reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Zrobiłam sobie popołudniową drzemkę i jestem zła jak osa, bo spałam....5h!!!!
Nienormalne to jest!
Piękną córeczkę ma Bogusia, a Kiniusi gratuluję!
 
reklama
Shyla - i co z tym poprzecznym polozeniem beda robic??cc chyba? Dobrze ze mala wagowo ok. Oj cos te wizyty nie bardzo dzisiaj....
Przede wszystkim gratuluje udanej wizyty :-)
Z położeniem poprzecznym nic nie będą robić, czeka mnie druga cesarka niestety, ale ja sie tym nie martwie znam ten bol i połóg po tym:tak:
Obracać tez nie można , bo moja miednica jest zwężona...
Jedyne co to muszę bardzo uważać, bo może macica mi pęknąć ze względu na te położenie :( co jest groźne dla matki i dziecka...takze siedzę jak na szpilkach...
 
znając siebie też będę spała :D wystarczy, że położę głowę na poduszkę i już...
oczywiście dobrze, że wszystkie wizyty poszły tak fajnie :)
 
Stresuje się tym tętnem małej... oczywiście przeczytałam gdzieś w necie,że u jakiegoś dziecka wyszła poważna wada serca po urodzeniu i zaczynam świrować.
Średnio było 180... kilka razy podskoczyło do 190,raz 200... właściwie tylko raz zeszło do 150 żeby za chwile znów skoczyć do 180. Fakt...mała się sporo ruszała,potem miała czkawkę. Wyciągnęłam stare wydruki ktg Olimpii i w tym samym tygodniu raczej większość była w okolicy 150-160...
Co sądzicie? :/
 
Polianno a ja myślę, że nie ma się czym martwić... lekarz jaki był taki był ale na pewno jakąs nieprawidłowość by w tym znalazł jak cos... w końcu nerwy, duchota, sama wizyta, może dodatkowo cos jeszcze zjadłaś i mała szalała-wszystko miało wpływ na tetno...:) przecież takie dzieciątko też ma swój rytm serca, jak szaleje to i tetno wzrasta.. a dodatkowo pobiera troszke adrenalinki od mamy:)
 
reklama
Polianno nie stresuj się na zapas.
Pamiętaj, że jest teraz upał i malutka może tak reagować na to, co dzieje się poza brzuszkiem. Więcej rad nie mam.

Ale mam pytanie do mamuś, które mają chłopców- powiedzcie mi jak to jest z pielęgnacją napletka u malucha???Coś tam mu trzeba odciągać skórkę, a ja nie wiem na jakiej zasadzie to się odbywa i od kiedy ? I w ogóle jak? Trochę mnie to przeraża
 
Do góry