reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Dzien Dobry !

K8 - Spelnienia marzen!

Moja noc tez mi strasznie uplynela zaczelo sie jakby bolami na okres pozniej co jakies 10 minut brzuch twardnial i robil sie jak skała twardy... do tego latalam do toalety i czulam jak chce mi sie kupke a nie moglam jej zrobic plus bole w plecach.... po czasie udalo sie zasnac i teraz juz tego nie mam to zapewne te przedporodowe skurcze, na ike przed porodem one sie zaczynaja?

Juz po sniadanku niestety Niedziele spedze bardzo samotnie tzn z psinka ale z nia nie poplotkuje ani troche i na shake'a nie pojdziemy.... weekendy sa dla mnie najgorsze! Moj A zawsze pracuje i to ma bardzo dlugie zmiany zazwyczaj ... no ale co poradzic.

Ratina - ciesze sie ze ustalo, widze ze podobne noce mielismy tyle ze ja nie jechalam do szpitala a oczekiwalam na rozwoj wydarzen w domu.

Tak jak wczesniej wspominalam znajoma w piatek 13stego urodzila coreczke 3.400kg ale bole juz zaczely jej sie w czwartek o 10 rano a skonczyla w piatek o 18... jak przyjechala w piatek rano do szpitala miala 7cm rozwarcia i powiezieli jej ze ze 2/3 godzinki i urodzi a tu sie okazalo ze nagle orzestala miec skurcze jak jej podawali juz ten plyn na wywolanie skurczy to powrocily skurcze tyle ze parte a nie mogla przec bo nie bylo pelnego rozwarcia. jak juz rozwarcie sie zrobilo to glowka utknela i nie mogla malej przepchnac poltorej godziny, wiec ja nacieli i chieli uzyc szczypcy ale udalo sie bez tych kleszczy malutka pojawila sie na swiecie.... biedna Aga nameczyla sie ale juz ma szczescie przy sobie, zatrzymano ja na dluzej w szpitalu bo duzo krwi stracila i jakis antybiotyk podano... Zawsze jak rozmawialysmy ze soba to ona miala w planie urodzic w 3/4 godzinki hahaha :p
 
reklama
Czesc dziewczyny.
K&libby wszystkiego najlepszego.
Widze ze duzo dziewczyn ma jakies objawy .
No to mysle ze niedlugo i u nas zacznie sie wysyp dzieciaczkow
A ja nie moge dac sobie rady z nerwami.Tak mnie zaatakowaly ze szok.
Dzis wymiotuje.Wyczytalam ze taki niepokoj ,wymioty i biegunka sa oznakami zblizajacego sie porodu.
Kurcze jak mam sie tak meczyc to juz chce urodzic a nie np dopiero za tydzien bo padne do tego czasu.
Ratina no to mnie troche wystraszylas bo mowisz ze to byly male skurcze a bolesne byly.To jak wygladaja duze skurcze?Ja znam tylko te z oxy
 
K8libby wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. Oby dzisiejszy dzień udał się tak jak go sobie zaplanowałaś.

Ja też już coraz więcej mam objawów zbliżającego porodu. Skurcze, napieranie główką, dobija mnie taka niepewność czy to już, ile jeszcze. Wolałabym z góry wiedzieć że to będzie w konkretnym dniu i tyle.

Pogoda dziś nastawia optymistycznie, więc może wybiorę się z mężem do parku i na lody, spacery u mnie odpadają bo ból brzucha wtedy niemiłosierny ale do parku się jeszcze doczłapię.
 
tez dzis pol nocy nie spalam-brzuch twardy jak skala, bole jak na okres...nasz czas sie zbliza:-)
bole przepowidajace do ms przed sa-a w poprzednim razem na tydzien przed wymiotowalam i mialam biegunke-to tez objaw:)
 
K8libby Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i łatwego porodu :-)

Ratina dobrze, ze już wszystko ok. Odpoczywaj, już niedużo zostało do donoszenia.

Ja wczoraj też o mało na IP nie wylądowałam, właściwie gdyby nie noc i zmęczenie to pewnie bym pojechała. Rozbolała mnie na wieczór głowa, dłonie miałam spuchnięte ( ale to nie nowość ) i po jakimś czasie zebrałam się do mierzenia ciśnienia - a tam 160/100 :szok: Zaczęłam czytać o zatruciu ciążowym i zaczęłam panikować. Pół h później zmierzyłam raz jeszcze - 160/90, ale kolejny pomiar już 135/90. Poszłam spać, ale źle mi się spało, co jakiś czas wstawałam zobaczyć czy nie napuchłam.
Dzisiaj już od rana niższe - 130/80, ale i tak się stresuje. Jutro idę zrobić badanie moczu i zobaczymy co z białkiem, dotychczas zawsze wychodziło ujemne.
Ehhhh, mam już dość tych objawów, na dodatek dalej chora i chyba jest coraz gorzej :wściekła/y: Jutro znów do lekarza, ale to już będzie 3 raz i już nie wierze, że w końcu coś mi przepiszą co pomoże.
No to się wyżaliłam :-p

Miłej niedzieli :-)
 
Malutka no to by sie zgadzalo.Bo w piatek mam koniec 38 tyg albo w srode .Wyglada na to ze teraz tez urode w 38 tyg.Jeszcze 5 dni:szok:
Tak wam zazdroscilam ze nie boli was spojenie i pachwiny a teraz prawie kazda zaczely bolec.Ciekawe czemu mnie kilka miesiecy wczesniej takie bole lapia a nie dopiero pod koniec.
Cornelka ja juz mam stresa przez to cisnienie i mierze chyba z 10 razy na dzien.W tamtej ciazy wlasnie takie jak u ciebie wyskoczylo mi tez mniej wiecej w polowie 38 tyg
 
Mnie ból spojeni bardzo nie doskwiera, w sumie pojawia się sporadycznie i w nocy. Boli mnie natomiast gardło i chyba zaczyna mi się jakieś choróbsko:-(

cornelka, ja bym pojechała na IP sprawdzić, to jest b. wysokie ciśnienie i się jednak utrzymuje, a w szpitalu zrobią Ci od razu badani moczy na cito.
 
reklama
Doti mnie te skurcze co 5 minut bolały,a jeśli to były tylko przepowiadające to nie wyobrażam sobie jak bolą porodowe...aż zaczęłam się bać...nie rodziłam więc nie wiem...jeszcze...

cornelka nie denerwuj się,chyba na tym etapie zatrucie ciążowe już Nam nie grozi...a poza tym to wtedy ciśnienie skacze tak fest z 200 albo wyżej....

karenm też właśnie denerwuje mnie ta niepewność...właśnie po wczorajszym dniu odkryłam plusy cc-pewny termin i można się psychicznie odpowiednio nastawić...

Ja bym chciała żeby poczekała do końca miesiąca...jeszcze 2 tyg...byleby nie zachciało się jej rodzić 6.08...
 
Do góry