reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

reklama
jestem cofnę się troszkę i poczytam co u Was ... cierpliwości


edit:
nadrabiam od 20.03... cofanie się dalej to byłoby przegięcie ;-)

różyczka wow Ty już wysprzątałaś chatkę na święta... moje okna wołają o pomstę do nieba... zarosły brudem ;-)
co do jedzenia to widzę że Oli tez taki żarłok jak i mój Adaś... chociaż zdarzy się gorszy dzień że ie chce za bardzo jeść ale nie przejmuję się tym bo wiem ze następnego dnia nadrobi ;-)

Lilijanna widzę ze Twoja mała to niezla aparatka... a jak ona sobie te drzwi otwiera? dosięga u Was do klamek? bo mój tam gdzie dosięgnie to też otworzy ale w domu na szczęście nie mam tak nisko ;-)
co do siusiania to mój opornie reaguje na nocnik... kiedyś robiłam próbę tzn pytałam go co jakis czas czy chce siusiu i mówiłam że trzeba na nocnik... i efekt był tego taki że zamknął się w sobie i przez prawie 2 cale dni nie zrobił siku ani kupki więc odpuściłam nocnikowanie na jakiś czas
hehe a co do chodzenia po schodach to widzę ze nasze brzdące na tym samym etapie... Adaś tez sam wchodzi i schodzi (ja go oczywiście asekuruję bo sama mam stresa ;-))
hehe to podaj rękę... mój też nawija przez sen... i to jak wyraźnie to masakra

martuśka ooo to tak można pracę wygrać???? na normalną umowę???

Agulek co do mycia ząbków to malymi kroczkami po kilka sekund próbuj i w końcu mlody się przekona... Adaś akurat myje chętnie, ale myjemy tylko rano (z eMkiem) i popołudniu bo wieczorem po mleczku odrazu pada i nie chcemy go wybudzać...
no i zazdroszczę chociażby tej kupki ladującej w nocniku... Adaś oporny na te sprawy...
a co do ciemiączka to sama coś wyczułaś czy pediatra? bo ja nie w temacie
hmmmm czy tu już wszyscy po szczepeniu? bo mój z lekka opóźniony bo chorował troszkę i idziemy dopiero we wtorek....
a cycaj najdłużej jak się da i jeśli tylko Ty i młody czujecie taką potrzebę... takie moje zdanie...

roseann widzę że mialaś ten sam patent na mycie ząbków z małą co my z naszym brzdącem... też kiedy nie chciał to mówiłam ze najpierw ja Adasiowi a później Adaś mamie i skutkowało... teraz już nie ma zadnych problemów

koralowa też sie zastanawiałam nad tymi majtkami do nauki siusiania ale zrezygnowałam jednak... czekam do lata i będzie biegał po prostu bez pampka...
no i super że młody tak ladnie sie też rozwija z tego co piszesz!!!

Pajka mi się z kolei wydaje że nie po to są mleka modyfikowane dla dzieci nawet po 2 roku życia żeby je odstawiać już np u 1,5 rocznego dziecka które pewnie chętnie by je piło... no chyba że dziecko ewidentie samo odmawia picia mleka
piszę to na naszym przykładzie bo Adaś wciąż pije MM i nie zamierzam mu tego dobierać, tym bardziej ze widzę że mu tego jednak brakuje... pije codziennie na noc mleczko z kaszką i nie je kolacji a przesypia cale nocki więc to czy dziecko pije mleczko czy też nie to nie jest wyznacznikiem przesypiania całych nocek... czasami pije też rano
no i poza tym moje 2 lekarki chwalą nas za to że dziecko pije wciąż MM i twierdzą ze jeśli tylko będzie chciał to ma pić jak najdłuzej
a Ty ogolnie jak sie czujesz??? i jak tam Sebuś?

Lea hehe no niestety u każdej z nas w mniejszym lub większym stopniu jst u tupanie, krzyki, bicie, gryzienie itp... dzieci po prostu uczą sie świata i na ile mogą sobie pozwolić... z czasem to minie tylko najwazniejsze to dobrze reagować
no a co do drugiego babelka to zbliżasz się powoli do końca ;-) i jak się czujesz obecnie?

luizka super ze Piotruś tak wyszedł na prostą!!!!!! a pamiętam jak się martwilaś o niego bardzo ... ale najwazniejsze że już wszystko na dobrej dordze
no i powodzenia na egzaminach!!!!



no to na koniec jeszcze o nas troszkę

jak już pisałam pracujemy a mały jest albo z moją mamą albo z teściem albo z babcią eMka czyli swoją prababcią

poza tym co umie Adaś... hmmm dużo umie i nawet nie wiem co napisać bo tyle tego no ale:
- mówi bardzo dużo i bardzo wyraźnie (po pierwsze na pytanie jak mas zna imię bądź jak się nazywasz odpowiada ADAM) i buduje swoje pierwsze zdania typu "mama oć" (to akurat znaczy mama chodź-łyka "ch"), "mama oć tam", "mama daj piciu", itp itd z tych słów które zna... wiadomo ze nie robi tego jeszcze poprawnie ale z dnia na dzień kiedy go poprawiamy to widzę dużą różnicę
- a ze słów to szczerze nie zliczę już ale np poza tymi podstawowymi typu mama, tata, tatuś, baba, dzidzia, wuja mówi też do wielu osob po imieniu np Kara (Karolina), Ola, Nana (Natalia), Ika (weronika) i wie kto jest kto, poza tym naśladuje wiele zwierząt np koko (kura), pipi (kurczak), muuu, ihaha (koń ;-)), kwa kwa (kaczka), miau :-)
- z innych słów mówi traktor, tir, auto, brum brum, ide, motor, niekapek, wazon, ogon, ogień, dom, dym, piesek, kotek, gwiazdor, baran, rura, tam, tu, dzięki, nie mam, moje, mam, daj, kwiat, ptak, patyk, kamień, kaka, mniam mniam itp... jak widać nie są to raczej łatwe słowa ale nauka na prawdę sprawia mu przyjemność... no i generalnie wszystko próbuje powtorzyć i nie zraża sie tym ze go po kilkanaście czy nawet więcej razy poprawiamy
- powoli też zaczyna odmieniać tzn mówi np to jest mamy (np to jest mamy alo alo;-)) albo to jest mama zależnie od sytuacji - chyba wiecie o co mi chodzi, albo "ide do taty"
- pije z kubka/szklanki bez najmniejszej pomocy ale oczywiście nie moze być w tym kubku więcej niż pół ;-) poza tym pije też z niekapka a mleczko na noc z butli i umie pić mio to ze wszytskiego innego więc nie widzę w tym problemu
- wchodzi i schodzi po schodach sam, ale oczywiście dyskretnie go asekuruję bo po prostu się boję ale musze to robić na prawde dyskretnie bo tak to młody odrazu się wkurza hehe
- na spacery chodzimy raczej bez wózka (no chyba ze mam zakupy do zrobienia to biorę wózek żeby ich nie nieść) bo Adaś przestał już wogole tolerować jeżdżenie, woli po mogach i wciąż tylko "ja sam"
- je praktycznie wszystko w każdje ilosci, ale ma tez gorsze dni, no i genralnie je sam (tylko przy zupkach czasem pomagam)
- nadal sika i robi kupę w pieluchy,... nie spieszno mu na nocnik ;-)
- no i do spania potrzebuje smoka ale w dzień nie ma problemu że smok jest schowany bo nawet go nie woła
- przesypia noce już dosyć długo, nawet nie pamietam od kiedy, idzie spać o 21 i wstaje tak między 6 a 7


to chyab tyle co u nas... uciekam się kapać i do juterka!
 
Witam:)
Olo spi... dopiero co padł:baffled:
Ja zostałam do swiat sama z synkiem bo P. pojechał dzis na szkolenie do anglii... I smutno mi troche!
Lili podziwiam Cie ze Ty tylko na weekend w domu goscisz.... Masz racje kochana trzeba sie oszczedzac:tak: zmykaj na l4 i odpoczywaj! U nas tez garderoba na wiosne i lato skompletowana (głownie po moim braciszku ale tez cos tam dokupiłam).
Co do nocnikowania to ja pasuje na miesiac... no nie mam cierpliwosci a Olo nie kuma ze tzreba zawołac przed zrobieniem siii a nie w trakcie.... O majtkach treningowych myslałam ale koszt jest a słuzą tylko chwilke wiec jak juz ruszymy pełna gebą z odpieluszkowaniem to pujda w ruch tetry i zwykłe majteczki:tak:
Olo mówi coraz wiecej, ostatnio ma zabawe bo chodzi i pokazuje wszystko paluszkiem i mówi "to" i kaze nazywac pokazane rzeczy:-D fajna zabawa:-D
Ubranka nosi głownie na 98. Z zebami sie ruszyło ostatnio, czekamy na ostatnia trójke i juz tylko piateczki zostaną!

Zmykam prasowac poki ma ochote!!!!!!
 
hejka dziewczyny!

ja oczywiście w pracy ale mam chwilę więc skrobię ;-)

wiecie jaka się dzisiaj niewyspana obudziłam... normalnie raz na miesiąć budzi mnie budzik (bo tak to zawsze przed wstaję) i wlaśnie dzisiaj był ten raz na miesiąć ;-) chyba przez tą pogodę tak dobrze się spało, chociaż ewidentnie wstałam niewyspana hehe... no i nawet eMek mi pisał że Adaś od niepamiętnych czasów wstał po 8, bo tak to zawsze między 6 a 7 już się budzi i szaleje

poza tym jakoś leci, chociaż zimno u nas strasznie... wieje, tak jakoś szaro i chyba zanosi się na jakieś padanie... albo deszcz albo śnieg...

różyczka ja tez odstąpiłam od nocnikowania tzn czasem pytam, sadzam itp ale bez rezultatu... czekam na całkiem ciepłe dni i wtedy poproszę mamę i babcię to go pewnie nauczą... chociaż czasem mam wrażenie że Adaś będzie sikał w pieluchy do 5 roku życia i ciągnął dydka do spania, a nadrabia mówieniem i sprawnością ruchową ;-) :szok:ot takie moje dziecko jest inne ;-) ludzie się mnie pytają czy to niewyrośniety dwu-, trzylatek hehe bo tak nawija :szok: ale niestety odpieluchować się nie daje
:-(

ooo a ząbkami twój poszedł jak burza... u nas trójki wychodzą i wychodzą i tylko kłują, widać takie małe szpikulce ale to trwa już drugi miesiąc a całe nie chcą wyjść... nie wiem dlaczego
 
różyczka@ - trzeba było wybrać lepsze dla Ady, a i my doceniliśmy, że czas spędzony razem to czas najważniejszy. :tak:
Anecia1111 - no to Adaś zdolniacha z tym mówieniem, co do schodów, to kochana Ada mi wywinęła numer w ten weekend, że ja wieszałam pranie w ogrodzie, sądząc, że Ada jest przy króliku, po chwili przychodzi Ada, a z Nią A. okazało się, że Adzik poleciała sama po schodach do góry, pokazała się A., że jest, pomachała rączką i poleciała na dół, ten się pokapował, że mnie nie ma z Nią i biegiem za Nią, to Ona już ostatnie schody pokonywała. :laugh2: Także nadchodzi czas gdy nasze dzieciaki jak są obyte ze schodami, to sobie radzą czy tego chcemy czy nie. ;-)
Luizka - mam prośbę, możesz wrzucić do łóżko co dostał Piotruś, szykujemy się na kupno łóżka dla Ady, a ono kształtem mi się podobało. Dobrze, że rehabilitacje działają. A Ty się w tym roku na studiach bronisz?
Agulek80 - Ada też zaczyna się rozgadywać, próbuje i coś tam wychodzi, nowe dźwięki, nowe sylaby.

Różyczk@ - ja to bym chciała zostać na 2-3 dni sama z Adą w domu, ale w domu, a nie tak jak jesteśmy u siostry, bo bym sobie właśnie po swojemu posprzątała, czyli najpierw wielki bajzel, a potem porządek, a przy A. tak się nie da, bo mnie zaraz goni, że 10 robót zaczynam :-p
 
czesc mamuski,
ja wpadam jak zywkle egoistycznie i to jeszcze zeby ponarzekac. :-( czuje sie okrooooooopnie juz nie mam sil z dnia na dzien coraz gorzej brzuch mi rosnie w oczach jest juz taki duzy jak z Leo tuz przed porodem:baffled: do tego ciagle mam uczucie pelnosci w zasadzie nie mam pojecia jak to okreslic ale czuje sie caly czas wiecznie nazarta:wściekła/y: przez to spac nie moge krece sie z jednego boku na drugi w nocy, do tego zaczela mi dretwiec lewa noga w nocy, mega zgaga no katastrofa!!!! od wczoraj bolace skurcze"okresowe" modle sie zeby jeszcze w dwupaku do 36-37 tygodnia a pozniej nich sie dzieje co chce. Mlody oczywiscie jak na zlosc nieznosny:no: chodzi mi o spacery no moje dziecko chyba jedyne na naszym sierpniu takie nieusluchane . jak tylko wyciagne go z wozka na dworzu to ucieka, nic nie pomaga :no: zadne proszenie, grozby, przekupstwa itd. nie slucha mnie za nic w swiecie. w dodatku wiecznie biega on nie umie chodzic grzecznie na spacerkach tylko zapindala no jak ja mam z dwojka pozniej chodzic na spacery w moim przypadku to sie chyba nie da . albo kupimy wozek dla rodzenstwa albo nie wiem myslalam o dostawce do wozka ale odpada przy tym moim malym "pierunie".
pomalutku szykuje juz wsio dla bobaska , lozeczko stoi, ciuszki posegregowane przygotowane do prania, jeszce kilka drobiazgow musze kupic i na poczatku maja chce miec wsio gotowe.
no i caly czas to karmienie piersia mi w glowie siedzi teraz z kolei jestem na nie:no: wczoraj bylam u znajomej co ma 2 miesiecznego synka i jak widzialam jak ona karmi to sie zrazilam co godzine maly jej krzyczal o cyca:szok: ratunku .....to chyba hormony albo palma ciazowa mi odbija :zawstydzona/y:

buziam was kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
ratunku .....to chyba hormony albo palma ciazowa mi odbija :zawstydzona/y:
Uciska macicy na mózg jak nic :-p Daj sobie czas z tym cycem, sama zobaczysz jak będzie i wtedy podejmiesz decyzję. Życzę Ci by się trafiło takie dziecko jak Ada, co 3h cyc i spokój na kolejne 3h, normalnie od początku można było według Niej zegarek ustawiać. Po cichu liczę, że teraz będzie podobnie. :-p

W dwupaku to Ty jeszcze grzecznie siedź, sporo czasu masz. A może jakieś zdjęcie brzusia wkleisz? :-p
 
Lilijanna no z mówieniem i ruchowo to owszem... jest zdolny i jestem z niego dumna, ale normalnie nie wiem jak go odsmoczkować i odpieluchować... on chyba nigdy nie przestanie walić w pieluchy... ehhhhh
a co do chodzenia po schodach to jak Adaś był "na początku nauki" to nam kiedyś u rodziców uciekł na półpiętro i najlepsze że nikt nawet nie wiedział kiedy on to zrobił... i pewnie byśmy się nie zorientowali gdyby nie to że moja siostra akurat musiała iść po cos go góry... a u moich rodzicow nie ma poręczy więc wyobrażasz sobie co by mogło być gdyby go głowy przyszło mu zejść....
a Ty jak się czujesz ogólnie?

Lea nie łam się... zobaczysz w praniu że nie taki diabeł straszny... moja siostra ma dzieci rok po orku i tez tak marudziła bo jej mały to akurat nadpobudliwy bardzo (póki co są na etapie badań czy to może ADHD) a jakoś dała i daje radę ;-) łatwo nie jest ale nawet na spcaer dfa się wyjść... a wierz mi że Kuba to diabeł w skorze aniołka ;-)
 
reklama
Witam,
Dawno mnie nie było ale jakos tak czasu nie ma Wikunie dopadło jakies chorobsko biegunke ma i wymiotuje.
Bylismy wczoraj u pani dr. leki przepisała..
A nie mowiłam chyba wam kupilismy Wikusi chomiczka chyba miniaturke , wyglada jak mala myszka..
I powiem wam ze nawet nikogo nie dopusci do niego i mowi ze jest jej:)
U nas z starankami stop nie ma ochoty na nic i zbytnio czasu bo bedziemy przeprowadzac sie do nowego domku, i tak szczerze mowiac to nie mam pomysłu zadnego jak urzadzic Wiki pokój.. Moze wy cos podpowiecie??
 
Do góry