Troszkę poczytałam, ale nie dam rady wszystkiego nadrobić:-(.
Postaram się teraz być na bierząco.
Witam nowe sierpióweczki :-), ale nas już jest he he.
Jak czytam o Waszych wyczynach kulinarnych to ślinka aż cieknie, a siedząc w pracy tylko można sobie pomarzyć o takich pysznościach.
W sobotę zrobiłam porządek w ciuszkach córci. Tak sobie myślałam, że fajnie jak byśmy mieli drugą dziewczynkę i mogła stroić ją w te śliczne sukieneczki. ;-)Oczywiście jak będzie chłopczyk to też będziemy megaaaaaaaa szczęśliwi.
Płeć to drugorzędna sprawa.Mam nadzieję, że 3 marca się dowiem kto u mnie w brzuszku zamieszkuje.Już się doczekać nie mogę, bo mimo, że mam tyle ciuchów po córci (część dla chłopca też się nada) to i tak trochę kupimy nowych.:-) A jeszcze się nie chwaliłam, że ja też ruchy czuję- i to od jakiegoś czasu, ale zawsze mówiłam sobie, że tylko mi się wydaje.Jednak w sobotę w nocy poczułam bardzo dokadnie
Postaram się teraz być na bierząco.
Witam nowe sierpióweczki :-), ale nas już jest he he.
Jak czytam o Waszych wyczynach kulinarnych to ślinka aż cieknie, a siedząc w pracy tylko można sobie pomarzyć o takich pysznościach.
W sobotę zrobiłam porządek w ciuszkach córci. Tak sobie myślałam, że fajnie jak byśmy mieli drugą dziewczynkę i mogła stroić ją w te śliczne sukieneczki. ;-)Oczywiście jak będzie chłopczyk to też będziemy megaaaaaaaa szczęśliwi.
Płeć to drugorzędna sprawa.Mam nadzieję, że 3 marca się dowiem kto u mnie w brzuszku zamieszkuje.Już się doczekać nie mogę, bo mimo, że mam tyle ciuchów po córci (część dla chłopca też się nada) to i tak trochę kupimy nowych.:-) A jeszcze się nie chwaliłam, że ja też ruchy czuję- i to od jakiegoś czasu, ale zawsze mówiłam sobie, że tylko mi się wydaje.Jednak w sobotę w nocy poczułam bardzo dokadnie