reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witajcie :-)
Mój Niko również zaczął maltretować karuzelę i chyba muszę pomyśleć o obniżeniu materacyka, bo jak tak dalej pójdzie to karuzelka tego nie przeżyje, a w planie jest by dotrwała dla nastepnego dzidzi.

Jeśli chodzi o kąpiele, to Nikodem tak mocno pryska wodą, że po pierwsze już sama go nie dam rady wykąpać, a po drugie do łazienki wchodzimy w samej bieliźnie bo jesteśmy po takiej kąpieli cali mokrzy.
Widząc jego zachwyt wodą zapisaliśmy się na basen na zajęcia dla maluszków. Wczoraj byliśmy pierwszy raz. Na początku Niko był trochę oszołomiony i przestraszony - tyle wody dookoła to on jeszcze nie widział. Ale po jakiejś chwili pluskał już radośnie łapkami i nawet 2 razy zanurkował :tak: Nam się też bardzo podobało i chyba wykupię sobie dodatkowy karnet dla siebie bo basen mam prawie pod domem a zrelaksowałam się nieziemsko!
 
reklama
Hej laseczki
Andzia - kciuki zaciśnięte:-)
Madzia_83 - to witaj w klubie, ja podobnie jak ty prawie rok w domu i od marca wracam do pracy - brrrrr... babcie daleko więc na początek młody spróbuje z tatą a potem zobaczymy. A czy mi się wydaje czy ty też z Trójmiasta jesteś? Bo chyba pisałaś że rodziłaś w Pucku... Do jakiego żłobka idzie Jaś? Też się muszę zacząć rozglądać, ale to trudny temat:dry:
Cosya - mam nadzieję że nocka minęła spokojnie i dziś już maluszek nie pamięta o szczepieniu
agulek80 - a jakie krzesełko kupiliście, nas dopiero czeka ten zakup i tak się zastanawiam jakie wybrać
Natka - powodzenia u alergologa, daj potem znać co powiedział, spokojnie synek jeszcze zdąży nadrobić z jedzonkiem:tak:, hehe nasz przez 1 miesiąc też się darł w kąpieli i przy ubieraniu, a teraz elegancko się kąpie z tatą, odkąd zaczął chlapać przenieśliśmy się z kąpaniem z pokoju do łazienki, niezła historia z tą kupką w kąpieli, ciekawe kiedy nam się coś podobnego przytrafi, szansa jest spora bo młody zwykle robi kupkę pod wieczór akurat niedługo przed kąpielą:-)
zanetka - gratki z okazji 1 ząbka, u nas jeszcze nie widać choć wg pani dr podobno idą na dole, i zdrówka życzę
hopsasanko - super że basen synkowi przypadł do gustu, my też byśmy chcieli ale ja co chwilę przeziębiona:-(
Ja smarkam dalej jak najęta, gardło boli, na szczęście młody ok. Czyli ze spaceru dzisiaj nici. Ech...
 
Witajcie
Obiad dla nas i Jasia zrobiony, teraz mały zasnął to mam chwilkę dla siebie.
U nas nocka spokojna, Jaś przebudził się ok. północy, ale trochę się powiercił i usnął i spał do 6:30. Tylko ja poszłam za późno spać i byłam taka padnięta, że rano nie słyszałam, że mały już wstał, mój M mnie obudził :D. Jasio zjadł śniadanko i pospaliśmy jeszcze do 9:)
Cosya Mam nadzieję, że nocka minęła już spokojnie po szczepieniu
Agulek ja projektowe zrobiłam bo jakoś tak przez przypadek wyszło z tą moją drugą pracą, miała być dorywcza i chwilowa, a trwa do dziś :D, w projektowaniu też nie czuję się jakoś super, bo głównie rysuję a mało co liczę, ale wypełniłam dziennik i złożyłam papiery, bo w sumie na egz. już dużo nie trzeba było się uczyć bo sporo pamiętałam z tego poprzedniego. Papier już mam a teraz będę się tak naprawdę uczyć projektowania. A na etacie to też nie taka typowo biurowa praca, odpowiedzialna jestem za przygotowanie produkcji, więc część dnia spędzam przed komputerem, a część na hali albo budowie:). Fajnie, że będziecie się budować:) mi też się marzy domek (ale na razie musi wystarczyć mieszkanie z ogródkiem) Teraz na wiosnę będzie budował się mój kolega i mam być u nich kierownikiem budowy to się będę szkolić. W sumie od kwietnia do polowy lipca (potem już tylko przez telefon załatwiałam sprawy z kierownikiem) byłam codziennie na budowie wieżowców, które projektowałam, a budowę widzę z okna mojego mieszkania:)
Natka trzymam kciuki za wizytę u lekarza i za to żebyś Ty mogła jeść normalnie, a Gabryś mógł próbować nowych rzeczy
Zanetka Gratulacje z okazji pierwszego ząbka
Bombusiu praca fajna (mój M się śmieję że płacą mi za rysowanie kresek i kółek :D), ale odpowiedzialna w nocy mi się śni wszystko to co robiłam wieczorem i przez sen analizuje czy np. dobrą ilość prętów wstawiłam, jakiś błąd i w sumie może ktoś przez to zginąć, więc czasem mam jakieś takie schizy. Czasem bym wolała robić coś innego:) My zaraz zjemy obiadek i też zmykamy na spacer, pogoda tak sobie rano przez chwilkę padał śnieg :/ też już chcę wiosnę:) A Jaś też średnio lubi leżeć, jak leży tak na płasko to podciągał głowę i nogi do góry, a wczoraj jak leżał sobie u nas na kanapie na poduszkach to usiadł sam, ale M zaraz go przytrzymał żeby nie poleciał na boczek.
Hopsasanka Fajnie, że Nikosiowi się podobało na basenie, my też myślimy o tym żeby zapisać się na takie zajęcia
Pati Szybkiego powrotu do zdrowia. U nas Jaś będzię z tata do końca marca, a potem idzie do żłobka w Pruszczu. Szukaliśmy taki, żeby był albo blisko miejsca pracy męża bo on będzie małego woził albo blisko domku, no i ten w Pruszczu jest bardzo blisko męża pracy. A ja pochodzę z Pucka i tam rodziłam, a mieszkam teraz w Gdańsku na Wiszących Ogrodach:)
Zdążyłam odpisać Mały właśnie się obudził więc idziemy jeść:)
 
Cześć dziewczyny!

Dzięki za troskę o Miśka po szczepieniu. Mieliśmy ciężką nockę. Mały całą noc rozpalony, temperatura i nawet nie powiem dokładnie jaka, bo cholera jasna, mam dwa elektroniczne termometry i kazdy wskazywał inaczej. Jeden wskazywał 39,5'C. Podałam w nocy czopek paracetamolowy Calpol i po czopku miał 38,2'C. W dodatku doszedł jeszcze płacz i prężenie, bo Mikołaj nie zrobił kupy od przedwczoraj, kiedy to podałam nowe danie słoiczkowe:-( O 7.00 mały nadal rozpalony i bardzo marudny. Odczekałam zgodnie z ulotką 4h i zamiast Calpolu podałam czopek Nurofen dla dzieci i ten wreszcie chyba pomógł, mały nadal stan podgorączkowy, ale już uśmiechnięty. Rano walnął kupę z dwóch dni...:szok:masakra... ale na szczęście mu ulżyło. Teraz cały czas marudny i dużo śpi, ale to już chyba nromalne. W nocy czekałam na poranek, żeby dzwonić do lekarza co robić, ale teraz się już powstrzymałam, bo co mi powie? "Obserwować i w razie czego podać czopek". Kurcze, dopiero co rozmawiałysmy o szczepieniach i wykrakane... Mały nigdy wcześniej nie miał żadnych objawów poszczepiennych i masz Ci los!
MAdzia83 a ten żłobek prywatny czy udało Wam się załapać na państwowy? My składaliśmy w Poznaniu podania do 5ciu państwowych i normalnie mojego M. wyśmiali, bo powiedzieli, że oczekiwanie 1,5roku...:wściekła/y:
Natko my przez skazę Mikołaja (choć nie ma aż tak ostrej jak Gabryś) właśnie zaczynamy odstawianie od piersi. 5 miesięcy był karmiony piersią, więc mam nadzieję, że to wystarczy, tym bardziej że Bebilon Pepti wchodzi mu super i nie ma po nim, w przeciwieństwie do mojego mleka, żadnej wysypki. Więc stwierdziłam, że po co męczyć dłużej małego, a i ja już nie powinnam więcej chudnąć :-( A Ty nie myślałaś, żeby też już przejść na mm?

Dziewczyny, ile dajecie masła czy innego tłuszczu przy gotowaniu zupek? Dotychczas o tym zapominałam, ale wiem, że trzeba i dziś chce dodać oliwę z oliwek, tylko ile?

edit: Zadzwoniłam jednak do lekarza i co powiedział? "Obserwować i w razie czego podać czopek, a gdyby było powyżej 39'C to do niego dzwonić"
 
Ostatnia edycja:
no to ja już po. raczej do przodu ;) DZIĘKI ZA KCIUKASY! dzisiaj dzwonil moj instruktor, obiecał, że postara się przyśpieszyć egzamin na prawko...mam jutro o 12:00...do trzech razy sztuka ?
 
Hello,
odnośnie krzesełka, to kupiłam takie:
Krzesełko do karmienia OLA NAJTANIEJ WYPRZEDAŻ (1390263666) - Aukcje internetowe Allegro
chciałam takie zwykłe, klasyczne. Mój siostrzeniec takie miał i do tej pory wykorzystuje krzesełko i stolik, a ma prawie 9 lat :-) Poza tym, jest niedrogie oraz nie zajmuje dużo miejsca. Ogólnie krzesełko jest ok, jeszcze nie karmiłam w nim Marcina, bo trwa to dosyć długo, a Mały jeszcze nie siedzi sam, więc nie chcę przeginać;-)Dzisiaj siedział też w nim chwilkę i jest zadowolony:-D
Andziu fajnie, że dobrze Ci poszło..ech studia jak to już dawno było:baffled:
Madziu w sumie to chciałabym pracować w innej firmie niż obecnie ale na razie jest jak jest...umowę mam jeszcze na rok, a jak będzie, to się okaże. Najbardziej pauje mi praca na budowie...ale..no właśnie...godziny pracy, ogromna odpowiedzialność...w sumie teraz zarabiam dosyć dobrze i mniej robię, więc nie powinnam marudzić;-)
Pati zdrówka życzę, całe szczęście, że Mały jest zdrowy
Bombusiu budowa mam nadzieję pójdzie sprawnie (w miarę możliwości finansowych) oboje z M jesteśmy budowlańcami:happy2:współczuję wrzasków..ale my się mamy z tymi naszymi terrorystami;-)Mój też coś ostatnio potrzebuje więcej uwagi i to czasami nie wiadomo o co Mu chodzi:confused:
Natka fakt oszczędność mam od samego początku (min 2 tys). A jeśli chodzi o jedzenie, to mam nadzieję, że niebawem się dowiesz co szkodzi Twojemu Maluszkowi:-)
uciekam, bo Marcin krzyczy w łóżeczku, położyłam Go bo sam nie wiedział co chce;-)ciekawe kiedy zjem obiad:confused:
 
Hej Kobitki :) Znalazłam dziś u Baśki 2 ząbki!!!! Wylazły hurtem. 2 dolne jedynki! Hurrrrrrrra :-):-) Śmieje sie ze na dzień Dziadków po jeddnym dla jednych i drugich ;)
Cosya, wspólczuje nocki ;(
Pati, zdrówka życze :)
natka, bedzie dobrze:-), wszystko powoli, a zanim sie obejrzysz bedziesz tylko wspominać te chwile, a twój Maluch bedzie wszystko z czasem wcinał:-)
andziu, gratulacje!
Bombusiu, jejciu jak ja Cie dobrze rozumiem..wioooosnyyyyyyyyy!!!!!! auuu!!! Nie mogę znieść zimy. Ale pomyśl juz niedługo luty, a on szybko zleci, a potem marzec to juz cieplej będzie, dzien dłuzszy :) Wytrzymamy!
Dobra, musze spadac.Pozdrawiam wszystkie Panie cieplutko, hejka
 
Połaziłam z maluchem niecałą godzinke , bo zaczeło padać grrrrrrrrrrr:(:angry::wściekła/y:

agulek krzesełko jest b. fajnie, podoba mi sie ,a cena jeszcze bardziej:szok:, tylko jest jeden minus, nie ma szelek, a dzieci wyczyniają cuda w takich urządzeniach wiem cos o tym:baffled: , musisz kochana bardzo pilnowac, aby nie wypadł, ale ogólnie swietna rzecz:):tak:
hopsasanka
zazdraszczam basenu "pod nosem" ja mam daleko na taki z maluchem:-(
pati duzo zdrówka zycze, choc teraz te pogody to tylko na przeziębienie są, wiec lepiej siedz w domku:tak:
Madzia no to ładnie Ci Jas spi , nie je w ogóle w nocy??????? kurcze mój dzis zrobił dym o 4.00:szok: i musiałam dac butelke zjadł 120 ml i padł:baffled:
Cosya no to nie bardzo tym razem szczepionka posłużyła maluszkowi:-(, u nas było na odwrót pierwszą i druga płakał, a teraz 3 wsio ok.............no a jak z ta temperaturą spadła???? dość długo go trzyma co?:confused:
andzia no kurcze to juz trzymam mocno kuciuki za jutro o 12.00 pełna koncentracja kochana:-), zero nerwów, mów sobie, ze robisz to dla maluszka!;-)
LObelia gratki za dwa ząbki!!!! pięknie!

Ja uspiłam mojego terroryste i czekam na M jak na zbawienie.:-D
Jesli chodzi o mężów (bo czytam, ze tu temacik sie troszku rozwinał) to mój jak dla mnie super, nie chce innego, w domu robi wszystko, ja nie pamiętam kiedy myłam okna i wieszałam firanki, :-probi to M z Adrianem,ponadto tysiąc innych rzeczy załatwia:tak: naprawde moge na niego liczyć, a przy Alanie robi wszystko bez mrugniecia okiem, choc czasem jest zmęczony po pracy, oby mu sie nie odmieniło, ale nie sadze, za duuuzo lat juz go znam i taki domator sie zrobił :-pwiec mi to pasi:):-)
 
Bombusiu fakt, krzesełko nie ma szelek ale damy radę;-)podobnie, jak Ty czekam na M...Marcin już chyba sam nie wie czego chce a ja już wymiękam:-(a firanki to ja wieszałam może raz od ślubu:-Dokna myłam kilka razy...ale mamy skarby:-D
Lobelia gartuluję dwóch ząbków..u nas na razie cisza...

Przez tę pogodę, codziennie boli mnie głowa:-(ech już mam dosyć:wściekła/y:Mały leży na brzuchu w kojcu, chwilka spokoju ale zaraz Mu się znudzi;-)
 
reklama
Bombusiu fakt, krzesełko nie ma szelek ale damy radę;-)podobnie, jak Ty czekam na M...Marcin już chyba sam nie wie czego chce a ja już wymiękam:-(a firanki to ja wieszałam może raz od ślubu:-Dokna myłam kilka razy...ale mamy skarby:-D
Lobelia gartuluję dwóch ząbków..u nas na razie cisza...

Przez tę pogodę, codziennie boli mnie głowa:-(ech już mam dosyć:wściekła/y:Mały leży na brzuchu w kojcu, chwilka spokoju ale zaraz Mu się znudzi;-)

agulek mnie wczoraj na spacerze rozbolała głowa i dzis to samo no masakra grrrrrrrrrrr.....mój tez wszedzie max 10 min. teraz mu zdjęłam rajtuzki i leży na kanapie od 10 min. i cisza no szok!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry