadiej w nocy a nie 8 razy :/ no ale jak juz nieraz gadałyśmy karmienie mm wcale tego nie gwarantuje. a ja też brałam ślub 15sieprnia dzag no z tym cielaczkiem to mnie zagięłaś to ja też jakoś o tym nie myślę, ale ja dużo czasu spędziłam na wsi, nawet raz byłam przy biciu świni i cielaka, jakoś mnie to nie rusza, kolej rzeczy i tyle. Lubi zwierzęta żeby nie było, ale nad mięsem nie płacze

 

[gosha_88]

kurde przepraszam że post pod postem ale zaczyna mnie to wkurzać, czy tylko ja nie mogę nic normalnie napisać? Zlewa mi się tekst, nie moge pogrubiać, dodawać emot, robić akapitów no i edytować. O co chodzi?

 

[marcia331]

Rety zaraz mnie coś rozniesie. Dzag ja też mam chyba ZNP lub PMS jak kto woli :-( już mnie chyba trzeci dzień brzuch boli, tylko czekam aż mnie zaleje a tu nic. Wkurzające to jest bo kiedyś tak nie miałam. Brzuch zaczynał mnie boleć pierwszego dnia @, wtedy było ciężko ale to tylko jeden dzień i potem już nie było tak źle. A teraz mi się tak pozmieniało że brzuch boli już kilka dni przed i tak chodzę i myślę że to już już a tu d.... Już by się mogło zacząć, to szybciej byłoby po sprawie a tak to się męczę. Miałam się wybrać do gina na wymrażanie nadżerki jak będę po okresie, ale sobie przypomniałam że mówiła że musi mieć w miarę świeżą cytologię, a ja ostatnią miałam w kwietniu zeszłego roku. No i d.... będę musiała się teraz na cytologię umówić, a nadżerka poczeka jeszcze miesiąc.

Mój M. dzisiaj do późna w pracy, pewnie jakoś po 22 wróci. A ja pewnie zaraz wyląduję w łóżeczku. Ehh brak mi energii wieczorami. Mnie też te nocne pobudki wykańczają.