reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Cześć Dziewczyny,
nie wiem na ile Marcin pozwoli mi napisać ale próbuję....
Polecam ćwiczenia poranne, jest więcej sił niż wieczorem i jakoś ma się większą werwę;-)dziś dołożyłam kolejną 100 na steperze...ciekawe, czy coś mi to da he he jedno jest pewne mam coraz lepszą formę:tak:Nie wiem, co się dzieje z moim dzieckiem:confused2:wcześniej tak nie marudził, a teraz praktycznie codziennie musi swoje odbębnić:eek:
pogoda to taka średnia, jest troszkę śniegu, nadal pruszy ale bez mrozu...czyli będzie błotko:wściekła/y:
andzia ja planuję karmić tak mniej więcej do roku, a jak to będzie to się okaże. Powodzenia na egzaminie:-)
Missi co do kombinezonku, to ja kupiłam nieco większy i tym sposobem przetrwamy całą zimę:-)
Mały już marudzi, więc się więcej nie odniosę:sorry:jeśli chodzi o karmienie nocne, to ja nie patrzę na zegarek...jak Marcin chce, to daję...dziś było coś częściej i miałam nadzieję, że dłużej pośpi ale nici he he no cóż...przyjdzie pora, że i ja prześpię całą nockę;-)
 
reklama
witajcie , ale poszłam wcześniej spać było tak jakoś po północy :) , mąż wrócił troche pogadaliśmy upiekliśmy sobie jeszcze szarlotke z płatkami owsianymi , młody sie obudził przed 24 , jedzonko odbicie no i dopiero zasnełam więc znowu jestem dzisiaj troszke niewyspana , ale pranie juz nastawione czekaja dwa , może jakis pacerek i zakupy to tyle na dzisiaj
bombusiu kochana dasz rade , wiem ze moze byc ciezko ale sama piszesz ze masz pomoc , wsparcie , a ja calymi dniami sama w domu mąż wraca pozno , i praktycznie nikt do nas nie zagląda , ja wychodze bez G z domu tylko jak jade po oliwie do przdszkola przychodzi opiekunka na godz , dwie i załatwiem w tym czasie tez różne sprawy , zakupy , banki , itp itd , takze główka do góry juz niedługo wracasz do pracy poklachasz z kolezankami troche odsapniesz ;-)
andzia i ja plaowałam do roku , ale w obecnej sytuacji chyba nie wypali , choć jeszcze tego nie przekreślam bo chciałabym do tego lipca pokarmić,
kilka mies temu też już sie wydawało że to koniec ale udało w duzej mierze dzieki wam :-)
w każdym razie chciałabym jeszcze pokarmić bo
jest mi z tym wygodnie ,
Oliwka przynosi z przedszkola rózne paskudztwa co chwile wiec jeslI moje mleczko moze pomoc niech pomaga ;
no i pora podobno najlepiej jest odstawic wlasnie latem , nie wiosna i nie zima ,nie jesienia , tylko latem
i na koniec , łatwiej jeszcze póki dziecko tak za bardzo nie kojarzy co i jak później może być coraz ciężej
 
Ostatnia edycja:
Hej hej mamusie
Mojego przeziębienia ciąg dalszy:-( zużyłam już 200 chusteczek w 2 dni i przerzuciłam się na papier toaletowy:-p
Natka - a czemu najlepiej odstawić latem? ja też chciałabym jak najdłużej może do roku się uda ale wszystko okaże się po powrocie do pracy co będzie z mleczkiem, A może wrzucisz przepis na szarlotkę z płatkami owsianymi co? Mam ochotę na coś dobrego;-)
szkoda że u alergologa nie za wiele się dowiedziałaś ale trzymam kciuki żeby wszystko szybko się unormowało
andzia - my z mężem żałujemy że się późno poznaliśmy bo tak to już dawno mielibyśmy jednego a może i dwa maluchy
Missi - gratki za ząbki:biggrin2:
Bombusiu - w pracy trochę odetchniesz, a mama sobie da radę; tak na prawdę to bycie mamą to najbardziej wymagający zawód na świecie;-)
Cosya - rozumiem twoje wątpliwości, ale jak będzie opiekunka tez będziesz się stresowała, chyba najlepiej jak piszą dziewczyny pogadaj szczerze z babcią, zróbcie jakiś "okres próbny":-D i zobaczycie czy to zda egzamin czy trzeba szukać czegoś innego. Z drugiej str czasami można też znaleźć dobrą opiekunkę. Na pewno podejmiecie właściwą decyzję:tak:
A mój M mi wczoraj powiedział że ma wolną sob i załatwił sobie wolny poniedziałek:-D normalnie 3 dni razem:laugh2::laugh2::laugh2: wooooow suuuuper.
 
pati chciałam znaleźć jakieś źródło książkowe mówiące o zaletach odstawienia od piersi latem a znalazłam tylko cos co zupełnie zaprzeczyło mojej wypowiedzi :sorry:
http://diety.sekrety-urody.net/dieta-niemowlaka.html

, no ale to jest tak że jak karmiłam Oliwie te właśnie słowa usłyszałam od pediatry i wydało mi się to logiczne bo wszytskie pory roku oprócz lata są jednak takim okresem gdzie grypa , itp choróbska panują często , więc odstawiając latem dziecko przechodzi juz w 100 % na swój układ odpornościowy i na spokojnie do tego okresu jesiennego już wszystko powinno się unormowac więc gdy przychodzi zetknięcie z chorobą podczas tych wzmozonych zachorowań /jesień, zima / dziecko już może będzie sobie lepiej radziło z przeziębieniem , ale tak jak napisałam wcześniej że tak jest PODOBNO I wg mnie takie chyba troche to jest naciagane więc nie ma sobie tego co za bardzo brać do serca , ale ja sama tak zrobiłam z Oliwką i pomimo tej naciąganej teori teraz jednak chciałabym znowu tak zrobić :)

przepisa na szarlotke : tam jest kasza manna , mogą byc płatki owsiane ja jednak wole z kaszą manną i zdcydowanie DAĆ MNIEJ CUKRU !!!, i zamiast masła daje margaryne bezmleczna więc jest jeszcze bardziej light :), nie żebym się odchudzała , ale to z konieczności :laugh2:
http://mojewypieki.blox.pl/2010/09/Szarlotka-sypana.html
 
Ostatnia edycja:
Witajcie:-)
Lea, Bombusiu współczuję Wam, u nas mały w dzień robi sobie 2 albo 3 drzemki po 30min, a resztę dnia aktywny i jego zachowanie zależy od dnia, jednego jest grzeczny, śmieję się, ładnie się sam bawi, a innego potrafi być takim marudą, że nie wiem o co mu chodzi i wtedy odliczam czas do godziny 17 i czekam aż M wróci z pracy, wtedy sprzedaję mu małego i z chęcią np sprzątam w domu:-D wtedy jakoś odpoczywam.
Misssi Gratulację z okazji ząbków, u nas narazie cisza nic nie widać, choć wieczorami mały strasznie jeździ sobie rączką po dziąsełkach i piszczy przy tym. A do lekarza koniecznie idź, niech sprawdzą co się dzieję, a z włosami to u mnie też masakra, garściami wyłażą. W zeszłym roku miałam jeszcze bardzo długie włosy bo aż za tyłek, ale jakoś rok temu je obciełam i teraz mam takie do ramion, cieszę się bo jakby mi miały wyłazić takie długo to by dopiero był koszmar.
Andzia faktycznie dzidzia na ostatich latach studiow to dobre rozwiązanie:-) tylko u nas by to nie przeszło, mój M jest starszy ode mnie o 9 lat i mojej mamie średnio podobał się taki zięć, tzn rok po skończeniu moich studiów wzieliśmy ślub i teraz już moja mama się do Piotrka przekonała i z Jasia też się bardzo cieszy, ale pewnie jakbym zaszła w ciąże jeszcze na studiach to Piotrek by miał przechlapane:-D No i na początku po ślubie mieszkaliśmy w miejscu, gdzie cieżko by było z małym dzieckiem. 2 miesiące przed ślubem kupiłam mieszkanie i czekaliśmy 1,5 roku na klucze i jakieś 3 miesiące przed odbiorem dowiedziałam się, że jestem w ciąży:-). Karmić też planuję najdłużej jak się da, jak wróce do pracy to choć rano i wieczorem może się uda.
Agulek u nas też dziś kiepska pogoda, a z ćwiczeniami to też musze spróbować, choć niedaleko nas jest fitness i zastanawiam się czy się nie zapisać, przed zajściem w ciąże chodziłam raz w tygodniu i zawsze wtedy odpoczywałam tak psychicznie
Natko mój M wraca z pracy tak ok 17 więc np na zakupy mogę sobie wyskoczyć jak on wróci z pracy, ale jak mam coś do pozałatwiania w dzień no to on już musi wziąść wolne, mieszkamy w nowym bloku i jeszcze tak średnio znamy sąsiadów, może za jakiś czas z kimś się za przyjaźnimy i będzie można małego na chwilkę komuś podrzucić, tu większośc mieszka z takimi maluchami, w naszym bloku jeszcze conajmniej dwójka dzieci jest z tego samego rocznika co Jaś. A z przepisu na jabłecznik też skorzystam:-)
Pati super to macie 3 dniowy weekend i może jak M będzie w domku to Ty wkońcu położysz się do łóżeczka i wyleżysz do choróbsko

A u nas mały w nocy spał, tylko ja 4 dzień już kłade się o 3, termin goni i musze projekt nadrobić:) a najlepiej mi się pracuję jak moje chłopaki pójdą spać, wtedy mam ciszę i spokój. Tylko potem rano jestem zmęczona i śpiąca, ale wieczorem jakoś przechodzi. Mimo kiepskiej pogody choć na chwilkę pójdziemy na spacerek:) Mały się obudził więc znikam:)
 
ha i niespodzianka...znowu oblałam [L]. nosz q@#%^ ! Po woli załamka. Przed egzamem miałam jazdy...raz kierunek za późno włączyłam, wszystko dobrze. Instruktor nie chciał uwiaerzyć, że znowu w plecy...Mam dość...
 
Hello,
andzia :-(szkoda, ale nie załamuj się, w końcu się uda:tak:
Madziu ja mam fitness trochę daleko. W grupie lepiej się ćwiczy i łatwiej się zmobilizować ale jakoś muszę sobie sama radzić;-)u Marcina też jeszcze nie widzę ząbków ale wcale mi do tego nie śpieszno;-)dopóki karmię piersią lepiej jak ich nie ma, choć i tak Marcin czasami potrafi nieźle capnąć;-)
Natka dzięki za przepis, może w weekend się skuszę:-)jeśli chodzi o odstawianie od piersi, to ja też słyszałam, że lepiej to robić poza sezonem grypowym hmm ale tak, czy siak, planuję w wakacje zakończyć karmienie żeby do pracy już pójść bez mleczka;-)
Powiem Wam, że jestem jakaś padnięta...na spacerze byłam 2 h, czasami mam dość łażenia jedną trasą kilka razy ale czego się nie robi dla maluszka:-D
 
Hej Kobietki,

Ja słyszałam, że lepiej nie odstawiać latem, bo wtedy jest największe ryzyko różnych zatruć pokarmowych itp... No ale jak nie latem, nie jesienią i zimą, gdy sezon grypowy, to kiedy? Wiosną? :-) Cholercia wie... A i tak pewno każda z nas odstawi, kiedy będzie najwygodniej i najpóxniej jak się da...
Ja odstawiam zaraz, bo po pierwsze skaza i przedwczoraj lekarka stweirdziła, że dobrze by było już odstawić, po drugie Mikołaj z piersi zrezygnował już 1,5 miesiąca temu i nasze karmienie polega na wiecznym ściąganiu i podawaniu mleka ściągniętego, a ściąganie naprawdę zabiera dużo czasu, który wolałabym wykorzsytać choćby na dłuższy spacer czy zabawę z Mikołajem, po trzecie, niedługo wracam do pracy, a wolałabym, jak to świetnie ujęła Bombusia, "żeby mleko nie ciekło mi po biurku" :-). Teraz poczekam jeszcze z tydzień, bo obecnie mój M. jest baaaaardzo zasmarkany ;-) i pociągający ;-) i zacznę ściągać rzadziej i mniej i pewnie już stopniową będę zmniejszać.
Andziu nie martw się, dzisiaj panuje moda na oblewanie... Egzaminatorzy mają swoje statystyki, których muszą się trzymać :( Nie poddawaj się kochana, następnym razem na pewno zdasz! :-)
Natko dzięki za przepis na bank go wypróbuję w ten weekend J
Agulek ja chciałąbym chodzić na fitness, ale niestety w Poznaniu to koszt koło 200, 300zł a skoro od kwietnia mamy dawać opiekunce 1500zł (pozwólcie, że sobie tu zaklnę %$%^&^&^ jego mać!!!!!) to musieliśmy zacisnąć pasa, wiec muszą mi starczyć ćwiczenia w domu. Póki co, tylko brzuszki, ale kto wie, może się rozkręce J
Lea28, Bombusia współczuję usposobienia małych terrorystów, może to przez te ząbki i minie? Może jeszcze troszkę i będziecie miały małe aniołki w domu? Mikołaj śpi 3 razy dziennie, raz 1-2 h i 2 razy po około 30minut, ale jeszcze nie ząbkuje, więc może też zacznie się wielkie marudzenie i krzyk?

Mikołaj dziś już jak nowo narodzony J Gorączka minęła i pospał dziś, tam taraaaaaam do uwaga 10tej J A ja razem z nim, więc mam od rana zupełnie inny humor. Pewnie jeszcze odsypia to osłabienie spowodowane szczepionką. Zaraz się zbudzi z drzemki popołudniowej, obiadek i na spacer. Więc zmyyykam J
 
reklama
Ja właśnie pomimo przeziębienia wróciłam z krótkiego spaceru. Już nie miałam pomysłów co mam z młodym zrobić, jakiś dziś jest mocno wymagający, jak się tylko na chwilę oddalę np. do łazienki zaraz jest płacz:eek: Z zasypianiem też problem i miał tylko króciutką drzemkę rano i koło południa po 20 min:eek: Na spacerze w końcu zasnął i mam wieeeelką nadzieję że pośpi dłużej niż pół godz bo chciałabym się chwilkę zrelaksować;-)
Andziu - nie martw się, trzeba zagryźć zęby i próbować do skutku, sama tak zdawałam, najpierw klęłam na czym świat stoi i stwierdzałam że nie potrzebuję prawa jazdy a potem jak emocje opadały próbowałam kolejny raz, i kolejny, i kolejny etc.:wściekła/y: ale grunt że się udało:-D czego i tobie życzę
Natka - odnośnie różnych opinii to wczoraj np trafiłam na artykuł o rozszerzaniu diety Mleko matki to za mało - Żywienie - - Onet.pl Dziecko
i bądź tu mądry jak z każdej str bombardują nas innymi informacjami, na szczęście jesteśmy mamami i same wiemy co dla naszych pociech najlepsze
 
Do góry