reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

I ja witam dopiero teraz:tak:
Wcześniej tylko poczytałam, a potem złapały mnie bóle brzucha takie jak na @:no: Nospę wzięłam, poleżałam i teraz na szczęście nie boli:tak: Nie wiem skąd te bóle, w pierwszej ciąży ich nie miałam-może cc ma coś do tego?:eek:
Chciałam sobie kupić spodnie ciążowe, bo te które dostałam od szwagierki wszystkie są na mnie za duże, ale byłam w H&M i były za 179 zł:szok::cool: Boję się kupić w internecie, bo co firma to inny rozmiar-te z H&M rozm.36 obciskały za bardzo uda, a te z Niveny od szwagierki rozm.M za wielkie:sorry:
Widzę, że zachcianki pędzą przez to nasze forum z prędkością światła:-D

co do spodni ja kupiłam wszystkie na allegro i są dobre a mam dwa rózne rozmiary. Trzeba sie po prostu pomierzyc. Ja stwierdziłam, z enie bede dawała ponad 100 zl za jedne spodnie skoro na allegro mam za tą cenę 2 pary.
 
reklama
Opryszkę mam od kilku lat i co jakiś czas się pojawia, ale własnie dziś rano się wystraszyłam, jak ją zobaczyłam na wardze. Na necie wyczytałam gdzieś, że moze być niebezpieczna, ale nie gorączkuję, czuję się oprócz tego dobrze, po mieście nie ganiam, więc narazie nic z tym nie będę robiła. Jak mi dojdą jakieś inne dlegliwości (gorączka, katar), to wtedy się zgłoszę. Ja mam ginekologa 60 km od miejsca zamieszkania, więc nie mam możliwości konsultowania się z nim ze wszystkim...:-( Ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Nie lubię panikować z byle powodów, ale w tym momencie zdrowie i dobro mojego Maleństwa jest najważniejsze...
 
HELO!!!
A ja dziś wstałam b.rano zrobiłam zakupy i wysprzątałam z synem całe mieszkanie, (odkurzania, mycia podłóg, kurze, łazienka, kuchnia i WC na błysk), więc teraz będzie błogie lenistwo.
Na obiad robię dziś makaron z sosem i coś tam jeszcze w zależności co wygrzebię z lodówki:tak::-D!
Dzis kupiłam sobie śledzie-płaty i sama zrobiłam takie z cebulką z oliwką, (teraz się przegryzają w lodówce),no tak mi się zachciało śledzi, że nie mam mocnych:tak::tak::-D!!

Dziewczyny, a czy przeszedł Wam już ból piersi... bo mnie nadal to męczy... mniej - co prawda - niż wcześniej, ale nadal bolą...:wściekła/y:
Piersi bolą mnie nadal bardzo-nie wolno dotykać, mnie prawie też!!!!:wściekła/y::wściekła/y:

Cały czas mowa o pizzy :szok: No tak...ale Bombusia my to niedaleko siebie mieszkamy, więc kiedyś możemy się umówić na wspólną :tak:, a że Łódź to centrum to i możemy zlocik kiedyś zrobić dla wszystkich dziewczynek ;-)
Ja ciągle dorabiam sobie kanapek z pomidorkiem, ogórkiem i rzodkiewką, ojjj jak mi tego brakowało. :sorry::laugh2:
A w jakiej dzielnicy mieszkasz KINIUSIA????

ja w pierwszej ciąży się nie smarowałam niczym i też mam "pamiątki"... teraz postanowiłam sprawdzić ile warte jest smarowanie... moja mama mówi, że jak się ma skłonną skórę do powstawania rozstępów to nie ma bata - czy smarujesz czy nie i tak się pojawią... pożyjemy, urodzimy i zobaczymy ;-)
Ja niestety też dostałam rozstępy po 1 ciązy :-(i to pod koniec jak brzuch mi wystrzelił, teraz będę smarowała zobaczymy czy coś się zatrzyma!:happy:
 
Cayra w takim wypadku nie masz powodów do obaw. Opryszczka pojawia się wtedy kiedy niestety nasza odporność spada (stres, okres zimy).
Wyciąg z jeżówki bardzo podnosi odporność (możesz ją dostać w tabletkach w aptece) do tego oczywiście warzywa i owoce, nie przemęczaj się, odpoczywaj.
Oprócz tego rewelacyjnie p/wirusowo działa czosnek Wiem, że to nieprzyjemnie, ale dobrze gdybyś skroiła 2 ząbki czosnku rano i wieczorem i wypiła go z mlekiem bądź zjadła go z pomidorem, oprócz tego możesz przyłożyć czosnek miejscowo (w postaci plasterka) i zaklejenia miejsca.
pozdrowionka
 
bombusia gratuluję sprzątaniowej energii... ja jak pomyślę o sprzątaniu to BLEEEEEEE :-p nie chce mi się jak szlag... a już mnie tak strasznie irytuje burdello w pokoju mojego syna.. on ma tam swój kąt - zawalony zabawkami, my mamy szafę - zawaloną ciuchami w totalnym nieładzie, regał, na którym jest już chyba wszystko i komputer wraz z całą dokumentacją firmy..... PORAŻKA! Remont planuję gdzieś morze na marzec, więc nie chce mi się porządków robić bo za chwilę wszystko znów wywalę.... :confused2::confused2::confused2: a już mi ręce opadają z tego bałaganu... jak babcię kocham..
 
Cześć Mamuski! Co do spodni na allegro ja kupiłam 3 pary i ze wszystkich jestem zadowolona. Jak zobaczyła w sklepie spodnie ciążowe za 179 zł to mi się słabo zrobiło, za te pieniądze mam 3 różne fajne porteczki.
Na wiosnę będe musiala sprawić sobie jakiś płaszczyk bo nie ma szans ze w któryś sprzed ciązy się zmieszczę. A tu z tego co na allegro oglądałam ceny są kosmiczne.
Ja stosuje teraz kosmetyki AA z serii Ja i Mama. Jestem zadowolona i mam nadzieję, że po ciązy nie zmienię zdania.
Dla Dzidziusia jeszcze nic nie kupiłam. Wole poczekać jeszcze 2 miesiące, nie to ze jestem przesądna ale jakoś nie korci mnie jeszcze tak bardzo. A że płeć dziecka zamierzam poznać dopiero w dniu porodu także kolory bede wybierać neutralne.
Co do pokoju to Dziecko nie bedzie miało swojego. Mamy 2 pokoje i przez pierwszy roczek będzie spało w naszej sypialni. Zresztą i tak bym tam chciała wstawić łózeczko bo nie wyobrażam sobie zeby mogło spać gdzies w pokoju obok. A jak przyjdzie czas by urządzać Potomkowi pokój to mam nadzieję, że wtedy będziemy juz mieszkali w swoim domku.

6suts65gffuefmwv.png
 
Bombusia kurde ale Ty msz energie pozycz mi ją bo ja od wczoraj zbieram sie do sprzątania :-D i kiepsko mi idzie:-D
Zielona u nie raczej łózeczko odpada w sypialni (ja akurat mam 4 pokoje wiec nie mam problemu) bo moj mąz pracuje na zmiany i to prędzej ja sie wyniose do dziecięcego nic łózeczko do sypialni:-D
 
HELO!!!
A ja dziś wstałam b.rano zrobiłam zakupy i wysprzątałam z synem całe mieszkanie, (odkurzania, mycia podłóg, kurze, łazienka, kuchnia i WC na błysk), więc teraz będzie błogie lenistwo.
ja takie sprzatanie robilam w środę:-)
tyle ze ja sama sprzątam bo nie lubię jak ktoś mi się kreci i wypytuje a czemu to tak a nie tak ;-)
dziś tylko odkurzę , i tak wytrzyma do środy myślę ;-)
 
reklama
bombusia gratuluję sprzątaniowej energii... ja jak pomyślę o sprzątaniu to BLEEEEEEE :-p nie chce mi się jak szlag... a już mnie tak strasznie irytuje burdello w pokoju mojego syna.. on ma tam swój kąt - zawalony zabawkami, my mamy szafę - zawaloną ciuchami w totalnym nieładzie, regał, na którym jest już chyba wszystko i komputer wraz z całą dokumentacją firmy..... PORAŻKA! Remont planuję gdzieś morze na marzec, więc nie chce mi się porządków robić bo za chwilę wszystko znów wywalę.... :confused2::confused2::confused2: a już mi ręce opadają z tego bałaganu... jak babcię kocham..

ja takie sprzatanie robilam w środę:-)
tyle ze ja sama sprzątam bo nie lubię jak ktoś mi się kreci i wypytuje a czemu to tak a nie tak ;-)
dziś tylko odkurzę , i tak wytrzyma do środy myślę ;-)

No moje drogie koleżanki, wzięłam się z rana za porządki. bo później mam mniej energii i nie zapomnijcie, że ja mam duuużą pomoc koło siebie, która we wtorek kończy 16 lat więc on (lub M) odkurza i jeździ na mopie, a ja się wtrącam i to go najbardziej denerwuje, ale cóż, tłumaczę mu, że potem nie chcę sluchać od przyszłej synowej, że nic nie umie, albo robi "po łepkach"!!!
Niestey gotowania nie chcę się uczyć, zwiewa z kuchni jakie nogi, no może czasem pokroi sałatkę, zrobi jajecznicę, ale ziemniaki też już przypalił, natomiast jak sprząta to już dokładnie nie powiem, a jak okna myje i wiesza firanki to ja sie nie wychylam. Więc niech mi tylko ta przyszła synowa coś powie to....:no:!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry