reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

ja w poniedzialek zaczynam 39 tydzien.. i mam w nosie :p jutro biore emka w obroty :D
mi w szpitalu powiedzieli ze dziecko odpowiada terminowi z OM i termin z usg moge sobie wsadzic :p
Zocha ma juz 3300.. jak posiedzi jeszcze tydzien to urodzi sie 3500 tak jak ja...

Błonka jak pacze na Twoje suwaczki to 38 zaczynasz, czy cos nie umiem ich czytac? :confused:
 
reklama
U nas było masowanie pipki ;) w koperku :p

LeRemi, ja wolę tą na słodko, ale mężowi muszę czasem dogodzić i robię tą na ostro :)
Jak będzie jutro tak lało jak dzisiaj, to ja nie wiem, jak my tego grilla palić będziemy...
Nic, to, mama ma taki wielgaśny namiot na 30 osób, najwyżej go rozłożymy i będziemy tam siedzieć :p

Ja chyba postaram się już przysnąć, może mi się uda. To by było święto!
 
Wow... przekroczyłyśmy 1000 stronę. Nieźle :tak: w każdym razie to jest dowód, że w ciąży (chociaż nie tylko :tak:) jest i będzie o czym pisać.

Jestem padnięta. Oczy mi się kleją do poduchy, więc dziś nie będzie pewnie takiej nasiadówy jak wczoraj w nocy.

Jutro przyjeżdża do nas właściciel mieszkania na spotkanie z przyszłymi nowymi lokatorami (naszymi dobrymi znajomymi), więc trzeba je trochę ogarnąć - bo na razie wygląda jak jedno wielkie pobojowisko. Wszędzie walają się pudła. Jeszcze pies ma manię kładzenia się na środku przejścia, więc jak się tego czarnucha nie zauważy (w nocy idąc np, do toalety, to gleba murowana). Ogólnie do ogarnięcia jest cała masa spraw.

Katjusza, opowieść o koperku pierwsza klasa. U nas to będzie jak pierwszy raz - więc jest na co czekać :-D

Ale fajnie wiatr powiewa, w końcu jest czym oddychać - pogoda oczywiście nie zapowiada się korzystnie, bo przewidują co chwilę burze,deszcz itp. (mój biedny pies nie wie, że czeka go ciężki tydzień), ale i tak mi to wszystko jedno, na wakacje na razie nie jedziemy...

Wczoraj, czy dzisiaj rozmawialiśmy z M, że przydałby nam się taki wyjazd wypoczynkowy - żeby uciec od codzienności - remontów, telefonów, pracy, nauki itp. i zupełnie odłączyć od rzeczywistości. Pierwszy wyjazd będzie pewnie z Maleństwem, ale i tak nie mogę się go doczekać. To będzie pewnie nowość dla nas, z małym dzieckiem, trzeba się będzie wyzbyć egoizmu i liczyć z tym, że mały człowiek ma inne potrzeby. Ale i tak nie mogę się tego doczekać :tak:

Trochę się rozmarzyłam, dosłownie tak, jak w związku z powrotem mojej formy i figury sprzed ciąży :-D Więc chyba czas już spać.

Dobrej, rześkiej nocy Sierpnióweczki :-D
 
ja obejrzalam walke, dzieciaki juz zasnely jak sie zaczela :) jutro ma byc tez ladnie to powywalam na dwor bo mi sie fajnie mecza :D
ziewam ale nie wiem czy zasne, jak mam te bole w dole i w krzyzu to tylko czekam czy wody mi odejda czy sie zacznie mocniej, w kolko tak
czlowiek byl 9lat temu w takiej niewiedzy blogiej, nie bylo takich for, slyszalo sie tylko co kolezanki i babcie i mamy powiedzialy, a teraz wiesz co w ktorym tygodniu sie dzieje z dzieckiem itd.
moja ciocia 19lat temu urodzila mojego kuzyna 2miesiace za szybko, wazyl 2600, mysle ze to musial byc gdzies 33tydzien, rodzila w Niemczech, wszystko jest w porzadku, kuzyn jezdzi w ostatniej grupie na gokartach, nastepny krok to formula2, a potem chcialby bardzo do formuly1, ale niestety w Pl sie nie da :/ jezeli mu sie uda to kiedys wszyscy beda zalowali w pl ze go nie chcieli sponsorowac
ide na ebaya, moze cos znajde
 
K8 sto lat,sto lat niech żyje Nam...Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

A ja dziewczynki wczoraj na IP wylądowałam...już nie pisałam wczoraj po powrocie bo padałam...całą noc i rano mnie tak brzuch bolał jak przed okresem...i coraz mocniej i coraz mocniej..a potem zaczęło się takie regularne kłucie w dole no to pojechałam..podłączyli mnie pod KTG i tak tam kwitłam z 4h..dostałam zastrzyk rozkurczowy i sie uspokoiło...Lekarz powiedział,że to okołoporodowe bo regularne mimo,że jeszcze słabe no i jak się znowu zaczną powtarzać to mam do nich wracać...wystraszyłam się strasznie...jakoś tak mimo wszystko głupio się lęży i czeka na to czy zaboli tak że zawyje czy jeszcze nie...

A jak tam wczoraj siedziałam to w zaawansowanej ciąży ja jedna a reszta kobiet (chyba z 5 czy 6) tak od 9tc do 15tc z plamieniami i krwawieniami przyjechało...aż mnie ciarki przeszły po plecach i mi się przypomniało jak ja poroniłam 2 lata temu...:-(
 
Witajcie, oczy mi się kleją chociaż w nocy tylko 2 sikanka były, ale po fenku o 4 trudno mi zasnąć. U nas temperatura ma być dziś idealna 23 stopnie, pójdziemy z psem do lasu.
Z obiadem gorzej bo nas teściowa nie zaprosiła jak co niedzielę i muszę teraz coś kombinować:-(

Ratina, nie wygłupiaj się jeszcze nie czas rodzić, jeszcze z 2 tyg chociaż. Ja też bym chciała żeby moje Ula posiedziała jeszcze do 5, 6 sierpnia, a potem może się rodzić.

k8libby, wszystkiego najlepszego.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Klibby8 wszystkiego najlepszego i dnia bez deszczu, aby zamiast pod namiotem pod niebem siedzieć.
Ratina przecież kolejka jest inna. Uspokój malutką i powiedz, że musi jeszcze poczekać. A na poważnie odpoczywaj i trzymam kciuki
Co robią kobiety w ciązy jak nie mogą spać, buszują po internecie i kupują. Aga, kruszki udało się coś kupić?
U mnie tez już chyba poród coraz bliżej. Od wczoraj zauważam na wkładce i papierze taki pasemka krwi, jasnej. Mam nadzieję, ze to nic złego. Ma tak też któraś?
A najbardziej narodziny chyba przeczuwa mój Syn, bo zrobił się taka przytulanka i wczoraj zapytał czy może taką ostatnią pozegnalną nockę mieć i spać z mamą:-)
 
Do góry