reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie kochaniutkie:-)

Witam! Jestem tu nowa :) Miałam trudne początki ciąży, ale powoli wychodzę na prostą!! Żeby nie zapeszyć nie zaglądałam na żadne fora itp., Wraca wiara ze wszystko sie uda w miare jak rośnie brzuszek i jeszcze cos tam bulgoczewięc się aktywizuje. To moja I ciąża.. po prawie 7 latach małżeństwa i 2 latach świadomych starań! I co? Jak sobie totalnie odpuściałam ciśnienie na dzidzie to zaszłam raz dwa!! Chocią codziennie się boję, to mam coraz więcej siły i wiary i w koncu mogę się chyba zacząć cieszyć z innymi, nie? Mam termin na 08.08.2010 - już bym chciała lato!!!!!!!!! fajnie sie poczułam jak uświadomiłam sobie ile nas jest i że tyle kobitek przechodzi podobne odczucia, problemy miniej lub bradziej przyziemne. Fajnie będzie być jedną z Was - Nas. Pozdrawiam ciepło !!

Witaj wśród nas;-):tak::-)

Kasia 2506 trzymam kciukasy za wizytę
Lobelia moje gratulacje, tym większe, że czekaliście tyle lat na upragnione szczęście, będzie dobrze:)
Co do glukozy to wybieram się za 3 tygodnie, fuuuuuj, mogłabym wypić kwaśne, gorzkie tylko nie słodkie, zabiorę ze sobą duuużą cytrynę:)

Ja dzisiaj w pracy wybiegłam na przerwie wysłać korespondencję i kurczę maluszek tak zaczął kopać, że musiałam stanąć i pomasować brzuszek, bo sobie upatrzył chyba sprężynkę z mojego pęcherza. Kurcze na razie takie maleństwo i tak daje czadu, to co dopiero będzie jak będzie duże:-D

Milusia później to będzie taka impreza w brzuszku,że :szok:.

Dobrze, że Mój tego nie czyta:) Jutro powinna przyjść paczka z dwiema koszulkami nocnymi do karmienia-jedna w żyrafki, a druga w misie!:)))

Ja też takie koszulki mam z misiami ;-):tak:




Jestem już kochane :tak:
dopiero co weszłam do domku , tak długo byłam w szpitalu:tak:
byłam badana przez ,przemiłą panią doktor:-)
badała mnie na fotelu, robiła pomiar macicy, później USG przez brzuszek:tak:dzidzulek tak się kręcił ze nie dal się zmierzyć :-D ale zmierzyła główkę, rączkę ,nóżkę :tak:chciała tez brzuszek ale odwrócił się pleckami:tak::-) wszystko wyszło dobrze z USG:tak: ciąża rozwija się prawidłowo :):):) spędziła ze mną dobra godzinkę :-) naprawdę jestem bardziej zadowolona z niej niż z mojego prowadzącego ;) oddalam również mocz do badania , i podobno do moczu wkradają mi się bakterie i stad te bóle :sorry2:przepisała mi taki syrop na to i ma sie po tym polepszyć:tak: pytałam się jej o tej aspirynie z ciekawości i niestety nie wolno w ciąży brać , i jestem ciekawa dlaczego mój prowadzący lekarz pozwolił :dry:
normalnie jestem HAPPY :-):-):-)
mam dużo leżeć , dużo pic wody , i się nie przemęczać ;-)

Super,że wszystko jest dobrze :tak:;-):-) Dzidzię zobaczyłaś i jesteś teraz spokojniejsza- tak powinno być po każdej wizycie.W końcu idziemy do lekarza żeby się uspokoić.;-):-):tak:



Jeżeli chodzi o chrzest- u nas też zdarzają się problemy z ochrzczeniem dzieci "nieślubnych"( w ich znaczeniu bez ślubu kościelnego). Czasami ksiądz potrafi powiedzieć,że ochrzci po Mszy i bez ojca:no:. Tak powiedział mojej koleżance.:confused:Zależy od kościoła.


Trzymam kciuki za wizyty.
Pozdrawiam Was wszystkie kobietki i życzę miłego dzionka:-);-):tak:
 
reklama
Shyla ale miło się czyta takie dobre wiadomości, super, że wszystko OK. Noi miałaś dużo szczęścia że trafiłaś na taką panią doktor :-) A niunia ruchliwa :tak::-D

U mnie słońce, ale zimno. Fajnie że weekend coraz bliżej :-)

Miłego i udanego dnia Mamusie :-)
 
fajnie Wam z tyi kopniakami....
ja pamietam jak z corcia tez slicznie juz kopala..a tu :-( no nic tak sie łożysko ułożyło nic nie poradze
 
czesc dziwczyny!!!
witam sie slonecznie. homorek dzis nawet mi dopiesuje ale wczoraj poklucilam sie troche z tesciowa i dzis rano wyszla bez sniadania i bez slowa- teraz dopiero bedzie sie dzialo:)))))))))))
i nadszedl piaty miesiac- huraaaaaaaaa
milego dnia
 
cześc kobietki!
Po pirwsze Shyla- wielkie UFFFFFFFF.... :)

Czekam na odbiór wyników IgG i IgM mojej córci, jak ja się potwornie martwię i denerwuję!!!! :( Oby było lepsze niż ostatnio,jejku jejku jejku. Zawału dostanę.
Coś mnie chwyta- mąż wyszedł z choróbska a ja chyba wchodzę bo gardło zaczyna boleć, węzły pod szczenką wyszły, oj nie dobrze.
Lilunia coś cicho siedzi,ale może jej się mj nerwowy nastrój udziela.
 
To ja jako czwarta się powitam:)) U mnie za oknem słoneczko (częstochowa), ale na termometrze grubo na minusie:/ a ja już tak czekam na tę wiosnę

Shyla super, że wszystko w porządku. Fajnie, że trafiłaś na taką lekarkę, która podeszła do Ciebie w taki sposób. Pamiętasz pisałam ci, że mój lekarz jest trochę podobny do Twojego, ale mam nadzieję, że mój się poprawi:/
Ehtele dobry pomysł z tą kosmetyczką:)) Tym bardziej, że moje paznokietki do pięknych nie należa:/

KOBIETKI MIŁEGO DZIONKA:))
 
czy są tutaj mamy, które nie mają bądź nie chcą brać ślubu kościelnego, a chca ochrzcić dziecko?
Bo ja właśnie sobie podczytuje co mnie może czekac i jest niewesoło. Będę latać od jednego do drugiego ksiedza, poki nie znajdzie się taki, który dziecko ochrzci... masakra. Nie dość, że dłubaniny będzie z rejestracją w USC, to jeszcze z tej strony będą problemy.


Dla mnie to jest w ogóle szok, ze to się dalej dzieje - znaczy słyszę od znajomych, czytam tutaj, ale uwierzyć nie mogę. Córkę chrzciłam na lokalnej, małej parafii, której proboszcz jest groźny, ale z olbrzymim sercem. Byłam panną, ślub nie wchodził w grę jakikolwiek, bo zostałam sama i ksiądz nawet nie chrząknął, a jeszcze koperty nie dostał:) Wszystko załatwił od ręki, żadnych głupich komentarzy. Moja siostra ma innego tatę, zarówno on i moja mama po rozwodzie są z poprzednich związków po ślubach kościelnych. I też zero problemu - jedyne co ich ksiądz pouczył, że jeśli chcą pełną przysięgę złozyć (wyrzekanie się grzechu etc> to muszą pamiętać, że od tej pory będą musieli żyć jak brat z siostrą, a skoro wszyscy wiedzą, że to nie wchodzi w grę, to po prostu ominąć tę część, żeby nie obrażać Boga kłamstwem. Obie uroczystości sympatyczne, ciepłe i wesołe. Teraz chyba też będę chciała tam chrzcić, bo mam sentyment.




Shyla to w zasadzie ta wizyta niepokojąca w szpitalu tylko na dobre Ci wyszła - wiesz, że wszystko ok a jeszcze tyle pozytywnych wrażeń:)


Miłego dnia wszystkim!
 
witam sie i ja
ja sobie myslałam, ze moje dziecię takie spokojne :)
wstaje o 1:30 do kibelka a tam w brzuchu istna rewolucja masakra nie umiał sie uspokoic teraz juz wiem dlaczego w dzien niezbyt czesto malucha czule bo on buszuje w nocy :)
 
witam sie i ja
ja sobie myslałam, ze moje dziecię takie spokojne :)
wstaje o 1:30 do kibelka a tam w brzuchu istna rewolucja masakra nie umiał sie uspokoic teraz juz wiem dlaczego w dzien niezbyt czesto malucha czule bo on buszuje w nocy :)

No własnie tak jest najczęściej, bo chodząc lulamy dzidziusia do snu :tak: To właśnie dzięki temu po urodzeniu, niemowlaka usypia się kołysząc go :happy2:

Martuśka dzidziuś w suwaku przeskoczył Ci w piąte okienko! Czyli za trzy dni i mój już przeskoczy :-D Cudne są te suwaczki, hihi...;-)

A ja Dziewczęta zakupiłam dziś kolejne rzeczy dla mojego Synusia Mamusi :-D Linki wstawiłam w wątku https://www.babyboom.pl/forum/sierpien-2010-f324/lista-zakupow-36382/
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześc kobietki!
Po pirwsze Shyla- wielkie UFFFFFFFF.... :)

Czekam na odbiór wyników IgG i IgM mojej córci, jak ja się potwornie martwię i denerwuję!!!! :( Oby było lepsze niż ostatnio,jejku jejku jejku. Zawału dostanę.
Coś mnie chwyta- mąż wyszedł z choróbska a ja chyba wchodzę bo gardło zaczyna boleć, węzły pod szczenką wyszły, oj nie dobrze.
Lilunia coś cicho siedzi,ale może jej się mj nerwowy nastrój udziela.
Oj nie martw sie,na pewno będzie dobrze.Trzymam kciuki.
A Lilunia(cudne imię) będzie rozrabiać,jak mama odetchnie troszkę.
witam sie i ja
ja sobie myslałam, ze moje dziecię takie spokojne :)
wstaje o 1:30 do kibelka a tam w brzuchu istna rewolucja masakra nie umiał sie uspokoic teraz juz wiem dlaczego w dzien niezbyt czesto malucha czule bo on buszuje w nocy :)
U mnie w nocy to samo,co wstanę,to normalnie "impreza " w brzuszku:-DFika jakby tam conajmniej czworo dzieci było.
Chyba kolejny "nocy marek" sie szykuje.Podobnie było z braciszkiem,troszkę nie chciał sie przestawić na to,że w nocy sie śpi.:-)

A śnieg za oknem mnie załamała ...normalnie depresja mnie jakaś złapie zaraz z braku światła.:confused:
 
Do góry