reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Melduje sie mamuski :)))))))))))))))))))))))))))))
w bardzo dobrym humorem a wiec tak wynik posiewu jest super nic nie wyhodowałam ale mi ulzylo a tak sie nie potrzebnie stresowalam teraz musze jednynie grzybka zlkwidowac bo ogolem wszytko jest w najlepszym wporzadeczku..... az z radosci slucham muzyki tak wiec to dobry znak ..... musze was nadrobic bo troszke namazgralyscie :))))))))))))))))))
 
reklama
no i mnie zmogło.. odeszłam po napisaniu postu od kompa i sie własnie obudziłam.. a wszystko co mi się dzisiaj sniło, łącznie z nocą-pamiętam dokładnie.. i wolałabym nie pamietać bo się teraz będę bać..

1. w pierwszym snie widziałam zmorę, z wielkimi czarnymi oczami, hipnotyzowała mnie, a później nie mogłam sie od niej uwolnić choć już jej nie widziałam, moja mama mnie przytulała jak jej mówiłam że ona stoi obok, a tacie kazałam iść do psychiatry żeby powiedział jak mi pomóc, koszmar.

2. w drugim snie w korytarzu stanął mój dziadzio, który nie żyje już 11 lat i snił mi się tylko 3 razy w tym czasie... był bardzo chudy ale sie uśmiechał, a ja stałam i mówiłam mu że szykuję sie do porodu, i że bardzo żałuję że go ze mną teraz nie ma, że opuścił mnie wtedy bez pożegnania, że odszedł z dnia na dzień a ja rozpaczałam.. przytulił i powiedział że teraz przyszedł do mnie, żebym nie płakała... i poszedł uśmiechnięty do kuchni, taki chudy, nieogolony, niepodobny do siebie.. poryczałam się
3. w trzecim śnie chciałam zwiedzić piekny las, ale naprawdę był cudowny, jeziora, śliczne drzewa a na ściółce leżały przepiękne kolorowe, świecące kamienie, takie wielkie, idealne kształty, zbierałam je żeby zrobić z nich prezenty dla najbliższych (lubię kamienie), później leżały wielkie muszle... zgubiłam się w tym lesie... nie mogłam znaleźć drogi o co rusz widziałam między drzewami przebiegającego lamparta.. bałam się...

marulka no mozliwe że to czop... chociaż ja juz sama głupieje, jestem coraz bardziej zdezorientowana odnośnie tego co u siebie widzę i co u siebie czuję. chusteczki nawilżające sobie weź, no bo gacie zabrudzisz w końcu:-D
Lionne86 gratulujemy synka!!!:-)(ale chyba malutko się udzielałaś bo nie pamietam niestety)
Duralex Riba_1 powodzenia jutro-dajcie znać!!!:rofl2:
Andzia to najlepszego z okazji imienin:-D:tak:
Polianno a tak, wszystko z jonami srebra jest naprawdę baaardzo dobre, działa na wszystko.. ale pewnie jak wszystko do czasu. czytam "zakazana żona" vereny wermuth. niezłe, ale czasem tak wieśniacko beznadziejnie napisane (taki prosty tekst momentami), na szczeście ciekawa jest i to mnie nie zniechęca:) i juz nie mam nic do czytania, lecę do biblio w czwartek.
Bombusia a widzisz, co lekarz to opinia... my wiemy że sie nie denerwujesz ale jakby jeszcze fiknął w brzuszku to by ekstra było:tak: no i wraca do Ciebie pomoc-syn!
Anecia ja też nie mam USG na każdej wizycie... a wyniki masz świetne:) jak dla mnie wieści gites majonez:tak::-) nie ide do lekarza, już sie poprawia palcowi... trochę siny, ale naprawdę dla mnie to kaszka z mlekiem, gorsza wydaje mi się rana zrobiona nożem.
Moniko373 nooo, mnie też by to ruszyło...ale uczciwa babka sie trafiła:sorry2:
Nektarynko to teraz juz tylko czekać, na obrót, ewentualnie na odejście wód, ewentualnie na cesarkę...:sorry2:
starlet a to podaj mi jeszcze imie i wiek:) i co Ci tam w brzuszku siedzi to dopiszę, bom sklerotyczka.
Bogusia007 to gratuluję takich wieści:-)


kogo nie ma jeszcze na liście sierpniówek????


 
Ejo!

Zescie naskrobaly przez weekend.:szok: Niestety przeczytalam pare ostatnich stron i to dosc pobierznie, wiec sie nie odniose do nikogo. :-(

Ja w dwupaku. 24 lipca - sobote przesiedzialam jak na szpilkach, ale po 12 w nocy odetchnelam z ulga. Sen nie byl proroczy. ;-) Obecnie jednak jestem mega zmeczona. Zasnelam po 1, wstalam o 6, by mezowi kanapki naszykowac i nie spalam juz do 9, bo musialam isc porobic wyniki. Po wynikach zdrzemnelam sie godzine i znow musialam wstac, by pojechac z psem do psiego fryzjera. :p Przyjechalismy i mimo, zez checia bym sie polozyla to zaraz wybywam po zakupy na obiad. Dzis chyba tez kuchni nie tkne. :/

Mezul oczywiscie pogadal z ojcem, chcial znow wziac wolne, ale oczywiscie on nie moze. Do tego ojciec bezczelnie sie zapytal, po co bral dodatkowa robote, skoro niby tyle zarabia... Dupek! Tesciowka tez ciekawa. Kaze mezowi przyjechac do siebie, bo mezul musi jej drzewa nawiezc. Na co ja, ze nie ma kiedy, bo ciagle w pracy. Wolnego tez nie dostanie. "No ale on musi". Na co ja, ze on najpierw musi to mi w chacie pomoc. :p Zamknela sie od razu. Kochanka ma to niech kochanek jej pomoze. Kurde, jacy to wszyscy egoisci, myslacy tylko o wlasnej dupie. Wrrrr. nienawidze takich ludzi.

To pomarudzilam.

Aha, wg OM dzis zaczynamy z malym 9 miesiac. ;) Juz gorki. :)
 
Ostatnia edycja:
Ehtele syna zobacze jutro to dam znac czy murzyn:-D.....suwaczek masz b. ładny
Anecia ja tez nie zawsze mam uSG więc ciesz sie kochana, ze wyniki dobre i nie musisz zjadac leków;-)
Bogusia007 gratuluje udanej wizyty ,a co dostałas na grzybka, bo ja Pimafucin :happy2:
Nektarynko no to razem czekamy czy nasze cuuudowne skarby podniosą puuupę na fikołka:-D, gratuluje udanej wizyty, bo to ze sobie siedzą na doopie to dla nas żadna nowość:baffled:
Lea Ty spioszku!!!!!!!!!!:szok: witaj
Ciamajdko, bo dziadek do Ciebie przyszedł, dlatego,iż dał Ci znak, ze czuwa nad Tobą i dzieckiem i masz sie nie martwic porodem, naprawde:tak:
 
Panienka ja byłam w szpitalu 2 razy bo mały za szybko chciał wychodzić do 20 tc brałam leki na podtrzymanie a widzisz jeszcze jedtem w dwupaku szczelnie pozamykana ;-) także nie stresuj sie i nie nastawiaj ;-)dzieciaczki nam figle płatają

Navijko no niestety moj mąż jest strasznie odporny na wszelkie bakterie jak jestesmy ponad 4 lata ze sobą tylko raz był chory (nie licze wczesniejszej zółtaczki) a tak to nawet kataru nie ma:no: a jak Sebus odziedziczy odpornosc po mamusi to bedzie KATASTROFA. Poza tym to noworodek ma inną skórę i mogę go zarazić :( no i tak jak któraś dziewczyna mi tutaj pisała czy to czasami nie choroba pasożytnicza??:wściekła/y: ale ani jedna nie ma takich objawów - ale zapytam jutro lekarki.

Bombusia mnie rozwaliło to hasło, ze mogłam się zapisać na termin miesiąc wczesniej to dzisiaj miałabym wizyte:baffled:

Ehtele Ty to jesteś bidulko nakręcona:-) ja się nastawiam raczej na przeterminowanie niz poród przed terminem a jak bedzie wczesniej to bedzie fajnie:-)

Aneciu niestety balsamów nie używam, nawet kremu do rąk czy stóp jedyne co to mam żel pod prysznic, ale używam go juz długo a proszku nie zmieniałam:-(

Dzisiaj mi się śniło, ze moja mama jest w ciąży :szok::szok:patrząc na to, ze ma 54 lata:szok: i pokazuje mi testa z II kreseczkami :szok::szok:trayumę przeżyłam musze jej o tym powiedziec :szok::-D
Moj Sebus cis dzisiaj mało sie rusza, ale i ja jestem jakaś do kitu :dry:

Posmarowałam się octem - wchodzi mój mąz i mowi "Oj Kochanie jakie masz cudne nowe perfumy:-D:-D" ale jak na mnie zerknął to mu juz tak do śmiechu nie było przeprosił za głupi żart - wybaczyłam-a teraz sie jakos z tego smieje:-D
 
Starlet to nie tak, że nigdy Niki nie zostawiałam.. zdarzało mi się zostawiać ją na jedną noc jak jechałam w delegację... ale nigdy na dłużej :) i myślę, że ten syndrom pępowiny dotyczy raczej mnie a nie mojej córki.. i to ja nie wyobrażam sobie tych kilku dni bez córki :)..
Navijka podziwiam, że Ci się tak chce pichcić ciasta :)..
Pajka współczuję tego użerania się z wysypką... ja miałam wysypkę, gdzieś przez tydzień, w połowie ciąży i do dzisiaj pamiętam jak to qurde swędziało.
Bombusia jeszcze masz trochę czasu to może faktycznie dzidzia się jeszcze obróci :)
Ehtele masz rację, jednak trochę to dziwne z góry znać dzień narodzin swojego dziecka.. i mam nadzieję, że tak jak piszesz będę kochać po równo :)... a Ty jesteś tak zorganizowana, że ze wszystkim dasz radę.. chociaż nie będę kłamać, że świat wywróci się do góry nogami... do dzisiaj pamiętam jak chyba po tygodniu od narodzin przyjechała do mnie bratowej siostra i powiedziała "no dobra to ja z małą zostanę (sama ma dwoje dzieci) a Ty jedź sobie gdzieś"... a ja usiadłam i nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić, jakoś do głowy mi nie przyszło, że tak można zostawić dziecko i iść chociażby na spacer :):) - byłam jak bezradna kwoka.. :):):)
Marulka no właśnie ja też sobie ostatnio uświadomiłam, że już cały tył w samochodzie będę miała zajęty :) a wyjazdu z dwójką to już sobie nie wyobrażam.. teraz wyjeżdżamy zapakowani jak wielbłąd.. :):).. a co do wyjścia do kina.. to właśnie wczoraj wyciągnęłam męża, bo nie wiadomo, kiedy będzie najbliższa okazja..
Monika no to miałaś stresa.. także skoro dzieci jeszcze zostały na wsi to teraz pełen relaksik :)
Lea to korzystaj z błogiego lenistwa póki możesz :)
Rozalka może jednak uda się obyć bez antybiotyku - trzymam kciuki.
Bogusia dobrze, że niczego nie wyhodowali :)
Ciamajdka to Ci się horrory śniły.. a sio..

A poza tym gratuluję udanych wizyt.
 
ja sie dziewczyny własnie nad tym zastanawiam, czy to nie bedzie od ciąży własnie:-( tylko ja jestem taka, ze jak swędzi to musze to rozdrapac! czytałam gdzies, ze jest jakaś wysypka ciężarnych:-( i to chyba poród mnie tylko ratuje
 
Hejka ja wlasnie wrocilam z IP bo cos dzis slabo czułam malego i zadecydowalam lepiej to sprawdzic i pojechalismy z Mkiem na zapis KTG przyjela mnie naprawde mila polozna zapis ok wykazalo nawet 3 dosyc mocne skurczki;p Pytala sie czy mnie boli brzuch i opowiedzialam jej ze wczoraj tak mnie mocno kulo i rwalo i ze mocno sie brzuch stawial i ona tekst do mnie ze ,juz sie zaczyna`` heh mam nadzieje ze niedlugo;p No i jutro na kontrolne KTG mam jechac. Jestem o niebo spokojna maly serducho jak dzwon tetno 140 :)

Ciamajdka-Nie no ty jestes artystka rozbawilas mnie jak cholerka smieje
sie jak glupi do sera
Dobrze że wsio jest ok:tak::tak:

witam sie i ja
niestety dermatolog mnie nie przyjmie :no: bo terminy są miesięczne (powiedziałam pani, ze jakbym miesiąc temu wiedziała, ze mnie takie ***** dopadnie to bym się zapisała na termin!). Mniejsze zło to to, ze juz wczesniej sie umówiłam do innej lekarki na jutro .
Wczoraj jak byłam u teściów teść mi powiedział, ze bardzo często na takie wysypki pomaga ocet:szok: posmarowałam sobie dwa palce, które akurat zaatakowała u nich wysypka i szybciutko przeszło wiec nakazałam mężowi zakupić ocet;-) juz jestem tak wykończona tą wysypką, ze szok. Dziewczyny nie mam nawet dzisiaj humoru pisać :-(

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące

Coś ta pełnia chyba nie zadziałała:-D
nie rozumiem pojechałaś z nagłym wypadkiem :wściekła/y::wściekła/y:trzymam kciuki żeby szybko przeszło:tak::tak:

dzięki za życzenia brzuchatki, ale ja mam dzisiaj imieninki a nie urodzinki :p u nas taka 3dniówka w domu jest :p 24 moja mama ma urodziny a potem 25 i 26 ja i moj brat mamy imieniki :D bądź co bądź jeszcze raz dzięki ;) :* :* :*

na mnie pełnia też nie podziałała porodowo, ale maluch szalał w brzuchu. ja jakoś też nie mogłam spać. w końcu wtuliłam się w plecory małżona, wtedy z kolei on się obudził, bo czuł na plecach kopniaki Gabryszarda :p

luizka - jakiś czas temu otworzyli porodówkę na Makwarta w szpitalu MSWiA. rodzisz w Bizielu? Ja w 2 na kapach. Po remoncie jest po prostu cud malina. Wszystko nowiutkie i czyściutkie, warunki jak nie w PL. Sale porodowe po prostu klasa. Duże, przestronne, z nowymi łóżkami porodowymi, łazienką i całym wyposażeniem w stylu worki sako, piłki itp.

pozdrawiam!
Wszystkiego dobrego:tak::tak:

HEJKA!!!

Kassia oj no to oglądamy te same filmy, już sie ściaga ten co poleciłaś, jak obejrzę to zdam relację:happy2:
Pati ja też nie mam jeszcze torby spakowanej, po poniedz. wizycie za tydzień zobaczę co powie lekarz i zaczne sie pakować:-)
luizka czyli małymi krokami szykujesz sie na poród???
Anecia, Bogusia007, AgaS, Kassia trzymam kciuki za wizyty i zdajcie relacje:happy2:
Kasia2506 wiesz u mnie na odwrót spałam baaardzo dobrze dzisieaj, 1 x na siku rewelacja!!!!:szok::tak:
Ehtele termin na 02.08 to też dobra data, mój M jest z tej daty i jak wiesz poczciwy z niego chłopina:-D, także nie ma tego złego.... rozkręci sie już niebawem Mamuska...czuje, ze złapie Cię niespodziewanie;-)
Rozalko oj to kuruj synka, bidulek mały:(
weroniczko czyli jutro jak sie chcesz wyspać, to musisz wyłączyć telef. stacjonarny......a ptaki to sroki tak dają czadu rano i skrzeczą, u mnie to samo, drą te "gęby" na choince od 6.00:szok::angry:...pochwal sie później uszytymi firankami jak zawiesisz:happy2:
Pajko no przykre te wizyty z miesięcznym wyprzedzeniem poprostu brak słów, współczuje, oby ocet pomógł:tak:
marulko ochhh to Olus daje czadu co???? aby mu przeszło jak sie brat pokaże w domku;-)
andzia wszystkiego najlepszego z okazji imienin i różowego bobaska:-D
Polianno ratuj psiaka kochana, bo on to członek rodziny, dobrze, ze poszłas z nim do lekarza, a koszta hmmm no niestety zwierzaczki kosztują:baffled:
Starlet też jestem zdania, ze trzeba korzystac z firmy "babcia" mój Adrian był zostawiany u obu babć od małego i nigdy w zyciu nie było problemu, szliśmy np. na wesele to bez niego, w życiu bym nie poszła z maluchem, babcie to sa suuuper instytucje:-D i teraz też tak będzie, będziemy chcięli iść się zabawić to ja nie ciągam dziecka na "męczarnie" a w rękach babć i dziadków to jak u pana boga za piecem
:tak:

Co u mnie.
Rano poszłam do mojej drugiej gin. do poradni dała L-4 tylko do 19.08 do dnia wyznaczonego porodu z OM i tej daty mam sie trzymać, żadne USG!!!!!!!!!!!!!! Serducho Alanka waliło pięknie , posłuchałam, mam "grzybka", ale u mnie to od szewka poprostu jest dość często więc dała gałki i brać na noc. Mam w ogóle nie myśleć o porodzie CC jeszcze, bo mały moze sie jeszcze obrócic, trzeba czekac czy natura zadziała i sie nie denerwować (ale ja sie nie denerwuje w ogóle) :-Dwięc wiecie co lekarz to co innego mówi, bo ten ze szpitala raczej mnie psychicznie nastawiał na CC, a ona ma inne podejście, noooo zobaczymy co z tego będzie za tydz. KTG i wizyta u lekarza w szpitalu i chyba zażadzą abym szła na zdjecie szewka, bo mnie idzie już 37 tydz.wg OM:szok::szok:.musze zmienic suwak:tak:

Później pojechałam do zakładu pracy na ploteczki, było miło, choć połowa załogi na urlopach, podobno wyglądam ładnie i nie dużo przytyłam:-D:szok: hmmmm dziś zważona byłam i mam 12,5 kg na + wrrrr, :angry::wściekła/y:(ciśnienie dobre 110/60), no to tyle by było.

Achhha mój Adrian wrócił już z nad morza, jutro go siostra przywiezie, oj ale sie zanim stęskniłam:-)

Miłego dnia Mamuśki
Gratuluje wizyty:tak:

Witajcie babeczki. Melduje sie po weekendzie w dwupaku.
Ale naskrobałyscie:szok: jak ja to nadrobie?? :szok:
Wczoraj miałam dosc bolesne skurcze co 6 minut :szok: przez ponad godzine. Juz mielismy jechac do szpitala ale ale przeszlo:szok: i od tamtej pory boli mnie brzuch.. Tak jak przy okresie. to normalne??
Widze ze wypakowywanie zwolniło tepo.. Ja tez juz chce!
Ide czytac.. Pewnie do wieczora bede siedziec w tych postach:tak:
Połóż sie ajak nie przejdzie ten ból to morze wieczorem pojedz jednak na izbe :tak:
Żanetko mam nadzieje że jednak pojechałaś sprawdzić czy wsio dobrze daj znać jak dzisiaj :tak:
Sierpień sliczna masz córeczke:tak:


Ja byłam dziś na posiewie od razu miałam ktg narazie delikatne skórcze ale jakby co sie zaczeło od razu do szpitala na odział i cc wcześniej jeśli wszystko bedzie dobrze to bez zmian kłade sie 3 :tak:
 
reklama
marulka no właśnie tego też się trochę obawiam, że podrzucić dziadkom dwójkę dzieciaków do opieki to już nie bardzo....i że przez to będziemy lekko uwiązani. Nie żebym chciała co chwilę dzieciaki oddawać pod ich opiekę, ale jednak wypadu do kina raz kiedyś, na jakąś romantyczną kolacyjkę czy imprezkę do znajomych by się chciało, jedno zdecydowanie łatwiej podrzucić, że już nie mówię o warunkach noclegowych.


Pajkaa ty to masz przekichane z tymi uczuleniami, współczuję.


kasia a czemu ty chcesz dostać już skierowanie na wywołanie? termin masz za prawie 2 tygodnie dopiero...

wcale nie chce dostac ale jest mozliwe ze dostane bo podejrzewaja makrosomie plodu- tydzien temu mala wazyla ok 3800 g. dzis mam miec znowu usg robione ale przez innego lekarza i sie okaze co i jak.

anecia, nektarynka
gratulacje udanych wizyt!!!!!!!!! teraz czas na mnie
 
Ostatnia edycja:
Do góry