reklama
I ja się witam
Mała wczoraj poszła spać o 23 Ja już byłam taka zmęczona, że prawie zasypiałam na siedząco, a M oczywiście siedział na tej swojej imprezce-mamy dzisiaj cichy dzień Jeszcze z tego wszystkiego brzuch mnie wczoraj rozbolał...
Plany na dziś-zakupki, później obiadek u dziadków, a wieczorem idziemy na urodziny mojego brata-będziemy grać w kręgle
Życzę zatem wszystkim miłego dnia:-)
Mała wczoraj poszła spać o 23 Ja już byłam taka zmęczona, że prawie zasypiałam na siedząco, a M oczywiście siedział na tej swojej imprezce-mamy dzisiaj cichy dzień Jeszcze z tego wszystkiego brzuch mnie wczoraj rozbolał...
Plany na dziś-zakupki, później obiadek u dziadków, a wieczorem idziemy na urodziny mojego brata-będziemy grać w kręgle
Życzę zatem wszystkim miłego dnia:-)
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
a my dzis jedziemy dokonczyc (mam nadzieje ) kupowanie prezentow. no i ja musze skonczyc prace domowa, bo mam dopiero polowe, i to tę łatwiejszą
no i wczoraj mialam tak podly wieczor, ze caly przeryczalam i juz nic nie wiedzialam, wiec oczy mam spuchniete i głowa troche boli (. gdyby nie On, nie mam pojecia co by było..eh, to nie jest takie proste jak sie wydawało :/
no i wczoraj mialam tak podly wieczor, ze caly przeryczalam i juz nic nie wiedzialam, wiec oczy mam spuchniete i głowa troche boli (. gdyby nie On, nie mam pojecia co by było..eh, to nie jest takie proste jak sie wydawało :/
Joanna Zofia
Zaangażowana w BB
oj martuśka, zgadzam się w zupełności.. nie takie proste to wszystko... ach, ale Wam zazdroszczę, że macie kogoś obok... już tak strasznie wyczekuję mojej przeprowadzki, ale dzisiaj od rana czytam o zasadach, przepisach i czuję jakby mi kłody pod nogi wszyscy rzucali :-( i jak tu się zrelaksować i zapewnić maluchowi przyjemną atmosferę w brzuszku skoro na zewnątrz tyle stresów? :-(
A mnie dziś naszło na wizytę w zoo Porót do dzieciństwa.
Co do naszych mężów, mój stoi na wysokości zadania, śniadania, kolacje, drapanie po pleckach co kocham... jest cudoanym ma dużo cierpliości bez niego chyba byłoby ciężko...
Co do naszych mężów, mój stoi na wysokości zadania, śniadania, kolacje, drapanie po pleckach co kocham... jest cudoanym ma dużo cierpliości bez niego chyba byłoby ciężko...
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
oj martuśka, zgadzam się w zupełności.. nie takie proste to wszystko... ach, ale Wam zazdroszczę, że macie kogoś obok... już tak strasznie wyczekuję mojej przeprowadzki, ale dzisiaj od rana czytam o zasadach, przepisach i czuję jakby mi kłody pod nogi wszyscy rzucali :-( i jak tu się zrelaksować i zapewnić maluchowi przyjemną atmosferę w brzuszku skoro na zewnątrz tyle stresów? :-(
no właśnie.. ale kurcze musimy dać rade !
A mnie dziś naszło na wizytę w zoo Porót do dzieciństwa.
Co do naszych mężów, mój stoi na wysokości zadania, śniadania, kolacje, drapanie po pleckach co kocham... jest cudoanym ma dużo cierpliości bez niego chyba byłoby ciężko...
no to tez super :-). ale niestety z tego co dziewczyny pisały nie wszystkie tak mają :-(
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: