reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Witam,
Trochę trzeba czasu, żeby Was nadrobić :)
Natka ja ubranka piorę na bieżąco.
Pajka pokój wydaje się bardzo "cieplutki" i jak widzę prace na ukończeniu.
Shyla opowiadaj, co się działo z Tobą i dzidzią :szok:
Kassia trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.
Ciamajdka widzę, że zakupy zaczęły się pełną parą... i jak pisały dziewczyny czekamy na zdjęcia zakupów.

A ja zastanawiam się, czy dzisiaj wychodzić z domu jak ma być ponad 30 stopni.
Ehtele tylko pozazdrościć męża :-). A jakim autem będziesz śmigać?
 
reklama
czesc
dzis znow upał będzie
ja wykrokuje
a moje dziecię chce na dworze byc cały czas

co do swoim metrów zazdroszcze tym co maja baaaaaaaaaaaaaardzo.... i ceńcie je sobie bardzo

Ehtel super :-) normalnie super rozpieszczana jesteś :-) a za prawko trzymam

kupiłam 2 kg truskawek i zjadłam od razu...mniam
jeszcze arbuza bym chciala...:-) trza korzystać ;-)

czekam na paczke z pierwszym zamwionkiem..
zostaje mi ochraniacz butelki lovi i kosmetyki pieluszki i chusteczki i wszystko wyprac hahahaha i wózek wyprac...
matko

ja chcę nad morze;-)
teraz szybko śniadanie i na dwór bo potem oszaleje tam
 
Shyla marudzisz:p Rezumiem, że jesteś już w domku i wszystko jest ok - niech tak zostanie. Nie chcesz, nie pisz, co się działo, ale myślę, że parę osób by się tu chociaż troszeczkę zmartwiło;) Trzymaj się ciepło.



sorrki martuska ze sie wtrace - ale powiem ze ten luzik konczy sie b. szybko- moja mala ma 2 latka i trzeba drzwi zamykac na klucz bo z przecieranymi oczkami wchodzi do nas do lozeczka kiedy jej sie zachce:) A ze jest rozgadana mowi nawet to co nie powinna- wiec gdyby nas naszla troche byloby nam glupio:)))

Nasza córa też ostatnio zaczęła przychodzić - raz o północy, dzisiaj koło 1, czasami dopiero o 4. I choć sporo rozumie - co mają chłopcy, co dziewczynki, etc, to też gdyby trafiła na łóżkową sytuację, to nie umiałabym jej chyba część pytań odpowiedzieć, poza tym wszystko w swoim czasie, teraz niech opanuje liczenie do więcej niż 6:D

My mamy 40m2 - dwa pokoje. Nasz to sypialniodzienny, a mała będzie miała pokój razem z bejbikiem - wiem, że na początku i tak więcej bejbik będzie u nas, ale docelowo mają być razem. ich pokoik mały, ale to bardziej sypialnia + przechowalnia zabawek, bo w ciągu dnia i tak wszystko dzieje się w dużym. Wynajomowane, za - jak dla mnie - spore pieniądze - ale przynajmniej sami, a za jakiś czas będziemy kombinować coś własnego.

Wczoraj bylismy w ogrodzie botanicznym - mała zachwycona, ja też. Najbardziej spodobała mi się łączka - ogromny kawał ślicznej trawki czystej i pięknie zielonej, gdzie przychodzą mamy z dziećmi, znaczy tatusiowe też:) Cudo, mała boso wybiegała się, że hej. Daleko od nas, ale chyba będę tam częściej.

Miłego dnia!
 
Witam się rano:-)
Wpadłam was nadrobić i powiedzieć dzień dobry bo zaraz ma nie być prądu więc zostaję na część dnia bez netu :-( U nas się chmurzy i pewnie zaraz zacznie padać, a raniutko było tak ładnie... Dziś wieczorem szkoła rodzenia - chyba będzie o laktacji i tematach z tym związanych więc bardzo się na te zajęcia cieszę. Co do tematu mieszkaniowego to też uważam że lepsze ciasne ale własne. Póki co wynajmujemy kawalerkę ale jak dowiedzieliśmy się o ciąży zaczęliśmy szukać czegoś do kupna i tym o to sposobem nasze mieszkanko kończy się budować i będzie do odbioru na koniec sierpnia:tak: Co prawda tylko 2 pokoje ale zawsze to więcej niż teraz no i swoje :happy:
Miłego dnia brzuchatki, udanych wizyt, zaglądnę do popisałyście jak mi prąd wróci:happy:
 
Pajka pokoik zapowiada się ślicznie :)
Ehtel trzyma kciuki za 16 :)
Kassia trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.
Ciamajdka widzę, że zakupy zaczęły się pełną parą... i pochwal się :-) zdjątka mile widziane :-)

Ostatnie dni mieliśmy pracowite :) Znaczy się przygotowywaliśmy nasz pokój tak aby mogło się zmieścić łóżeczko dla dziecia, struktura na ścianie, małe malowanko. W sumie myślałam, że się nam wszystko nie zmieści , ale udało się :) i nawet nie jest jakoś strasznie ciasno :) Łóżeczko już stoi złożone, muszę jeszcze zrobić miejsce w bieliźniarce, bo na razie tylko komoda pod TV jest wolna z myślą o rzeczach dla dziecia ).

Pierwsza partia ciuszków właśnie się suszy :)
Jutro wizyta i jestem ciekawa ile mi się przytyło, bo ostatnio strasznie brzuch mi wyskoczył :roll: :roll: :roll:

A oto jak teraz wygląda nasz pokój:
dsc5256r.jpg

dsc5257.jpg

dsc5259s.jpg

dsc5260.jpg

dsc5261p.jpg


Wczoraj byliśmy na wizycie. Krew się pogorszyła, więc mam łykać 2X1 żelazo. Po badaniu okazało się, że szyjka zaczyna się rozwierać, więc mam brać 2X2 luteina dowcipnie, 3X1 no spa i mam zwolnić tryb życia. Czasami mam tak silne skurcze, że aż zginam się w pół. Nie są regularne, ale mogą być przez godzinę niemal non stop, a później cisza. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Jeśli chodzi o wagę na plusie już 6 kg, obwód brzucha 96 cm. A i chyba zaczyna rozszerzać mi się miednica, bo od kilku dni mam takie dziwne uczucie i lekko pobolewa. Dzieć nadal ma pupsko na dole.

A jako, że wczoraj był gorąc to wyprałam wszystkie ciuszki pieluchy. Schło o wiele szybciej niż byłam w stanie prasować. Po wizycie mąż zaczął prasować i zostało kilka ciuszków na dzisiaj. Więc nie jest źle :-) Została tylko pościel, ale to już będzie łatwiejsze do prasowania :-)
 
witajcie brzuchatki... slonko zaczyna sie przebijac przez chmurki... :))))))))))))

a tak juz dzis lepiej sie czuje moze mialas racje pajeczko ze mala uciska na zoladek bo to sie zdzarza jak za szybko zjem lub za duzo ;) a teraz sie szykuje do szkoly rodznia wiec wlanczam dopalacze przez dobry nastroj "czyli muza dla relaksu i jest odrazu lepiej "

pozdrawiam was odezwe sie popoludniu

PS trzymam kciuki za wszytkie dzisiejsze wizyty

i ehtele kciuki zacisniete na 16 !!!!!!!!!!!!!!!!
 
starlet - noo to szczęście :) W Poznaniu chyba jest poprostu inaczej. Myślałam,że wszędzie...
Muszę sama się zgłosić, a szwami zajmuje się również położna. Ostatnio miałam tylko taką wredną babę,ech szkoda gadać.Na dzieciach się znała ale wiecznie się spieszyła. Gdy chciała obejrzeć krocze,to wiadomo że ja chciałam się najpierw umyć a ona zawsze robila focha "dobra,skoro pani musi ale szybko". Cóz...zobaczę,może już w ten piątek jak zachowa się ta nowa kobietka.

Na pewno kazde miasto i szpital rzadzi sie swoimi prawami, moze tez to zalezec np. od wielkosci miasta, gdyby mieli za kazdego to zalatwiac to pewnie kupe roboty by mieli, a jak u nas np. sa 3 porody dziennie to moga sobie na to pozwolic, na szczescie hihi ;-)



Zapowiada sie kolejny goracy dzionek :-)
Ja czekam na kuriera z laktatorem, przewijakiem, termoopakowaniem TT, butelkami do przechowywania pokarmu, gatkami poporodowymi....mam nadzieje, ze wyslali je wczoraj. Potem trzeba kupic kosmetyki - zastanawiam sie nad firma, byc moze postawie na niemiecki Penaten bo slyszalam duzo bardzo dobrych opinii, dla siebie kupie chyba Purelan na brodawki, staniki do karmienia musze kupic, laczki do szpitala, no i oczywiscie pampersy, chusteczki, cos na pupe, na pepuszek, waciki i takie tam. To juz takie groszowe sprawy na szczescie chociaz i tak pewnie jak sie wszystko zsumuje to wyjdzie i tak zaskakujaca kwota :-D


Dzis dzien lenia, maz ugotowal mi wczoraj pulpeciki na dzisiejszy obiad, wiec tylko ziemniaczki obraz i gotowe.


A w ogole to jak znosicie te upaly?
Bo ja poki co dobrze. Owszem troszke duszno, ale i nie puchne ani nic. Ciekawe kiedy zaczne, bo z corcia to puchlam.
 
Dzień dobry babeczki:tak:

Pogoda wprost niesamowita, a moje objawy chorobowe trochę zelżały...:-D
Dziś zabieram się za pranie Olkowych ciuszków bo moja matczyna intuicja mówi, że godzina zero zbliża się wielkimi krokami:-)

Pajkaa no właśnie tak jakoś czuję, że to może być już całkiem blisko...od początku lipca muszę być w gotowości:-p

kassia181 trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę;-) powodzenia - czekam na same dobre wiadomości...:-)

Natka ja właśnie dziś się zabieram za pierwsze pranie;-) Wiesz pranie to jeszcze pikuś ale potem czeka prasowanie...które w zasadzie najważniejsze, bo to ta temperatura odkaża...No ale u mnie już 33 tydzień...

duralex a będę śmigać skodą octavią;-);-) A zakup tak wcześnie bo trafiliśmy na tzw. 'okazję' :-):-) No ale liczę, że 16 zdam ten nieszczęsny egzamin...:tak:

pati1982
ojjj to gratuluję świeżego zakupu!!!!!! No to czeka Cię w sierpniu remoncik, będzie ciężko razem z maleństwem...No ale dacie radę:-)

starlet ja kosmetyki właśnie w lipcu kupuje i zebrała się sumka 250zł:szok: Więc nie tak mało ajk na takie drobiazgowe sprawy...A co do kremu na sutki to specjalnie kupuję Bephanten bo on jest dla dzidzi do pupki i nadaje się na sutki - biorę więc wersję 100g i mam nadzieję, że to dobry wybór.
Co do upałów jeszcze nigdzie nie byłam:sorry2: Jak dziś poczuję się lepiej to wyskoczę na lodziki:-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam z rańca :-D

Mam pytanko: w jakiej temperaturze pierzecie ubranka dla Dziecka??

Na ubrankach w większości pisze do 40 st. Więc ja w takiej temp. będę prać...
Pytałam babeczek w sklepie i one mi powiedziały, że w wyższej temp. trzeba prasować - i to jest najważniejsze bo to głównie odkaża!!!
Pieluchy tetrowe też pierzesz?
 
Do góry