reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Czesc dziewczynki nie bylo mnie tydzien bo lezalam w szpitalu! Opuchlizna jak byla jak jest... mam miec teraz diete bezsolną..
Najgorsze jst to ze mialam przez trzy dni w szpitalu diete surówkową! Rozumiecie? o 8 surówki o 12 surówki i o 16 surówki! Umirałam z głodu!
:-(

Ale w końcu wyszłam strasznie juz sie mecze wychodzi ze jestem w 37tygodniu już. I na dniach moge rodzić..
Mała waży 2800.. i jest ulozona glowkowo bardzo bardzo nisko ma głowke ulozona.. czuje ze juz na dniach wyladuje znowu w szpitalu...na porodówce...
Przepraszam ze nie odniose sie do nikogo ale jest mi tak ciezko wszystko mnie boli... doslownie wszystko buzie to mam jak balon a nogi to nie wspomne.... buziakuje was.
 
reklama
GSC wróciłaś....:-) tak myslałam, że trafiłas do szpitala... jak urodzisz to Ci wszelka opuchlizna zejdzie... nic sie nie martw...
Monisia mm, widzę, że eMek się zrehabilitował, że wózeczek kupiony, a remoncik ruszy pełna parą:) Monia a pod tym brzuchem to masz takie jajko jakby, taką fałdke juz zachodząca niżej? bo mi się zrobiła, a poza tym ekstra mi sie spi gdyby nie siku kilka razy w nocy-nawet 6 (bilans z dzisiaj).
Ewelinko zazdroszcze wyjazdu... ja jak bym mogła, a nie mam sił już, to od razu bym ciekła, najlepiej w góry.. ehh:)
navijko ja nie ćwiczę, przyznaję się bez bicia....
 
Ostatnia edycja:
GSC bardzo sie ciesze,ze jestes juz w domku i z mala jest ok.Wszystkie tu martwilysmy sie o Ciebie:tak:.Witaj!!!
Navijko wczoraj chyba byl taki dzien u Nas tez pioruny lecialy uff az goraco bylo,tak pomyslalam,ze chyba hormony buzuja!!!;-)
monika gratuluje zakupu no i tesciow tez;-)
 
Ostatnia edycja:
Kassia181 Nie wiem jakim cudem, ale przegapiłam Twojego posta :-( Gratuluje udanej wizyty :-) Ale masz strasznie dużą córeczkę... Ty i Twój mąż jesteście bardzo wysocy?? Bosz jeszcze dzidzia ma tyle czasu żeby urosnąć, ciekawe jak wielką gwiazdeczkę urodzisz??

nie nie jestesmy z tych niskich- ja mam 172 cm a moj maz 193 cm. ja wazylam przy urodzeniu ok 3600 g a moj maz 5600 g. moja gin tez sie dziwi ze nie mam cukrzycy a mala tak rosnie.

GSC super ze ejstes bo juz sie martwilysmy o ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
GSC Dobrze ze sie odezwałaś! Wszystkie sie tu niepokoiłyśmy o Ciebie. Dobrze ze wszystko ok. Wez sobie numer do którejś z nas albo podaj swój tak na wszelki wypadek. Bo właśnie w takiej sytuacji by sie przydał i bysmy sie nie martwiły jak byc napisała :tak:
 
navijko achhh Ty mnie tez potrafisz rozbawic swoimi postami he he, mam kamyki iiiii juz Ci piszę skąd. Otóż mój M zajmuje sie kwiatami w domku i niedawno je zdobił w doniczkach takimi malutkimi kamyszkami białymi,a na to jeszcze poszły większe kamyki ciemniejsze takie jaby wyszlifiwane...no takie jego hooby he he...takze mogłam rzucac...suwaczek mam ustawiony wg USG i moich wyliczeń!!!!
Urszulko nieeee tylko nie upały, jest teraz cudowna pogoda, ja żyję, Alanek tez
ewelinka no to Ci Twój skarb zrobił niespodziankę z wyjazdem świetnie!!!! a zdjęcia są????.....wspaniale, ze Twojej przyjaciółce tak sie zakończyła szczęsliwie ciąża
monika to wstawiaj foty wózka!!!!! to mamy razem w środę wizytę, ja ide z wynikiem echo serca i toxo i pewnie pożegnam sie z moim lekarzem buuuu
Czekoladka no bój sie Boga!!!! zostawiłaś nas bez słowa, a my sie martwimy, dobrze, że już wszystko ok i koniecznie daj nr telefonu komuś!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Bombusiu fotek niestety nie ma :szok: Bo jak juz pisałam była to niespodzianka. Nawet A mnie spakował :tak: I nie pomyślał o aparacie:no: a szkoda bo widoki były super:tak: Kochana ja pozwoliłam sobie odpisac Twój numerek telefonu i jakby co to bede pisac do Ciebie :-) Dobrze?
monika czekamy na fotki wózka :tak:
 
reklama
No to widzę, że niezła grupa uzbierała się na wizytę w czwartek;-):-D
Dziękuję za słowa otuchy dotyczące mojego wypadku w łazience-taka ze mnie energiczna kobitka, że nawet w ciąży nie zwalniam tempa i chyba za szybko wyszłam spod prysznica... Bolą mnie dalej plecy z lewej strony, no ale cóż się dziwić, skoro walnęłam całym ciężarem na podłogę:sorry2:
GSC-my tu się wszystkie o Ciebie martwiłyśmy-dobrze, że wszystko już w porządku:tak: A opuchlizna zejdzie po porodzie;-)
Monika-gratuluję zakupu wózka:tak: Ja jutro rano też wybieram się zrobić badania:blink:
Ewelinka-super, że razem odpoczęliście-ostatnie chwile we dwoje:-) Nie wiedziałam, ze czop Ci już odszedł:blink:
Urszulka-cały garnek pomidorowej:szok::-D
Navijka-wysyłam wirtualnego kopa:-D Widzę, że ostatnio spięcia z M to normalka u większości sierpniówek:rofl2:
Pati-ja już wyciągnęłam torbę do szpitala-więc jest postęp (jeszcze nic w niej oczywiście nie ma);-)
Alaa-moja siorka prała fotelik Maxi Cosi-także powinno Ci się udać:tak:
Koralowa-ładne te piżamki:tak:
Ola-dwudniowe wesele-ale szalejesz:blink::rofl2:
Bombusia-urodzić dziecko do muszli klozetowej:szok::no:


 
Do góry