reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

reklama
Witam wszystkie sierpnióweczki!! U mnie za oknem świeci SŁONECZKO. Mam nadzieję, że u Was też:) Życzę wszystkim miłej, spokojnej niedzieli:)
 
I ja mówię dzień dobry :-)
Wstałam, ale niedługo do mamy mojej jedziemy, więc cały dzionek mnie nie będzie. Muszę odpocząć trochę od tego domu i od tej wrednej teściowej, której wszystko się nie podoba :wściekła/y: Już z rana mnie wkurzyła, więc jak najszybciej chcę wyjść :confused2:
Ja za oknem, też mam piękną pogodę :-)
Miłej niedzieli życzę dziewczyny :-)
Do wieczorka:-):-)
 
Witam się i ja Mamuski!!!!
Wczoraj bylismy u znajomych, było bardzo przyjemnie, odstresowałam się od "codzienności", a dziś idziemy na obiad do mojej teściowej, też się cieszę, bo nie musze gotować.
Ale mam WIELKI problem wczoraj zaczęłam odczuwac lekkie bóle, bo mam kamień w woreczku żółciowym, dowiedziałam się o tym właściwie przypadkowo, pod koniec listopada, bo chciałam zrobić USG konrolne jamy brzusznej, no i zrobiłam wszystkie "bebechy" w porzo oprócz woreczka, kamień 15 mm, u mnie jest to dziedziczne w rodzinie, wszystkie kobiety maja usuwane od pokoleń, no ale ja jestem w ciąży, boję się jak cholera, jak będzie atak to tylko szpital, ginek. moja powiedziała, że trzeba byc na diecie i naprawdę sie pilnować więc od dziś przysięgłam sobie, że dieta, tak się wczoraj wystraszyliśmy z M, że zaraz wertowliśmy w internecie. Boję się Mamuśki bardzo, bo to wczesna ciąża, a co potem???? Pewnie żadna z Was nie ma takich problemów, bo jesteście młode Mamuski, a ja się teraz zamartwiam.
Jutro USG genetyczne tez się denerwuję więc niedzielę mam poddenerwowaną, może u teściów się odstresuje, bo są fajni i dobrzy:(((( Mam chandrę:no::wściekła/y:!
 
Witajcie mamuśki!
U nas dzisiaj piękna pogoda (w Poznaniu). Ach, aż chce się wyjść na dlugi spacer. Mam nadzieę,że wyciągnę męża bo on wychodzi z założenia,że niedziela jest dla niego i on chce odpoczywać ( co oznacza, żee spacer z rodziną odpoczynkiem nie jest :-[ grr).

Póki co maluch siedzi cicho i nie daje żadnych znaków. Życzę Wam cudownej niedzieli!!!!
 
witam sie i ja
znalazłam ciekawą informację ja jakos sobie tego nie wyobrazam moze Wy??

Poród lotosowy, o którym wciąż wielu z nas nigdy nie słyszało, zyskuje zwolenników na całym świecie, także w Polsce. I choć kontrowersyjna praktyka pozostawienia nowo narodzonemu dziecku pępowiny i łożyska aż do jego naturalnego odpadnięcia wydaje się niepoważna i niehigieniczna, ma jednak swoje głębokie podłoże filozoficzne. Poznajmy więc źródła filozofii lotosu i cudowne właściwości łożyska.

Poród w harmonii z naturą

Lotosowa forma narodzin polega na nieprzecinaniu pępowiny i pozostawieniu jej wraz z łożyskiem aż do całkowitego, samoistnego odłączenia się (odpadnięcia) od ciała noworodka. Trwa to zwykle od 3 do 10 dni i ma pozwolić dziecku w naturalny sposób oddzielić się od matki. Nie wymaga to nadmiernej
pielęgnacji okolic pępka dziecka i – przy odrobinie uwagi i ostrożności – nie powinno być problemu z kikutem pępowinowym.

Narodziny lotosu

Lotos urodził się w Kalifornii. Dosłownie, bo to właśnie z tego amerykańskiego stanu pochodzi Clair Lotus Day – matka pierwszego dziecka, urodzonego w ten nietypowy sposób. Uważana za jasnowidzkę Day, utrzymuje, że pomysł przyszedł z powtarzających się wizji, ukazujących wibrującą, przeciętą pępowinę. Astralne widzenia doprowadziły ją do lektury książki „In the Shadow of Man” Jane Goodall, w której autorka opisuje zachowanie szympansów, pozostawiających po porodzie łożysko przy młodym aż do czasu, gdy samo odpadnie. Zainspirowana cudownymi właściwościami łożyska i krwi pępowinowej Clair Lotus Day, zapragnęła po urodzeniu syna nie zrywać łączącej ich więzi. W taki sposób, 35 lat temu, narodził się pierwszy „lotosek” – Trimurti.

Filozofia lotosu

Czas pomiędzy narodzinami a oderwaniem się łożyska od ciała noworodka ma być – wg filozofii lotosu – świętem dla rodziców i ich
dziecka, czasem refleksji i zadumy nad procesem natury.

Określenie lotosowej praktyki położniczej pochodzi od nazwy kwiatu lotosu, w niektórych kulturach uważanego za roślinę świętą. Symbolizujący początek życia kwiat unosi się łagodnie na wodzie. Właśnie do tej naturalności oraz harmonii lotosu i wody nawiązują zwolennicy filozofii lotosu. Według nich, osoby urodzone wskutek porodu lotosowego mają harmonijne, pełne spokoju życie. Rozpoczyna się ono od swoistego rytuału, jakim jest proces łagodnego przejścia dziecka z życia płodowego do życia poza organizmem matki. Jest to czas szczególnej więzi matki i dziecka, ale przede wszystkim okres stopniowej, niczym nie przyspieszanej i zgodnej z naturą asymilacji noworodka ze środowiskiem pozamacicznym. Mówiąc językiem lotosów – jest to przejście ze świata duchowego w świat materialny.


Bombusia zapytaj gina jak bedziesz jutro moze da sie cos z tym zrobic
 
Witam się i ja Mamuski!!!!
Wczoraj bylismy u znajomych, było bardzo przyjemnie, odstresowałam się od "codzienności", a dziś idziemy na obiad do mojej teściowej, też się cieszę, bo nie musze gotować.
Ale mam WIELKI problem wczoraj zaczęłam odczuwac lekkie bóle, bo mam kamień w woreczku żółciowym, dowiedziałam się o tym właściwie przypadkowo, pod koniec listopada, bo chciałam zrobić USG konrolne jamy brzusznej, no i zrobiłam wszystkie "bebechy" w porzo oprócz woreczka, kamień 15 mm, u mnie jest to dziedziczne w rodzinie, wszystkie kobiety maja usuwane od pokoleń, no ale ja jestem w ciąży, boję się jak cholera, jak będzie atak to tylko szpital, ginek. moja powiedziała, że trzeba byc na diecie i naprawdę sie pilnować więc od dziś przysięgłam sobie, że dieta, tak się wczoraj wystraszyliśmy z M, że zaraz wertowliśmy w internecie. Boję się Mamuśki bardzo, bo to wczesna ciąża, a co potem???? Pewnie żadna z Was nie ma takich problemów, bo jesteście młode Mamuski, a ja się teraz zamartwiam.
Jutro USG genetyczne tez się denerwuję więc niedzielę mam poddenerwowaną, może u teściów się odstresuje, bo są fajni i dobrzy:(((( Mam chandrę:no::wściekła/y:!

Bombusiu.. cóż mogę Tobie poradzić. Dobrze,że jutro masz USg, porozmawiasz z lekarzem, może poprosisz,żeby zerknął na ten woreczek?
 
Bombusiu.. cóż mogę Tobie poradzić. Dobrze,że jutro masz USg, porozmawiasz z lekarzem, może poprosisz,żeby zerknął na ten woreczek?

Pajeczko i Poliannko moja ginek. wie o tym, bo pokazywałam jej wynk USG (robiłam je tydzień przed zajściem w ciążę taki zbieg okoliczności) powiedziała, że dieta: zero smażonego, tłustego, słodyczy itp., mówiła że robi się zabiegi nawet w ciązy, ale póki mnie nie boli (bo tak było) to dieta. Zresztą to jest wczesna ciąża!
No musze się pilnować kochane Mamuski, bo blado to widzę:((:)-(!
W rodzinie wszystkie kobiety począwszy od mojej babci mają usunięte woreczki, więc przyszła kolej na mnie:(((:)wściekła/y:!!!
 
Pajeczko i Poliannko moja ginek. wie o tym, bo pokazywałam jej wynk USG (robiłam je tydzień przed zajściem w ciążę taki zbieg okoliczności) powiedziała, że dieta: zero smażonego, tłustego, słodyczy itp., mówiła że robi się zabiegi nawet w ciązy, ale póki mnie nie boli (bo tak było) to dieta. Zresztą to jest wczesna ciąża!
No musze się pilnować kochane Mamuski, bo blado to widzę:((:)-(!
W rodzinie wszystkie kobiety począwszy od mojej babci mają usunięte woreczki, więc przyszła kolej na mnie:(((:)wściekła/y:!!!

to trzymam kciuki,z eby było dobrze :tak:
 
reklama
Do góry