Witajcie Dziewczyny
Pajka, Andzia dużo zdrówka
Lilijanno masz rację niesprawiedliwe że niektórzy nieuczciwie dostają róźne dodatkowe świadczenia, ja niby dużo zarabiam, ale tylko dla tego że mam dwie pracę (przez 3 lata pracowałam po 17-19 godzin na dobe)i obie legalne i z każdej płacę spore podatki, a dla mojego dziecka nie ma miejsca np w państwowym żłobku i pewnie też nie będzie w państwowym przedszkolu bo dochody będą za duże, a nikogo nie obchodzi że praktycznie cała moja pensja z etatu idzie teraz na ratę kredytu, opłaty i żłobek Jasia, a jeszcze trzeba kupić jedzenie, pieluchy i czasem są ekstra wydatki np jakieś ciuchy.
Fajnie że Ada taka zdolna
Jaś narazie próbuje stanać na czworaka
i zaczął pełzać do tyłu, obracać się na brzuch dalej nie chce
ale z brzucha na plecy potrafi
W grupie Jasia w żłobku jest dwóch 9miesięcznych chłopców i oni spacerują po pokoju trzymając się szczebelków łóżeczek które tam stoją
Agulek może Marcinek wkońcu polubi jedzenie, u nas z tym narazie nie ma problemu Jaś wcina wszystko co mu dam, zobaczymy jak będzie jutro, bo będzie go karmić pani w żłobku
A pogoda faktycznie sprzja spacerom
cieszę się że będzie coraz cieplej bo teraz rodzinny spacer będzie ok godziny 17
jak już wszyscy będziemy w domu i zjemy obiad
Natka dzięki za miłe słowa, wiem że musimy się przyzwyczaić, dziś już mam lepszy humor.
A my dziś byliśmy od 7:30 do 11:30 w żłobku i dziś było już 100razy lepiej niż wczoraj, Jaś już nie reagował na każdy pisk dziecka płaczem, ładnie zjadł śniadanie, sam zasnął w łóżeczku a jak się obudził to śmiał się na głos, posiedział na wykładzinie i zaczepiał swoich kolegów z grupy
płakał tylko jak jedna 14 miesięczna dziewczynka krzyczała
ale od jutra ta dziewczynka będzie już w innej grupie bo już się nudzi z maluchami
jutro Jaś już zostaje na cały dzień sam, pewnie też troszkę popłaczę ale myśle że wkońcu przywyknie, bo już po dzisiejszym dniu było widać że robi postępy, ważne żeby chciał tam jeść