reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witam,
Nie było mnie jeden dzień i trudno nadrobić z czytaniem.
Co do bóli brzucha, o których pisałyście, to lekarz na ostatniej wizycie powiedział, że może mnie bardziej ciągnąć w związku z wcześniejszym cc.
A co do pokoju malucha, to na razie nie zamierzam wiele zmieniać, bo zamierzamy się przeprowadzić na początku przyszłego rok.
 
reklama
Witam dziewczynki ale się rozpisałyście;-)
Ja powczorajszej wizycie muszę was rozczarować bo nie wiem kto zamieszkał pod moim serduszkiem.Lekarz powiedział że powie mi po 20 tygodniu bo wtedy ma 100% więc teraz nawet nie prubował.Zmierzył głuwkę i kość udową i to by było na tyle.
Trochę dziwne bo w pierwszej ciąży ten sam lekarz w 13tym tygodniu powiedział mi że będzie chłopak.
No cóż.Wizytę mam za trzy tygodnie wkurza mnie to trochę bo te wizyty uwarunkowane są tym,że mi się zwolnienie kończy i za każde nowe muszę płacić 90 zł.
Bo ten lekarz nie wypisuje zwolnień na dłużej niż 21 dni.
Poszłabym do przychodni ale nie wiem jakby zachowała się lekarka gdybym przyszła tylko po L4.
No nic miłego dnia.Zmykam muszę zająć się Matim a potem idziemy na urodzinki.
Miłego dnia.
 
Witam!!!!
Udało mi się nadrobić Was po JEDNYM dniu nieobecności :-) ależ tu wrze od różnistych tematów i opinii...

Witam wszystkie Panie,
jesteśmy świeżo po wizycie w górach, więc zaległości mam spore.

co do teściowych - moja może i dobra kobieta, nie chce krzywdy niczyjej, ale dopóki z nią mieszkam i widzę codziennie - nie będę dostrzegać dobrych stron. Jestem nią już zmęczona. Jestem zmęczona tym, że najchętniej by zostawiła mnie samą w pokoju a córkę zabrała, że nie słucha i robi inaczej, niż ja chcę - w przypadku dziecka. Mam dość tego, jak traktuje mojego męża - wierzcie mi, ja myślałam, że mnie nie chwalono w dzieciństwie, ale mój mąż chyba nigdy nie usłyszał dobrego słowa, o kocham nie wspomnę. A krytyka na każdym kroku, gdybym jej słuchała, to by się okazało, że on nic nie umie, kompletnie. Ok, dosyć marudzenia.

Co do dentysty - generalnie nie robią problemu, ale lepiej, żeby ginekolog się zgodził. Różnie ze znieczuleniem bywa, w ciąży organizm może dziwnie zareagować.

czas na obiad, pozdrawiam.

Ja mam to samo ze swoją - w prawdzie nie mieszkam z nią (bo nie wiem co by to było) ale z charakteru jest podobna... Mój A. się stara, bo tylko on z rodzeństwa jest na tyle blisko, że pomaga jej we wszystkim i jest non stop źle.. Naszego syna też chciałaby wychować sama, w ogóle nie zwracając uwagi na to co mówię, jakie mamy razem z A. przekonania (np w kwestii nocnika - nad tym najbardziej ubolewa) No ale mimo że to nie rodzina ;-);-);-) to jednak staram się być z nią w dobrej komitywie bo to jednak mama A. i choćby za to należy jej się szacunek... ale podobnie jak milusia zwracam się do niej per "czy czegoś mama sobie życzy..." ;-):-)

Pajkaa u mnie organizacja pokoiku sprowadza sie du kupienie łóżeczka, przewijaka, komody, lampki i ftelu do karmienia...nie będę robić jakiś specjalnie dziecięcych dekoracji..zabawki, pluszaki zrobią swoje więc myślę, że czerwiec będzie idealny...w marcu kupię komódkę, następny mieśc to może fotel i lamkę...i tak dalej...na koniec w lipcu łóżeczko...:-D

popieram - lepiej nie szaleć z dekoracjami, bo maluch i tak wybierze sobie kiedyś idola.. lepiej zrobić neutralny pokoik w guście rodziców, a dekorowanie i obrazki itd zostawić na kolejny remoncik, kiedy młode ma 3-4 latka i ma już swojego ulubieńca.:tak:

Milusia nie ma sie wpływu na pewne rzeczy. Ja np wczoraj jak bylam w auchanie stałam z M przy kasie i był chłopczyk i tak sie darł, ze sama bym do niego podeszła i w dupe dała :wściekła/y: masakra takiego darcia jeszcze nie słyszałam ludzie mieli dosc mały mial ze 4 lata a rodzice zero reakcji az któras z kolejki obok babeczka zapytała sie tych rodziców czy mają zamiar go uciszyc a jak nie to ona zrobi z nim porządek :-) dzieciak kompletnie nie wychowany i mowie do mojego M jak nasz taki bedzie strzele sobie w leb:-D

oj kochana sama zobaczysz (mówię jak ciotka-klotka;-)), że dziecko stosuje wszelkie metody wymuszenia... mój mały niejednokrotnie drze pyszczydło w sklepie, bo ma na przykład inny plan - wolałoby popatrzeć na samochody, a mama chce kupić pieluchy i szampon... Klaps niczego nie załatwi - najlepiej ignorować, dziecko zrozumie, że darciem ryjka niczego nie osiągnie i przestanie to robić... Chwila obciachu ale warto :-)

Dziewczyny, a czy przeszedł Wam już ból piersi... bo mnie nadal to męczy... mniej - co prawda - niż wcześniej, ale nadal bolą...:wściekła/y:

mnie boli teraz po bokach... nie wiem co o tym myśleć, najbardziej boli jak wstanę rano na tym boku na którym spałam... martwię się żeby to nie byly węzły chłonne albo coś z piersiami.. powiem doctorkowi. :tak:

powinno smarować się brzuszek,piersi ,uda i pośladki :-p;-):tak:
w tych miejscach mogą pojawić się rozstępy;-)

popieram! ja używam tego kremu (już kiedyś pisałam i zapowiadałam dalsze wnioski) Gerber z kangurkiem i powiem, że póki co mogę go polecić, bo skóra jest super po nim - mięciutka, elastyczna i fajnie napięta :tak: tak w sam raz :-) zobaczymy jak po porodzie będzie się sprawować ;-) bo to wtedy się okaże czy gra była warta świeczki.
 
ja się smarowałam i mi nie pomogło..3 tyg przd porodem postrzelalam na biodrach udach i na brzuchu..:-(
 
Cześć Kobietki :-) Faktycznie rozpisujecie się i ciężko przeczytać a co dopiero nadrobić. Jak fajnie, że dziś piątek i weekend :-):-) Pospię sobie dłużej i odpocznę od pracy. Miłgo dnia :-)
 
ja się smarowałam i mi nie pomogło..3 tyg przd porodem postrzelalam na biodrach udach i na brzuchu..:-(

ja w pierwszej ciąży się nie smarowałam niczym i też mam "pamiątki"... teraz postanowiłam sprawdzić ile warte jest smarowanie... moja mama mówi, że jak się ma skłonną skórę do powstawania rozstępów to nie ma bata - czy smarujesz czy nie i tak się pojawią... pożyjemy, urodzimy i zobaczymy ;-)
 
moja mama mówi, że jak się ma skłonną skórę do powstawania rozstępów to nie ma bata - czy smarujesz czy nie i tak się pojawią... pożyjemy, urodzimy i zobaczymy ;-)
też takie coś słyszałam. Sama chcę coś kupić i smarować, a czy będzie pamiętka to zobaczę później. Dziewczyny polecajcie tu nazyw kremów czy oliwiek, tylko proszę nie strasznie drogie :zawstydzona/y:
 
Hej dziewczyny, mam problem.. wyskoczyła mi opryszka na wardze :-( Wyczytałam na necie, że może byc ona niebezpieczna w czasie ciąży... Czy któraś z Was ją miała i czy wiecie coś, że jest ona faktycznie niebezpieczna??:-:)-:)-(
 
reklama
Witam Panie:)

Dziecko moje chore, więc kwestia zwolnienia wyjaśniła się sama.
Rozstępy mam i będę miała zapewne gorsze pod koniec ciąży, ale może uda się tak, jak poprzednio i tylko uda <tylko to takie pocieszanie się> ucierpią i pośladki. Nie wiem, czy teraz smarowanie coś pomoże, zobaczymy.
W poniedziałek do gina, może fasolka pokaże swoją płeć:)
A moja ukochana córka mnie wymęczyła ostatnio. Ma teraz fazę, że tylko ja jestem odpowiednia do noszenia jej, przytulania, usypiania, etc. a 14kg przy ciąży, to niekoniecznie dobra gimnastyka. A ona nie do końca rozumie - ostatnio trochę lepiej, ale wciąż...
Ech:) Udanego poranka i reszty dnia.
 
Do góry