reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Dziewczyny, ściskam Was noworocznie! ja właśnie wróciłam z Niemiec po wspaniałym urlopie, wypoczęta i zaręczona :) teraz wracam do codziennego chaosu i obowiązków. a Wy tak się rozpisałyście, że trochę mi zajmie zanim znów na bieżąco będę ;)

No to gratuluję.Super mamuśko!:-)
 
reklama
Witam wieczorowo :-)
właśnie znalazlam pewne Video na youtub , normalnie obrzydliwe i zero szacunku dla maleństw ! :szok: no ale każdy może mieć inne zdanie...
[video=youtube;zmZon-1smaI]http://www.youtube.com/watch?v=zmZon-1smaI&feature=related[/video]
 
Ogladalam ten filmik z national - jest swietny:tak:Moze jestem nawiedzona ale dalej ogladam zdiatko mojej dzidzi:tak:a zartowanie sobie z ciazy jest dziecinne:baffled:
 
Shyla mam takie samo zdanie jak Ty.Nie potrafię na to patrzyć jak One się tak wygłupiają:-)
Ja dziewczynki dzisiaj idę na wizytę o 17:30 więc proszę trzymajcie kciuki za nas:-)
Dam znać jak będę po.
Odnośnie bóli krzyży to fajnie , że poruszacie ten temat bo mnie właśnie od wczoraj pobolewają:-(
Qwaz się nie odzywa długo, cały czas o Niej myślę i wierzę że wszystko jest ok.
 
kurde, co za tydzien - codziennie wczesne wstawanie. zaraz do pracy a jutro z rańca na badania. no ale odeśpimy w weekend :]

miłego dzionka Wam życze :-)
 
Ja ze wstawaniem nie mam takiego problemu i ... chyba mieć nie bede. W piątek kończe staż i zostaje bez pracy :-(
W tej mojej małej mieścinie raczej nic nie znajde prócz kauflanda, biedronki, netto itd, a przecież nie moge pozwolić sobie na dźwiganie :baffled:

Co do qwas. Również się o nią martwie i mysle ... Że powinnyśmy się jakoś numerami telefonu wymienić, żeby w razie czego dać znać co i jak ... No chyba, że Wy nie czujecie takiej potrzeby to ok. Ja np teraz chciałąbym wiedzieć, co u qwas ... Wystarczyłoby żeby tylko do jednej napisała esa a ta wszystkim by przekazała.

A ten fim z nastolatkami :errr: tragedia ... :oo:
 
nie lubie rano wstawac, typowo nocny marek ze mnie

ten film z tanczacymi malolatami- niepowaznie sie zachowuja
ale podziwiam ta z wielkim brzuchem, ze taka zwinna
jakos watpie, ze ja na tym etapie dalabym rade tak skakac.
 
Też jestem za wymianą numerami...!!!

Relacja z ostatnich 12 moich godzin...
Wczoraj od 17 zaczęlo mi się robić niedobrze... poszłam sie wykąpać, jak wychodziłam to z tego wszystkiego o mało nie zemdlałam, w ostatniej chwili dopadłam łóźko i tak leżałam nieruchomo do 23 chyba, aż usnęłam z wymęczenia. Już błagałam żeby to się skończyło, bo było mi tak niedobrze, tak słabo, że mówię sobie "jak nie usnę to sobie przywalę młotkiem w łeb":baffled:
Obudziłam się dopiero rano, pojechałam na badania ze strachem w oczach... stałam w kolejce takiej jak po chleb w czasach PRL-u , juz się ściany trzymałam bo pić mi się chciało, gorąco było... a ja niestety mam skłonności do mdlenia w najmniej odpowiednich miejscach. :dry: Błagam tą kobietę w okienku, żeby sie pospieszyła, a ona jak już mnie przyjeła to dostała tak slimaczego tempa, że szok. Na chlamydię i różyczkę miałam zrobić ale oczywiście baba powiedziała mi, że musze wiedzieć na jaki rodzaj, więc już dałam sobie na dziś spokój...

Poszłam zapłacić za badania, wróciłam do pokoju laboratoryjnego, wchodzę a kobietka, która ma mi pobierać mówi do mnie "boże a co to szykuje się Pani na drugą wojnę światową?". Mowię jej , że to od dwóch lekarzy i na wiele różnych rzeczy. Wbiła igłę, i powiem Wam szczerze że było to tak bolesne, że aż popuściłam w gatki. Miałam tysiące razy pobieraną krew i nigdy czegoś takiego nie czułam. Mówię jej, że to strasznie boli, a to dopiero pierwsza fiolka pobierana. A ona do mnie takie coś: :pORÓD BYŁ?, mówię: nie... a ona : TO BĘDZIE, WIĘC TERAZ ZACISNĄĆ ZĘBY SOBIE PROSZĘ.

załamałam sie służbą zdrowia... i boli mnie cała górna kończyna...
 
Ostatnia edycja:
ja w PL mialam prosty sposob na pobieranie krwi, jak weszlam to panikowalam, ze strasznie sie boje (co jest zreszta prawda) i zawsze dawaly mi najbardziej doswiadczona pielegniarke i najciensza igle bo sie baly, ze zemdleje.
Nie cierpie takich babsztyli co uwazaja, ze trzeba cierpiec i koniec.
Nie raz uslyszalam od kobiet ze nie mam zielonego pojecia co to jest bycie matka bo mialam cesarke. Taa moje dziecko otworzylo suwaczek, wyskoczylo usmiechniete a pozniej samo sobie przygotowywalo mleczko i zmienialo pampersy.
 
reklama
Czesc Kobietki:tak:
Walsne wstalam i od razu zabralam sie za wczorajsza pizze, wstyd przyznac ale wczoraj tyle jej zjadlam:sorry2:, ze tragedia, ale nic mi nie bylo:tak:widocznie malenstwu smakowal moj wypiek:-D
Ciamajdka ja ci wspolczuje takiego samopoczucia...Piguly faktycznie sa tak mile, ze nic tylko do nich chodzic:baffled:Ja juz mam w miare za soba zawroty glowy, ale tez mnie cos plecy bola:szok:dobrze, ze nie jestem sama:-Dnie wiem, czy to prawda ale ponoc jak tak wczesnie bola plecki to przy porodzie bd bole krzyzowe:-(?Slyszalyscie cos na tn temat?
Od Qwas faktycznie nie ma zadnej wiadomosci, ale pewnie lada chwila sie odezwie, ze wszystko oki:tak:
Ana_w Ty tam sie nie przejmuj co tam gadaja inni, bo nie mozna zmusic kazdego do wyboru rodzenia. Ja nie uwazam, zeby taka matka ustepowala czym innej. Po to zrobili prawo wyboru, zeby znieg korzystac. Istna nagonka jest tez na kobiety ktore nie maja pokarmu albo nie chca karmic piersia i karmia butelka. Tez mam do tego liberalny stosunek, bo to ze nie nakarmi piersia czy tez "urodzi" cesarka ni znaczy ze jest zla matka. Zajmuje sie dzieckiem, kocha je a to najwazniejsze:tak:
 
Do góry