reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Pajko ja wiem coto plamienia wiem co to krwawienia wiesz kochana z serca Ci radze jedź do szpitala...ja zakażdą plamką jechałam...oże byćnie groźne iw iesz ze takjest..ale lepiej sie upewnic...
teraz macica wydostaje sie jakby do gory ..to wazny bardzo oment jak i czas mniej wiecej terinu 3 wypadajacej miesiaczki

tez jestem na podtrzymaniu..wiem co mówie
 
reklama
Kiniusia no to świetnie, że wszystko oki, ja do mojego gina zapisałam się na 17 lutego, też się martwię czy wszystko oki, skoro ładuję ostatnio tyle czopków.
 
, ale póki co jeszcze luteinę mam brać w takiej samej dawce co do tej pory, przynajmniej jeszcze do następnej wizyty.:tak:

ja wprawdze na duphastonie ale i kazal brac jeszcze do 14 tyg i odstawic...martwie siebo i pewniej z nim z corka bralam dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo
 
hej dziewczyny:sorry2:
Paajeczka jedź to sprawdź....:nerd:
samochód zrobiony, śmiga jak błyskawica...
ogólnie mogłabym napisać dużooo ale spieszy mi się i muszę uciekać;-)
 
czy to sie kiedys skonczy?? przeciez łykam prochy na podtrzymanie cały czas tylko dawke mi zmniejszyła o jedną tabletke, ale i tak bore 2xdziennie:wściekła/y: i lekarka uspakajala, ze powinno byc juz wszystko dobrze a tutaj od 2 dni jazde mam znowu:-(

Rozumie twoj stres i nerwy i wiem ze latwo napisac nie denerwuj sie , bo nerwy czepią z każdej strony ja juz tez troche przeszłam bo każda z 4 ciąż była zagrożona i niestety jak narazie mam tylko syna teraz za kazdym razem jak tylko cos sie dzieje to odrazu wale do lekarza mam o tyle dobrze ze jest ordynatorem w szpitalu i zawsze wiem gdzie go znależć , na twoim miejscu poszłabym do niej jeszcze raz i powiedziała ze znowu dzieje sie to samo ...............może trzeba tabletki zmienic moze te co masz juz nie działaja tak jak powinny bo czasem jest tak ze organizm przyzwyczaja sie do branych tabl. i nie reaguje ja pamietam ze miałam zmieniane po 5 tygodniach na inne :baffled::baffled::baffled:

Pajeczko no to może porozmawiaj z lekarką niech zrobi USG, ale podejrzewam, że USG nie da jednoznacznej odpowiedzi. Jak robiłam USG 4D to sobie "coś" latało przy dzidziolku. Lekarz patrzył z lewej z prawej i też się niepokoił, ale on myślał, że to jest do dzidzi przytwierdzone, jak zobaczył, że lata to się uspokoił. Po prostu w naszej błonie macicy przechodzą stałe zmiany, rozrasta się kosmówka, zawsze się znajdzie coś niepotrzebnego podczas rozbudowy łożyska i pewnie zostaje wydalone.

Martuśka ja też nie znoszę jedzenia z mikro, ale zdarza mi się odgrzanie mleczka, soku z lodówki, lub zrobienia duuuużego ziemniaka w 4 min z masłem w środku i ze skórką na wierzchu (mniam).

Cayra program jest emitowany na discovery & living o 23 we wtorki i o 23 w sobotę (powtórka). Rewelacja, polecam mamusiom, które się stresują:) Mnie on baaaardzo bardzo uspokoił, kobietki normalnie funkcjonują, ciężko nierzadko pracują (jedna to w kilka dni przed porodem, o którym nie wiedziała) kartony z częściami od samochodu dźwigała, inna dźwigała pacjentów przed porodem (bo pracowała w szpitalu jako sanitariuszka) i wszystkie super dzieciaczki rodzą, nie mówiąc o tym, że wcinają antybiotyki, leki zabronione, piją....... ale wszystko się dobrze kończy:)
Ostatnio byl przypadek kobiety, która w wieku 59 lat zdecydowała się na in vitro, myślała, że się nie udało bo bardzo krwawiła przez 3 miesiące, wręcz siedziała na toalecie taki miała krwotok.

Zdziwienie, schudła 11 kg, miała wzdęcia, poszła do lekarza, on myślał, że to rak jajnika i skierował ją na USG, a ta w akcji porodowej:D:D:D

Black Opal super artykuł umieściłaś w wątku "imiona dla dzieci"

Iwcik bardzo Ci współczuję słońce:( A który to był tydzień i jakie globulki?

Nazwy globulek to nie pamiętam bo to było juz 8 lat temu i to była moja pierwsza ciąża wiec nie było mi pózniej z tym łatwo myślałam ze tą szmate zabije wlasnymi rękami jak sie dowiedziałam ze to przez nia i te tabletki, a dowiedziałam sie dopiero w szpitalu juz po zabiegu :-:)-:)-(

kurde dziewczyny, ale czy ja musze zawsze sie tym denerwowac? od samego początku mam zagorżoną ciąże i od samego początku na podtrzymaniu a juz tak spokojnie było prawie miesiąc.bo ostatnie plamienie mialam 8 stycznia. Nie wiem moze faktycznie to plamienie to z powodu tego,z e @ nie ma. ale wole, zeby lekarka zadecydowala. Jak bedzie chciala mnie widziec to napisze, ze mam przyjechac.
Ja Wam nie życze takich stresow. Ja wiem Milusia, ze to czasami normalne, ale widziz nie wszyscy tak mają

właśnie swiete slowa nie wszyscy tak maja ........ta co chce bardzo miec dzidziusia to musi sie omęczyc a taka co nie chce i nawet nie dba o ciąże to urodzi bez problemu i jescze potrafi zostawic abo wywalic na smietnik ile jest takich przypadków , zawsze jak lezalam w szpitalu to zadawalam sobie pytanie dlaczego ja , przeciez zawsze dbałam o siebie i uwazalam a tu i tak klapa..... takie to niesprawiedliwe:confused::confused::confused:
Trzymaj sie cieplutko kochana , ja pewnie zaczne fiksowac jak zacznie sie 12 tydzien wtedy chodze jak nacćpana bo cholernie boje sie tego okresu ciąży od 12 do 14 :-:)-:)-(
 
Dziewczynki kochane wkleiłam kilka fotek:) wcześniej nie wiedziałam nawet:):) hihihi, że jest do tego przeznaczony inny temacik;P
 
Pajko...i tak podziwiam Ciebie za spokój bo ja już dawno wylądowałabym w szpitalu albo u ginekologa.
 
Pajko ja wiem coto plamienia wiem co to krwawienia wiesz kochana z serca Ci radze jedź do szpitala...ja zakażdą plamką jechałam...oże byćnie groźne iw iesz ze takjest..ale lepiej sie upewnic...
teraz macica wydostaje sie jakby do gory ..to wazny bardzo oment jak i czas mniej wiecej terinu 3 wypadajacej miesiaczki

tez jestem na podtrzymaniu..wiem co mówie

Pajko...i tak podziwiam Ciebie za spokój bo ja już dawno wylądowałabym w szpitalu albo u ginekologa.

Dziewczyny jak bylam wtedy w szpitalu to lekarka mi powiedziała, ze jak ciąża ma "pójść" to nawet leki na podtrzymanie nie pomogą, to nic nie pomoze. Na razie widze, ze (zawsze miałam żywą krew w śluzie) jej juz na razie nie mam jest tylko sluz zabarwiony leciutko na różowawo. Zwiekszyłam dupka na 3 tabletki i zobaczymy co bedzie. Jak plamienia bedą nadal jutro o 9 pojade do lekarza szczegolnie, ze to nie pierwszy raz kiedy to tak wygląda.
 
Dziewczyny jak bylam wtedy w szpitalu to lekarka mi powiedziała, ze jak ciąża ma "pójść" to nawet leki na podtrzymanie nie pomogą, to nic nie pomoze. Na razie widze, ze (zawsze miałam żywą krew w śluzie) jej juz na razie nie mam jest tylko sluz zabarwiony leciutko na różowawo. Zwiekszyłam dupka na 3 tabletki i zobaczymy co bedzie. Jak plamienia bedą nadal jutro o 9 pojade do lekarza szczegolnie, ze to nie pierwszy raz kiedy to tak wygląda.
Pajkaa nie wiem co powiedziec zaskoczylas mnie stwierdzeniem tej lekarki:/ Tutaj w stanach jest prawo natury i tak sie mowi jak ona powiedziala- ale tutaj nie dostaneisz zadnych lekarstw na podtrzymanie do konca 3 miesiaca- chyba ze udowodnione jest ze brak Ci progesteronu. Ja stracilam 2 ciaze i chociaz sie martwilam to od samego poczatku do nich to nie docieralo- prawo natury ma pierwszenstwo. Alew koncu Ty dostalas lekarstwa, milas problemy z zajsciem w ciaze, niech Ci ktos nie mowi ze on nie moze sprobowac pomoc, nie przejmuj sie tym co mowi lekarz tylko idz i niech sprawdzaja, bo moze to nic, a moze cos w czym on moze Ci pomoc.
 
reklama
Do góry