reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

:no::wściekła/y::wściekła/y:wróciłam ze sklepu takiego agresora mam włączonego,z e chyba pizne jakiegos mochera dzisiaj :wściekła/y:
jade z wózkiem a taka stara baba jedzie wprost na mnie wiec ja sie zatrzymuje i ją przepuszczam a ta beszczelnie we mnie wjezdza tym wózkiem - wiec ja se mysle o ty stara pipo ja Ci pokaze i wycofałam swoim wózkiem i wio w jej wózek oh jakie zdziwienie było tej pani - patrzy na mnie ja na nią a byłamw stanie jej strzelic w ten mocherowy dziób. Chyba zauwazyła, ze przegieła wycofała sie i przeprosiła. To ze ona jest starsza nie upoważnia jej do tego, ze wszyscy muszą schodzic jej z drogi. Dobrze, ze udało mi się stanąć z boku to wózek udeżyl mnie w rękę a nie centralnie w brzuch:wściekła/y:
Ja się tak zastanawiam dlaczego one tak nie lubią cięzarnych chyba dlatego, ze mają wiecej praw niz one:wściekła/y:
 
reklama
pewnie dziewczynki, że nie ma co się przejmować bólem porodowym... tak jak mówię - przynajmniej wiadomo po co boli. Szyjka musi się otworzyć a to niestety jest najbardziej bolesne.... podczas partych to już nie ma czasu myśleć o bólu tylko trzeba porządnie oddychać żeby dzidka dotlenić i zbierać w sobie wszystkie siły na wielkie boom :D

niektóre dziewczyny mają tylko bóle krzyżowe - cierpią bardziej i nie są to skurcze oznaczalne w ktg ale ponoć szybciej idzie rozwarcie z bólami krzyżowymi.. Ja w swoim porodzie przy kryzysie 8cm miałam kilka skurczy z krzyża.. Angelo cośtam próbował masować ale tak mnie już bolało że to nie miało znaczenia.. no a później szybko przyszły parte. Najlepszy był tekst położnej: "umiesz robić twardą kupę?" ja jej na to "Pani! w twardej kupie to ja jestem ekspertem!!" heheh i tak dzięki zaparciom urodziłam mojego synka :p


z tą moją energią coś dzisiaj krucho.... obijam się jak ta lala :D ale z nieba leje się taki skwar że daję sobie usprawiedliwienie :p

edit: pajka trzeba było maznąć... mnie też doprowadzają do szaleństwa zatwardziałe moherowe potwory...
 
Pajkoo - wiesz jaka opinie kiedys uslyszalam?? starsze kobiety nie bardzo toleruja ciezarne (oczywiscie nie wszystkie, bo istenieja super babcie), poniewaz dla nich brzuch jest oznaka tego, ze "gzilas" sie z facetem, puscilas sie - a to przeciez tematy tabu - kiedys przynajmniej. powinno sie siedziec w domu, albo zakrywac brzuch. najlepiej nie mowic o "tym", az do porodu.
 
Marulka ja nie wiem czy one nie zdają sobie sprawy, z emoją krzywde zrobic?? są aż na tylwe głupie i tempe?? przeciez taki wózek z odpowiednią siłą moze doprowadzic do nieszczescia jak uderzy ciężarną w sam brzuch:wściekła/y: bezmózgowiec. Nie wiem czy jakbym jej nie piznęła to by na dziale mięsnym sie nie zatrzymała na koncu sklepu.
a oni potem oczekują, zeby inni ich szanowali. A za co ja mam takie pruchwo stare szanować??

Riba powiem Ci, ze szczerze wali mnie co ten mocher o mnie mysli, ale jestem w stanie wpaść w taki szał, ze bym jej te stare kudły z głowy powyrywała i jestem w takim momencie nieobliczalna bo moze mi cos ppowiedziec, ale nie starac się skrzywidzic moje nienarodzone dziecko!
 
ja nie mogę zrozumieć tych starszych osób, które "nie tolerują" ciężarnych... niestety - świat się zmienił i nie jest żadnym grzechem ani niczym odrażającym być w ciąży... skoro babcie nauczyły się wysyłać smsy na Rydzyka i obsługiwać telewizory i mikrofale to niech przyswoją też zmiany kulturowe i zaakceptują to że ludzie żyją jak chcą a im g... do tego.. i na pewno waląc włzkiem z zakupami, czy wywlekając swoje żale w kolejce w markecie świata nie zmienią...
 
ja nie mogę zrozumieć tych starszych osób, które "nie tolerują" ciężarnych... niestety - świat się zmienił i nie jest żadnym grzechem ani niczym odrażającym być w ciąży... skoro babcie nauczyły się wysyłać smsy na Rydzyka i obsługiwać telewizory i mikrofale to niech przyswoją też zmiany kulturowe i zaakceptują to że ludzie żyją jak chcą a im g... do tego.. i na pewno waląc włzkiem z zakupami, czy wywlekając swoje żale w kolejce w markecie świata nie zmienią...

wiesz Marulka one nie mają odwagi powiedziec Ci wprost czegos co sobie idiotki myslą, ale nie maja prawa robic takich rzeczy bo ja jestemw stanie dosłownie w tym momecie jej tak przywalic, zebym chyba zabiła dosłownie. Olewam jak sobie gadają, ze ciaża to choroba itd wali mnie to jednym uchem mi wleci drugim wyleci, ale nie rozumiem jak mozna w kogoś specjalnie wjechac wózkiem w celu zrobienia krzywdy dziecku, które jest w bzruchu mamy.moze ktos bedzie w stanie mi to wyjaśnic bo moze ja ciemna masa jestem:baffled: i to teraz takie normalne jest:confused: ide do tesciowej po biały serek :p
No i sie wnerwiłam no i jak tutaj kobieta w ciązy ma sie nie stresować:baffled:

bede pozniej buziam brzuszki :)
 
Pajkaa Te mochery to straszna porażka, ale nie rozumiem tego, że One uważają że powinnyśmy siedzieć w domu w worku po ziemniakach, bo podobno One do 9miesiąca na polu robiły,a My do sklepu nie możemy pójść żeby im przypadkiem nie przeszkadzać... A druga kwestia jest taka, że te pizdy siedzą w domu całymi dniami o 6 rano są już w kościele, ale do sklepu to idą w takich godzinach jak młodzi ludzie wracają z pracy albo w sobotę lub niedzielę, żeby tylko ludzi obserwować i obgadywać!!! Ech... Ja jestem strasznie cięta na ten temat!!!
 
Dziękuję dziewczynki za porady.

Pierwsza dobra wiadomość "na posiewie" nic nie wychodowali.
Jeśli chodzi o skurcze i kłucia czekam do wizyty we wtorek.

Pajka nie martw się wagą maluszka mój dokładnie w 28 tygodniu ważył 1004g w 31 tyg. 1400g a w 34tyg. 1940g więc jak widać wzrost wagi z tygodnia na tydzień jest coraz większy i teraz w 37 tyg. spodziewam się min. 2700g no zobaczymy;)

Jesli chodzi o bóle krzyzowe mogę coś o nich powiedzieć bo ja miałam głównie takie przy porodzie pod koniec porodu, zaczęło mnie boleć z brzucha a zaraz potem z krzyża i tak na zmianę.
Z własnego doświadczenia wiem, że niesstety są one bardziej bolesne niż te z brzucha ale mniej efektowne, przy silnych bólach krzyzowych ktg pokazywało poziom 20.
Dobrze, że miałam dobrą położna która zdawała sobie sprawę, że ktg nie mierzy bóli z krzyża ale to nie znaczy, że poród nie postępuje.
Postępuje lecz niestety wolniej.
Ja w kryzysowym pkt porodu opisałam ból jakby ktoś chwycił moje kości biodrowe od wewnątrz i rozciągał od środka.
Cały poród przesiedziałam na piłce i ważna wskazówka, przy skurczu mnie wyginało do pionu ,a żeby poród szybciej poszedł trzeba wciskać się w piłkę;)
Fakt, że przez cały poród ani razu nie krzyknęłam, to poprostu mój sposób na ból i stres, skupić się trochę zamknąć w sobie i kontrolpować oddechy.
Dla innych kobiet to właśnie krzyk przynosi ulgę to jest ich sposób na ból.
Jedno jest pewne poród musi się wkońcu skończyć, nie będzie trwać wiecznie tak jak mi się to wtedy wydawało.
I faktycznie jak będziecie miały myśli, że już nie dajecie rady, nie macie sił to znaczy że już jest bliżej by tulić dzieciątko w ramionach niż dalej;)
Pozdrawiam Was wszystkie;)
 
pajka, bogusia toście mnie rozwaliły tekstami o moherowych beretach, ale rzeczywiście tak jest że one robia nam na złośc a chyba same nie pamiętają jak to w ciąży po 5 razy albo lepiej chodziły!

ja padam na pysk u nas taka gorączka że nie ma czym chać, pokój posprzątany, właśnie wróciłam z zakupów z biedronki i mięsnego, teściówka dupkę mi powoziła i siaty ponosiła do samochodu, kochana kobieta:)
mięsko usmażone, brokuł ugotowany pieczarki już też tylko mi ziemniaki zostały do ugotowania i robię dziś zapiekankę dla mojego M. co by przez żołądek do serca:)
 
reklama
Do góry