reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

reklama
a ja nic na temat wagi nie wiem, lekarz podał mi tylko wielkość - wtedy 11w5d to 52,9 mm, no i przezierność wynosiła 0,9mm więc się uspokoiłam...pytanie na jak długo. Następną wizytę powinnam mieć 24.02 ale z pewnych względów przesunęłam ją na 1.03. a to będzie już 17 tydzien:szok: jak ten czas zapier.....;-)
 
a ja nic na temat wagi nie wiem, lekarz podał mi tylko wielkość - wtedy 11w5d to 52,9 mm, no i przezierność wynosiła 0,9mm więc się uspokoiłam...pytanie na jak długo. Następną wizytę powinnam mieć 24.02 ale z pewnych względów przesunęłam ją na 1.03. a to będzie już 17 tydzien:szok: jak ten czas zapier.....;-)

ano zapier, zapier... na poczatku sie ciagnelo pierwsze tygodnie, a teraz masakra :szok:
 
Bożesz Ty mój... ja za Wami nie nadążam..

po 1. idę na to zwolnienie, bo sie boję tych spojrzeń, i rozmów, i wszystkiego..:-(
po 2. milusia normalnie "bysiur" ten Twój dzidziol:-) Niusi też...:tak:
po 3. martuśka przewiduję zdany egzamin;-)
po 4. mam bebech jak w 6 miesiącu, ważę 95 kg <na ostatniej wizycie> więc nie przeżywać mi tu swoich marnych 60:wściekła/y::no:;-)
po 5. żrem jak świnka -dużo i wszystko... dwa obiady to dla mnie standard ostatnio... to jest dopiero wstyd..
po 6. nadal mdłości, już nie wymioty... ale chyba wolałabym to drugie z 5 razy dziennie, niż 5 godzin dziennie nudności...:confused:
po 7. mogę obciąć włosy? bo jakiś durny przesąd jest, że jak się obcina w ciąży, to dziecko rodzi się bez włosów i później mu ledwo rosną...:dry: zaznaczę, że noszę krótkie od lat...
po 8. nie mam ochoty na sex, może mi to ktos wytłumaczyć:confused: "cemuuuuu???"
po 9. zaraz zjem poobiednie frytki ze smażona kiełbasa i przegryze to parówą na ciepło.... kupcie mi kłódkę!!!!:szok:


po 10!!! jak to październikówki???? jasny gwint...
 
Ciamajdka dopisuję się do punktu 5,6,8 :) też dużo jem bo jakby zajadam te mulenia, ale one są i są i są:)
 
Bożesz Ty mój... ja za Wami nie nadążam..

po 1. idę na to zwolnienie, bo sie boję tych spojrzeń, i rozmów, i wszystkiego..:-(
po 2. milusia normalnie "bysiur" ten Twój dzidziol:-) Niusi też...:tak:
po 3. martuśka przewiduję zdany egzamin;-)
po 4. mam bebech jak w 6 miesiącu, ważę 95 kg <na ostatniej wizycie> więc nie przeżywać mi tu swoich marnych 60:wściekła/y::no:;-)
po 5. żrem jak świnka -dużo i wszystko... dwa obiady to dla mnie standard ostatnio... to jest dopiero wstyd..
po 6. nadal mdłości, już nie wymioty... ale chyba wolałabym to drugie z 5 razy dziennie, niż 5 godzin dziennie nudności...:confused:
po 7. mogę obciąć włosy? bo jakiś durny przesąd jest, że jak się obcina w ciąży, to dziecko rodzi się bez włosów i później mu ledwo rosną...:dry: zaznaczę, że noszę krótkie od lat...
po 8. nie mam ochoty na sex, może mi to ktos wytłumaczyć:confused: "cemuuuuu???"
po 9. zaraz zjem poobiednie frytki ze smażona kiełbasa i przegryze to parówą na ciepło.... kupcie mi kłódkę!!!!:szok:


po 10!!! jak to październikówki???? jasny gwint...

po 1 - i bardzo dobrze :tak:
po 3 - oby :)
po 4 i 5 - o kurde.. :/
po 7 - slyszalas, o 'samospełniajacym sie proroctwie?' jest zbadane naukowo, w przeciwienstwie do przesądow, wiec radze nie wierzyc ;)
po 8 - tak bywa w ciąży. raz masz, raz nie masz, potem znow masz. przejdzie Ci :tak:
po 9 - nieee, nie rob tego, blagam na wszystkie swietości.. albo przeżuj troche i wypluj, jak juz musisz. a tak swoja droga dziwne - takie mdlosci i taki apetyt?. szok :szok:
ja musialam sie zmuszac do 1 kanapeczki jak mnie męczylo. o obiedzie nie mowiac..
 
wierz mi, że ja mam wszystko naraz:) jestem książkowym przypadkiem.... napada mnie głóg, potem mdłości..muszę zjeść bo inaczej wiecie co...:baffled: więc jem, lepiej mi... a pózniej znowu mdli.... a później głód.... i tak od rańca do nocy.... ł-oszaleć można...

dobra, zjem ino parę frytek....:sorry2:
 
reklama
a nie da sie zamienic tych kiełbas i parowek na jakies sałateczki albo choc kurczaczka na parze lub z wody? :))
od tego sie tyje, a dzidzia nic nie korzysta :(
 
Do góry