reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Dzięki dziewczynki :) :-)
Mam mały problem-coś się dzieje z moim kręgosłupem :wściekła/y: boli mnie w krzyżu dosyć często, nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów :szok:

Ja niestety też mam ten problem, z tą tylko różnicą, że problemy z kręgosłupem mam już od kilku lat (skrzywienie) tak więc ten ból nie jest mi obcy...:-( choć boję się co to będzie dalej... Jedyne co przychodzi mi narazie do głowy to basen, może aqua aerobic. Dopytam lekarza na następnej wizycie, co robić, żeby mniej bolało w krzyżu.

milusia83 mi już drugi dzień krew z nosa leci i wogóle jestem bardzo słaba :-( ale może ma na to też wpływ ciśnienie i aura za oknem...
 
reklama
Buziaczkaa, takie bóle to podobno normalne, z tym, że nie wiem jak to jest we wczesnej ciąży. Ja coraz więcej siedzę na tyłku, mniej ruchu, taka zimowa wegetacja, więc wiem, że to od siedzenia tak mnie codziennie łamie. Motywacji do ćwiczeń prawie brak, a zawsze dzień bez ruchu to stracony, to chyba hormony, ostatnio mi jeszcze krew z nosa cieknie, naczynka na nogach - taki potworek się robię:-):-):-):-) pewnie dojdą rozstępy, cellulit, trądzik:D i w lecie będę siedziała w jaskini:-D

Marulka nie no coś ty :D Moj mąż wraca, bo ja powiedziałam, że za żadne skarby nie lecę, nie znoszę latania, bardzo się zawsze stresuję, więc sobie odpuściłam, a i on powiedział mi że może dobrze, bo były "takie turbulencje jak lecieliśmy do Norwegii", a uwierzcie mi myślałam, że skrzydła odpadną i samolot nie wyląduje:D:D:D:D

ja też zamieniam się w nastolatkę - trądzik już mam, skórę mam suchą normalnie na wiór - podnoszę koszulkę i jestem biała..... na nogach ponieważ schudłam wyszło mi parę rozstępów - masakra.... pocieszam się tym że to wszystko uroki ciąży i niewiele z tego zostanie mi na później - a co zostanie to zjaśnieje i nie będzie takie zaognione... no ale też nie wiem co będzie latem :sorry2::zawstydzona/y:
 
Lione 86 polecam CI ćwiczenia na wzmocnienie mięśni kręgosłupa, ja mam w domku piłkę i na niej śmigam. Ale to samo można wykonywać opierając się na czworaka o podłoże i podnosić raz lewą raz prawą nogę do pionu.
Co do ciśnienia to mierzyłam przed wyjściem (bo należę do niskociśnieniowców) i miałam 90 / 60 standard czasami 84/54 i wtedy to już sól plus płyny bo inaczej odpływam:)
 
Czytałam że kobietki w ciąży bardziej narażone są na krwawienia z noska zimą, gdy w domu centralne. Nawilżajcie powietrze,nawet mokry ręcznik kładzcie na kaloryferze.

Wszystkie objawy ciązowe mi już minęły, pozostał tylko wstęt do frytek :szok:
 
Co do wagi, to ja najpierw spadłam prawie 2 kg przez mdłości, a teraz wróciłam do mojej wagi, więc nie jest źle. Pamiętam jak moja siostra poszła w 5 czy 6 m-cu do swojego gina i była 6 kg na plusie, to babka stwierdziła, że za dużo tyje, choć po niej w sumie nie było tego widać (fakt, miała lekką nadwagę). Ja na tą chwilę ważę 69 kg i mam nadzieję, że nie przekroczę do porodu 80-82 kg, ale to wyjdzie w "praniu" . ;-)
Ehtele, bardzo mi przykro, ale głowa do góry.
11 luty już za 2 tygodnie i wtedy już pewnie będziemy świętować Twoje zdane prawko. :tak::tak::tak:
Kinia ja na początku ważyłam 66,5 kg i spadłam do 62 kg wiec byłam w szoku a wymiotowałam tylko pół dnia. A teraz waże 63 kg:szok: wiec jestem troszke w szoku;-)

Dzięki dziewczynki :) :-)
A jak Wasze brzuszki...widać już coś?? ja się doczekać nie mogę wielkgachnego brzucha!! Mam mały problem-coś się dzieje z moim kręgosłupem :wściekła/y: boli mnie w krzyżu dosyć często, nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów :szok:

ja tez mam takie bóle , ale to raczej przy kości ogonowej niestety.
 
do nawilżania śluzówki nosa polecam także sól fizjologiczną lub roztwór wody morskiej (Sterimar lub Marimer).. Ja tym psikałam małemu jak był maleńki i świetnie się sprawdzało, mój mąż też tego używał jak pracował w oparach plastiku i miał problemy ze śluzówką. Także jeśli krwotoki spowodowane są pękaniem błon w noskach to do nawilżenia właśnie te preparaty są gites :-)
 
A mój "rzadki":D problem, o którym pisałam nie minął, muszę przez to pić więcej:) a waga ani drgnie, wypatruję brzuszka z każdej strony, ale pocieszam się, że mój dzidziulek jest naprawdę maleńki, macica nie wiele większa, więc brzusio wcale nie musiał zmieniać rozmiarów.

Wiecie co wczoraj znalazłam, miałam takiego Jezuska małego na gwiazdeczce (gdzieś tam w Caritasie kupiliśmy) i ta gwiazdeczka odpadła i wczoraj jakoś wpadł mi w ręce taki maleńki 5 cm dzidziolek wykonany z gipsu, wiecie jak mi się łezki zakręciły, bo miał takie rączki i nóżki podkulone.
 
Dziewczynki mam do was pytanko, jutro idę na to USG genetyczne, ale do innego lekarza:) Czy on wyniki USG ma wpisać do karty ciąży?
 
reklama
mi niczego do karty ciazy nie wpisywa!!! 10 lutego mam wizyte u mojej gin i wtdy pokaze jej wyniki ale nie wiem czy cos bedzie wpisywala
 
Do góry